Witam wszystkich i przeoraszam za moją nieobecność, ale wiecie szkoła i te sprawy. Mam do was pytanie drodzy otakuXXXD, które z was nie płakało na co najmniej jednym anime? No chyba nikt. Ostatecznie 3 dni temu dokończyłam anime o nazwie „Angels of Death,,. Powiem że jest mi kur*a smutno do teraz, nie potrafię się po tym pozbuerać… i do tego dziś się dowiedziałam o pewnej smutnej teorii na temat tej anime wuęc dzidiejszy dzień był okropny..

Okej, więc. Chcuałabym się z wami podzielić moim jakżxe z********* życiem :). Przejdzxmy do rzexzy. Wczoraj w nocy napisałam dość długi monolog do mojej ex na temat tego jak mnie traktuje *wkleje go pod koniec tego wpisu*, płakałam pisząc to, a w odpowiedzi nie dostałam totalne nic, tylko wyświetliła :). Mam zajebistue szcxzescie w miłości, Pozdrawiam :)
• A tu to co do niej napisałam:
„Czesc, ostateczne balam sie to napisac a konkretniej nie potrafilam, nie wiem czy bedzie Cię to cokolwiek interesowac als przejdzmy do tego co chce napisac. Od jakiegos czasu nie wiem czy zauwazylas ale nasza xzekoma „przyjazn,, zmienila sie, i to bardzo. Tesknie za tymi momentami gdy nie potrafilysmy przestsc ze soba pisac, albo wspolnie plakalysmy, to byly naprawde najlepsze miesiace mojego zycia. Niestety zmienilo sie to od naszego zerwania, i mimo tego ze mialysmy sie nadal przyjaznic to gowno z tego wyszlo. I nie pisz ze ci „zalezy,, czy cos w tym stylu bo jakby ci zalezalo to bys sie k**** starala, rozumiem ze jest szkola, lekcje, i te rzecxzy, ale dla wiekszosci swoich innych przyjaciol masz czas, tylko nie dla mnie. Co jest dla mnie przykre, do tega patrzac jak mnie traktujesz. Placze piszac to, ale naprawde nie wuem czy nie zakonczyc naszej przyjazni, mimo tego ze naprawde tego nie chce, bo sie do ciebie strasznie przywiazalam, nie wiem jak ty. Chcialam ci powiedziec ze fajnie bylo miec chociaz przez chwile osobe ktora poswiecala mi wiecej uwagi niz ktokolwiek inny :(,,
————-
Dziękuje za uwagxe, wrocxe po smierci