Z Życia Behawiorysty w internecie
Hej dziś wam chcę coś powiedzieć, taka trochę nieciekawa sytuacja
Ostatnio pewna użytkowniczka proponowała mi coś takiego jak obserwacja za obserwację. Nie robię tak za zwyczaj do tej pory może 2-3 razy bo wydawało się nawet nawet. Więc się zgodziłam, niestety jak pisałam we wpisie robiłam ,,porządki" w obserwacjach i parę nawet moich dobrych znajomych mi przez to się od-obserwowało ale wystarczyło się tylko upomnieć a ja od razu znowu obsowałam. Niestety użytkowniczka ta zaczęła wypisywać dlaczego ją od obserwowałam, a ja odpisałam że w sumie też mnie już może bo nawet nie przeczytała wpisu w którym pisałam dlaczego taka rzecz mogła się zdarzyć i nie potrzebne mi takie ,,puste obserwacje". Wtedy ona zaczęła pisać że mam nieczyste sumienie i że nie chce mnie w jej życiu😅. Więc dobra dziecko się zestresowało to napisałam tak ,, może chciałabyś nie być w stanie wojny, psiara z psiarą się nie kłóci", a ona nadal swoje więc powiedziałam że z chęcią ją przeproszę jak powie mi co złego zrobiłam. Ona odpisała tylko Narua i tyle 😜 Żebym się tym jakoś BAARDZO przejęła, nie sądzę bo to jednak jak mam sie przejmować dzieckiem? Widać po sposobie z jakim ze mną pisała.
Na dole zażenowany Łatek😁