Witam was w tę słoneczną, przynajmniej u mnie, niedzielę.
– Jak wam weekend minął?
Mi stanowczo za szybko, nie zdążyłam odespać tygodnia, bo tak na prawdę tylko to cenię sobie w dniach wolnych.
– Iii… Nie wiem co tu napisać. Ale ponieważ nudzi mi się trochę, to czy nie chciałby ktoś wystroju na zamówienie? Bez żadnej ceny, bez obowiązku zakładania, tylko wytknięcie błędów.
– Życzę wam miłego popołudnia, i lecę robić gofryyy
PS. I jeszcze jedno – ostatnio zaczęłam przygotowywać dla was większy, aczkolwiek niesamowicie głupi projekt. Wyczekujcie go gdzieś pod koniec marca, a może i wcześniej..?