Przed chwilą skończyłam oglądać Red Eye (Nocny Lot) z Cillianem 😏
On zbyt dobrze tam wygląda i jeszcze lepiej gra – to znaczy film w miarę ok, dopóki akcja dzieje się w samolocie, jest interesująco – najlepiej jak siedzą w fotelach, ale akcja w łazience też była niezła xddd zwłaszcza, jak stewardessa, po wszystkim, do niego powiedziała, że to nie jest motel, a on się jedynie uśmiechnął i powiedział, że jasne xddd a oni wcale nie robili tam niczego o czym ludzie myśleli, że niby robili xddd
Później to już takie średnie, ale jest napięcie – trochę se twarz zakrywałam, bo się bałam, że ten tu jumpscare'a odwali i się wydrę na cały dom xd
Stwierdzam, że za mało obrażeń oboje odnieśli – gdzie jego krwotok!?!? (Nie jestem lekarzem, ale jak ktoś ci wybije coś w ciało i to wyjmiesz – a on raczej to wyjął, to jednak krew wypływa… A on był wręcz czysty niczym łza – chociaż nawet i bez wyjmowania, krwi nieco powinno być..)
Do tego za mało ludzi zginęło – tak naprawdę tylko jeden trup potwierdzony, pod sam koniec – o reszcie nic nie wiadomo i raczej tylko ta jedna osoba zginęła..
Przecięyny film, ale warty obejrzenia dla samego Cilliana 👌 (chociaż aktorka grająca główną bohaterkę, też sobie dobrze poradziła, ale to on skradł cały film i uwiódł wszystkich – no taka prawda, co ja poradzę na to 😂)