Powinnam zamieścić ten wpis już dawno temu, ale jak to zwykle bywa nie było ani dobrego momentu, ani okazji, a tym bardziej odwagi. Czas przyznać, że moja minutka zabawy na tej platformie dobiegła końca dobre miesiące, jak nie lata, temu. Jako, że parę osób naprawdę mnie tutaj śledziło i wyczekiwało nowych treści, chciałabym oficjalnie przeprosić za milczenie i osobiście potwierdzić, że na tym profili już nic nigdy więcej się nie pojawi. Nie znaczy to jednak, że i ja na dobre znikam.

Jako autorka hobbistycznych opowiadań/ całościowych utworów przerzucam się na inną, dobrze znaną platformę. Specjalnie nie podaję jej nazwy. Nie zdradzam także nowego nicku. Kto naprawdę będzie chciał, jakoś się do mnie dokopie. To ma być nowy etap. Być może nowe spojrzenie na nastoletnie historie, które niegdyś pozwalały oderwać się od rzeczywistości.

W tym miejscu dziękuję za miłe przyjęcie ''Oblicza śmierci'' i ''Blooming feelings'', ponieważ były to moje dwa najukochańsze opowiadania, choć z biegiem lat widać jak bardzo niski był zawarty w nich warsztat. Przykro mi także, że nie miałam siły dokończyć wszystkich prac, które czekały na zakończenie i tych, które wyczekiwały debiutu, zalegając w szkicowniku. Może jeszcze kiedyś do nich wrócę. Kto wie…

Wszystkim życzę świetnej zabawy na tej platformie. Wiem jak wiele radości może dać w młodzieńczych latach. Jeszcze raz dziękuję za to, że byliście. Miło było mieć w miejsce w tej małej, różanej rodzince.

Wasza Rose.