Hej… Ogólnie rzecz biorąc… To żyje ktoś tu? 😅 jeśli tak z chęcią odnowie to konto. Co mam na myśli? Napisze jeszcze raz moje najlepsze serie. Mój styl pisania zmienił się na lepsze 😃Poniżej możecie głosować. Przepraszam ze mnie nie było. Wszytsko się wyjaśnić w serii 'change' ale chce zobaczyc czy ktokolwiek jest aktywny na sq 😅 które tak naprawdę mnie zbudowało. No to co… Prowadzę to konto teraz sama… Czyli tak jak wcześniej… Czekam na was do jutra bo chce juz zacząć pracę nad tym kontem.
Ola

Słuchajcie kochani. Wydarzyła się pewna śmieszna sytuacja, którą postanowiłam się z Wami podzielić. A więc:
W niedzielę byłam z rodzicami na zakupach Back to school, bo już lepiej się poczułam, a wiadomo, że trzeba kupić nowe rzeczy do szkoły, więc skoro czułam na tyle sił by gdzieś wyjść, to zadecydowaliśmy iż pojedziemy. Rozumiecie chyba o co chodzi XD No i jedziemy do Auchana (ja mówię na to po prostu Auchan a mój tata Oszołom XD) Więc dojechaliśmy do Oszołoma i kupiliśmy tam rzeczy, takie jak zakreślacze, podkreślacze, kolorowe długopisy, zeszyty itp. Po udanych zakupach jedziemy do Millenium Hall. Superowo, cieszę się, bo jechaliśmy po to, by mi kupić buty z Hogwartu <3 (Wiecie, w sinsayu jest taka kolekcja z HP) No i tam spotkałam przykry przykład Grażyństwa (od Grażyny) lub jak kto woli od Januszstwa (od Janusza). Gdy wjeżdżaliśmy na parking podziemny, jechały przed nami dwa auta. Auto na samym przodzie nagle zatrzymało się i przez dobre 10 minut wychodziły z niego jakieś dwie Grażyny i mały ich synek Brajanek. No i gdy wysiadły, to auto pojechało dalej, a one gdzieś poszły. Na początku myślałam z rodzicami, że sobie poszły już na szopping, ale jednak nie. Grażyny i Brajanek stanęły na jakimś miejscu parkingowym w trójkącie, na samym jego środku XDDD No a gdy Janusz który kierował ich samochodem do nich podjechał, to się przesunęłay i puściły go na miejsce, podczas gdy NORMALNI ludzie siedzieli w autach i cierpliwie jeździli po parkingu by w ludzki sposób zająć miejsce XD Był jakiś nawet kierowca, który się ich spytał (Nie puszczały na parking nikogo, póki ich Janusz nie przyjechał do nich) co one robią i żeby zeszły, bo ktoś może chcieć tu zaparkować, a te bezczelnie odpowiedziały, żeby znalazł sobie inne miejsce bo to jest ich XD
Normalnie miałam łzy w oczach… TAK SIĘ ŚMIAŁAM, nie mogłam wytrzymać, bo to było bardziej komiczne na serio, niż jak ja Wam to opisuję XD Byłby z tego fajny mem.
Jeśli jesteście ciekawi co kupiłam jeszcze w sinsayu, albo w Oszołomie (XD), to piszcie, mogę Wam napisać, bo zakupy przed szkołą to są zawsze moje ulubione zakupy. Piszcie, czy też tak macie :D
To tyle, może dodam jakieś opowiadanie albo quiz, zobaczę jak tam z weną, tak więc papapapa
Wasza Olcia :D