
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



DzikiListek
AUTOR•Wiecie, że żaby latają
Earthquake
RZAPKA KCJEKSNHEKDNZNW
DzikiListek
• AUTOR@Earthquake :3
DzikiListek
AUTOR•💜Zobaczmy jaki zawód chcą mieć użytkownicy SQ!💜
💜Autor: @.Dusty. nie usuwaj bo co ci to da?💜
@.Dusty. – weterynarz 💜
@.Warriors-Bengal. Aktor, weterynarz lub egiptolog
@.Lemon_coffe. –Weterynarz od dzikich zwierząt, treserka psów, psizoolog i wolontariuszka :3
@shinee_dog psi behawiorysta, weterynarz. no w każdym razie coś z psami
@Daughter-of-Poseidon ilustrator :)
@Isami_Aya – psycholog/ilustrator
@DzikiListek – Wiem, jestem nudna ✨Prawnik✨
@
@
@
@
@
@
@
@
@
@
@
💜Jak zabraknie ,,@” to dopisz :)💜
DzikiListek
AUTOR•Potrzebuje pomocy, jakieś sugestie?
Earthquake
się robi, jeżeli jeszcze nie zrobiłaś
Mężczyzna w bandanie zawiązanej na czole stanął przed grupą akolitów. Chociaż wszyscy wiedzieli, że jest oratorem i przemówienie z pewnością pójdzie gładko, rządziły nimi ambiwalente uczucia – ciekawość mieszała się z idionskryzacją do mówcy.
uHH wołają mnie na jedzenie, już chyba sobie dokończysz
DzikiListek
• AUTOR@Earthquake zrobiłam, nawet zmieściłam się w dwóch zdaniach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
DzikiListek
AUTOR•Tylko ja nie mogę się doczekać?
To możliwość poznania nowych cudownych ludzików. Może ktoś również ma tak zj***** humor jak ja?
DzikiListek
AUTOR•Ogólnie to…
Poszłam na sanki z Szoszo. Ona nie chciała. Przy domu mamy jak się chwilę lasem pójdzie. Rodzice zakazali nam tam zjeżdżać, bo drzewa, you know.
Szłyśmy tym lasem, a ja zauważyłam ślady jakiegoś zwierzęcia w tym lesie. Weszłam na górkę, bez drzew, a raczej mało drzew tam było. Ale zwierzątka jak można się spodziewać nie było. Pies wszedł ze mną. Eska. Patrzę, eska schodzi, a mnie się nie chce, to na tyłku zjechałam, bo sanek tam nie ciągnęłam. Było ekstra
Wiele razy tam zjechałam, kilka razy z psem na kolanach. No, ale idziemy dalej, tam gdzie miałyśmy. Słabo, to wracamy na tamtą górkę. Szoszo w ogóle nie zjeżdżała. Namówiłam ją, to właśnie kiedy zjeżdżała na butach, bo inaczej nie chciała, przyszedł ojciec. My już strach, bo miałyśmy tu nie zjeżdżać.
A on tak. Czemu nie zjeżdżacie na sankach, wziął te sanki i z tej stromej górki zjechał, nawet kapkę podskoczył. No i mówi, że ja mam. Było z*********.
-.nietykalna.-
@DzikiListek nie ma to jak na siłę ciągnąć gdzieś rodzeństwa XDDDD
DzikiListek
• AUTOR@-.nietykalna.- tak