ewelka49
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×
animal_lover
@ewelka49,
długo zwlekłam z dodaniem tego wpisu, jednak nie mogę wyrazić słów zachwytu nad Twoją twórczością. I chociaż dosłownie uwielbiam dodawane przez Ciebie quizy, ich kreatywność i cudowne zdjęcia, trudno wyrazić mi podziw nad opowiadaniami. Dla mnie, jako początkującej, sporo młodszej od Ciebie pisarki, która większości książek nawet nie publkuje, jesteś ogromnym autorytetem, masz niesamowity taki poetycki, a za razem przyjemny. Nigdy nic nie skopiowałam, ale uczciwie przyznam, iż jesteś dla mnie prawdziwą inspiracją. Jestem fanką wszystkiego, co wyjdzie spod Twojego pióra. Opowiadania, takie jak ,,Antidotum” czy ,,Brzydcy”, pomijając fakt, jak cudownie opisywane są w nich miejsca i uczucia bohaterów, mają niesamowity, niepowtarzalny klimat, takie fantastyczne, ale nie żenujące i nieodległe od nas; takie o przyszłości, ale nie dokładnie podanej. Coś wyjątkowego i pomysłowego. Zawsze sięgasz po oryginalne wątki i nie jest tak, że każdy utwór w skrócie opowiada o tym, jak szkolny bad boy podrywa grzeczną uczennicę. Myślałaś kiedyś nad napisaniem czegoś dłuższego? Książki, np. w Wordzie? Choć to nie jest takie proste i brzmi abstrakcyjnie, czy chciałabyś wydać kiedyś własne dzieło? Moim zdaniem to, co tutaj dodajesz zasługuje po prostu na wydrukowanie na papierze, oprawienie w śliczną okładkę i postawienie na półce w księgarni. Ten talent nie jest kiełkujący, on jest po prostu gotowy, to jest perfekcja.
Ściskam,
@animal_lover.
ewelka49
• AUTOR@animal_lover Widzę tę wiadomość dopiero teraz. Nie mam w tej chwili okazji odpisać, ale przypomnij mi się w bliskim czasie, napisz mi wiadomość, naprzykszaj się. Muszę odpisać. Adios.
ewelka49
AUTOR•Dzisiaj bardzo nietypowy dzień.
R.I.P. moje dzieciństwo.
I witaj dorosłości. Ciekawe ile z tobą wytrzymam 🙂🙃
PhoenixFromAshes
@ewelka49 chyba jesteśmy z tego samego rocznika, bo ja przywitam „dorosłość” w maju :D
Hopeless885
Witaj wśród dorosłych!
W pierwszym momencie myślałam że dostałaś pierwszy okres :)
Wszystkiego najlepszego i spełniania najskrytszych marzeń 🎂🎁🎈
nvtvlka
Wow gratulacje 5700 obs <3
Determination
Cieszę się, że znalazłaś motywację, aby podzielić się z nami swoim nowym, wspaniałym opowiadaniem. Muszę przyznać, że nie czułam takiego smutku, takiej melancholii od czasów „Znikającego błękitu”. Piszesz tak poetycko, a równocześnie czyta się Twoje słowa tak lekko. Masz naprawdę wielki talent do ukazywania odczuć i emocji bohaterów. Pomijając błędy stylistyczne, Twoje dzieła zasługują na bycie opublikowanymi na prawdziwych kartach książek. Mam nadzieję, że kiedyś do tego dojdzie ♥
Wspomniałaś kiedyś, że w Twoich opowiadaniach często pojawia się motyw różnych chorób. Może nadszedł czas, by spróbować czegoś zupełnie nowego? Tak czy inaczej, będę czekać na kolejne historie.
Życzę szczęścia :>
Determination
*
„i love the sound of the rain / unfortunately it’s not easy to hear it anymore / my apartment walls won’t let me listen / so i just wait..and wait / and the rain would fall / and i will step outside to listen” ~ Ferry Halim, ‚Rain’
ewelka49
AUTOR•Post scriptum; napisałam opowiadanie.
Trochę zajęło. Od czasu, kiedy w czerwcu przeczytałam artykuł o działaniu uzależnień w naukowej gazecie, wylegując się na leżaku przy basenie kilometry od domu… trochę minęło.
To była długa podróż.
Chyba najdłuższa.
Jestem dumna z wszystkich 29 817 słów. Zaznaczam: tak, opowiadanie jest długie. Ale po to je napisałam. Do c z y t a n i a. Nie do przelecenia wzrokiem w pięć minut, aby zobaczyć, czy przystojny nieznajomy poderwie nastoletnią bohaterkę.
Jeśli ktoś faktycznie przeczyta moją pracę i zechce o niej porozmawiać, podzielić się przemyśleniami, może zadać pytania – zapraszam.
Tradycyjnie składam wielkie podziękowania dla kilku źródeł inspiracji:
-artykułu w gazecie „Świat Wiedzy”
-dziwnych snów
-zespołu Pink Floyd; tutaj duży wykrzyknik! To właśnie ich piosenkę, „Comfrotably numb” śpiewała Syla w jednym z ostatnich aktów. Bardzo, bardzo pomogła mi przebyć ostatnią część pisania, zrozumieć kilka rzeczy. Tekst ma duże znaczenie w oprawie opowiadania – słowa w oryginalnym angielskim brzmią jeszcze lepiej. A cały utwór to majstersztyk. Serdecznie polecam ten i inne kawałki Pink Floyd. I przy tym dziękuję mojemu bratu, który zaszczepił we mnie tą fascynację ich muzyką.
-playlisty spokojnej muzyki, jednej z tysięcy, możecie ją znaleźć pod nazwą „Stress Less”. Tą godzinną kompozycję wysłuchałam chyba milion razy, pisząc żmudnie opowiadanie dzień po dniu, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu. Całkiem fajna muzyka. Zostanie mi do niej wielki sentyment.
-Kanału Michaela Stevensa ‚Vsauce’, z którego mogłam po cichutku ukraść kilka zaskakujących naukowych faktów.
-Mojego fatalnego nauczyciela biologii, przez którego wątpię w sens tego, co robię. Nigdy nie doścignę Syli (bohaterki opowiadania), dzięki jego ogromnemu wkładowi w tamowanie moich ambicji. Ale przynajmniej przez to mogłam ją wymyślić.
-Moich pozostałych opowiadań. Tych, które powstały, tych, których nigdy nie skończyłam, a nawet tych nienarodzonym, czekających na ziszczenie pomysłów.
-Pięciu tysięcy i więcej osób, które obserwują ten profil. Liczby nie są dla mnie ważne, ale sam fakt, że jakaś część z was faktycznie lubi moją twórczość i czerpie z niej radość, jest całkiem miły.