Zakochana w aktorze #10
Daniel :Tak TWÓJ chłopak a raczej już nie!
J:Przepraszam chciałam Ci o tym powiedzieć
D:Tak ?!ciekawe!
J:Wybacz nie chciałam Cię zranić.Przepraszam ja Ciebie już nie kocham
D:Taaak nie kochasz bo zakochałaś się w tym ch***!!! -podszedł do Toma i mu przywalił
J:Ej co ty mu robisz zostaw go!!
Tom:O ty wstrętny p****ie -zaczeli nawzajem się bić
J:Przestańcie -chciałam jakoś ich oddzielić ale wyszło tak że przez przypadek to ja dostałam w twarz od Daniela. Kiedy zobaczyli że z mojej wargi leci krew odrazu odsuneli się od siebie.
D:Nadia nie chciałem przepraszam
J:Wynoś się z tąd!!!
Już nic nie powiedział tylko wyszedł.
J:Po co się z nim biłeś co?!
T:To on zaczął musiałem mu oddać!
J:Dobra już koniec tej rozmowy chodź przemyję Ci to -gestem ręki pokazałam na twarz
T:A ty to nie jesteś poszkodowana?!
J:Dobrze ale ty jesteś bardziej więc siedź cicho i chodź!
T:Uuuuu co tak ostro kochanie? -poruszał brwiami
J:Kochanie ?-zapytałam
T:Tak a co nie podoba Ci się ?
J:Nooo może być 😏😏
T:Może być taaa już nie udawaj
J:Dobra koniec tego tematu siadaj -wziełam apteczkę z szafki
T:Okkkk
Przez cały czas siedział i patrzył się na mój biust
J:Zboczeniec -zaśmiałam się
T:-zaśmiał się
T:Dobra to teraz ty siadaj muszę z tobą zrobić porządek.
Posłusznie zrobiłam to co Tom kazał .

30 minut później :
Usłyszałam dzwonek do drzwi
Tom:Spodziewasz się kogoś?
J:Nie a ty? -spytałam a on pomachał tylko przecząco głową .
Podeszłam do drzwi i je otworzyłam.
J:Cześć mama co ty tutaj robisz -ucałowałam moją mamę
M:Pomyślałam że odwiedzę moją córeczkę
T:Kochanie kto to!? -zawołał Tom
M:Kochanie?masz chłopaka?
J:jaa yyy
T:Dzień dobryTom -obok nas pojawił się Tom i podał rękę mojej mamię
M:Dzień dobry mama Nadii Agnieszka -odwzajemniła uścisk dłoni
T:Miło mi poznać -uśmiechnął się do mojej mamusi
J:Dobra może pójdziemy do salonu i czegoś się napijemy co?
A więc tak jak mówiłam tak zrobiliśmy.
M:To wy jesteście razem?
T:Tak/J:Nie-odpowiedzieliśmy jednocześnie
T:Tak -odpowiedział ponownie Tom
J-spojrzałam na Toma ze ździwieniem
M:Bardzo do siebie pasujecie .Tom zapraszam Cię do nas na obiad poznasz przy okazji ojca Nadii.
T:Z wielką chęcią a kiedy?
M:Myślę że jutro pasuje?
T:Jasne
M:Dobra córcia zostawiam Cię w dobrych rękach -porzegnaliśmy się z moją mamą
J:Chłopak?
T:Nooo -podszedł do mnie i mnie namiętnie pocałował
J:Dobra MÓJ chłopaku dziś zostajesz u mnie na noc
T:Kusząca propozycja 😏😏
J:Mhhhhm -złapałam go za rękę i poszliśmy do sypialni