
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×










Lejk
AUTOR•Życzę sobie stalowej psychy i przeżycia
Lejk
AUTOR•A i nie chce zrąbać projektu harcerskiego, ale pewnie tak się satnie. Super
Lejk
AUTOR•Dopiero za rok mam maturę, a już się nią stresuję. Muszę napisać ją dobrze. Chce się dostać na asp lub polibudę albo na kryminalistykę na jakiś studiach w gorzowie
Lejk
AUTOR•Dziennik pokładowy Hani
Dzień 2
Fenomen baby od matmy. Ogólnie dostaliśmy nowego nauczyciela od matematyki, bo wcześniejsza pani nie wiadomo z jakiś względów (chociaż każdy się domyśla) ma zwolnienie do końca roku i może dłużej. W każdym razie wiecie zmienianie nauczyciela po 2 latach na rozszerzonej matmie jest słabe, ale co dyrekcja miała zrobić innego? W każdym razie wracając do tematu w zeszłym roku omawialiśmy wielomiany i przerobiliśmy z tego 16 tematów tak, że jeden został na ten rok. Więc pierwszy dzień szkoły i pani takie, że zapowie nam spr i wgl. Trochę to zrozumiałe, a z drugiej strony nie ma sensu, bo większość zapomniała materiał z tamtego roku, co było większością działu. Jednak musieliśmy pogodzić się z naszym losem. By było wszystko w porządku z tym sprawdzian, gdyby nie fakt, jak wyglądał ten spr. Chodzi o to, że większość zadań to były albo dowody albo zadania z parametrem (i te zadania z parametrem są według większości trudne). Pojawiły się jakieś takie 2/3 zadania z innych tematów na jakieś 10. Teoretycznie to dużo, jednak trzeba wspomnieć, że one nie były super punktowane. Ogólnie cały spr był na 52 punkty, a więc aby zdać potrzeba 21 punktów. I ogólnie pomimo, że cała klasa (poza kilkoma debilami w tym ja) ogarniają git matmę, to serio byli źli na ten sprawdzian. Wiesz, jak masz 17 tematów, a ona ci go robi z 4 to tak trochę xd. Jednak to nie najgorsze chyba. Następnego dnia, jak nie miała sprawdzonych ich to zaczęła się głupi tłumaczyć i w pewnym sensie obrażać poprzednią naszą nauczycielkę. Mówiła coś o tym, że jest młoda i nie ma rodziny, to od razu sprawdzała kartkówki i spr. Jak się dowiedziałam na dziecko. Poza tym co z przyjaciółmi? Rodziną? Czy coś w tym stylu? Jakby xd. Tłumaczy się porównując się do innej osoby. Ale inny jej argument był trafny o maturzystach, że są priorytetowi. Oprócz tego ciągle ma do nas problem i ciągne nas krytykuje. Miło. Mam nadzieję, że zdam ten sprawdzian i jutrzejszą kartkówkę. No i oczywiście 3 klasę liceum.
Jeszcze jedna anegdota. Ogólnie dzisiaj mieliśmy dwie fizyki (tak je też rozszerzam). I tak sobie na nich spałam, a gościu gdy sprawdzał obecność i się zorientował, że śpię podobno powiedział coś takiego "niech śpi" i miał wywalone. Kocham tego typa za jego podejście i, że pozwala mi zdać klasę od półtora roku.
A teraz lecę. Idę się szykować na biwak. Może uda mi się coś wstawić podczas niego.
Ahoj,
~ Lejk
Lejk
AUTOR•Boże zaspolerowałam sobie Maybe you…