Nieee przypomniało mi się story Time jak miałam jakieś 8 lat
⚠️żenada alert⚠️
No to byłam na wakacjach w Grecji. I ogólnie to mega chciałam takiego donuta. No i poprosiłam mame żeby mi kupiła A ona na to że mi hajs A ja mam sobie sama kupić. No to ok idę sobie do tego sklepiku A bardziej cukierni i mówię „hi can i have big chocolate donut please?” O gość na ” ken ju ripit”(can you repeat) „yeah…emm…please big chocolate donut” A ona tak się patrzy i kręci głową i mówi żebym zaczekala ja na to że ok i przyszła jakąś babka i się pyta co chce A ja na to że czekoladowego donuta. No i nareszcie mnie zdozumiano… pałę to nie koniec tam stał taki baner z napiszę sea & beach A ja się wtedy uczyłam czytaç i to przeczytala jako sea g bicz (Czyli s0ka) i ta baba tak 😨 i mówi że to się czyta inaczej bo to cobprzeczytałam to było bardzo brzydkie słowo A ja na to że przepraszam ale się dopiero uczę czytać A moja wymowa to australijska więc mało osób ja rozumie…I jak moja mam to usłyszała to wybuchła śmiechem i powiedział że od września zapisuje mnie na dodatkowy angielski po to aby się oduczyla australijskiego akcentu…do tej pory chodzę na ten angielski xddd