Patryk

Dominika_Love_Wojownicy

Patryk

Dominika_Love_Wojownicy

6

Ostatni wpis

Witajcie! Wiem.... Dawno mnie nie było.... Ale dużo się podziało z moją i mojej BFF ... Czytaj dalej

Ulubieni

Dominika_Love_Wojownicy nie ma ulubionych autorów

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Ostatni wpis autora: Wyświetl wpisy autora
Dominika_Love_Wojownicy

Dominika_Love_Wojownicy

AUTOR•  

Witajcie! Wiem…. Dawno mnie nie było…. Ale dużo się podziało z moją i mojej BFF (Lavende) historią o wojach… A tak mam pytanie! Chcecie wcielić się w Piasek lub w Róże z Klanu Księżyca (jednego z sześciu klanów naszej histori)?
Napaście tylko która a ta która będzie miała więcej głosów to stworzę jako pierwszą ;)
Macie prolog:
Pewnego dnia na terenie klanu Księżyca medyk Nocne Niebo miał zaprzątaną głowę. Połowa klanu zachorowała na zielony kaszel i do tego Paprotkowa Sadzawka zaczeła rodzić. Nocne Niebo był przerażony więc nie myślał wogóle. Wie že ryzykuje życie jedynej uczennicy.
-Kreskowana Łapo proszę pobiegnij na teren klanu Światło i wezwij Nakrapianego Kwiatka, jak dobrze słyszałem są lepiej ochroni na zielony kaszel więc mi pomoże. – Zaczoł prosić przerażony Nocne Niebo
Kotka bez zastanowienia skoczyła w stronę wrogiego klanu. Księżycowa Gwiazda trochę się wzygrła, ale wiedział że tylko to może. Uczennica po jakimś czasie przyszła z szylkrowatą medyczką.
-Nakrapiany Kwiatki ty asystuj Paprotkową Sadzawke, ja zajmę się resztą- Powiedział kocur biegnąc w stronę chorych kotów.

–Jakiś czas potem–

– Nakrapiany Kwiatku ty moja kochana, najukochańsza siostro czy to już koniec?!?!!- Wrzasneła Paprotkowa Sadzawka
– Tak już tak. Piękne dwie kotki- Odrzekła Nakrapiany Kwiatek przyglądając się dziecią swojej siostry.
– A jak…. Brzózka i Dębek?- zapytała Paprotkowa Sadzawka wylizując jasno szarą kotke.
-Wiesz że medyczce nie można mieć kociąt. Dałam je Złotemu Strumieniowi. – Odrzekła ze smutkiem Nakrapiany Listek wylizując drugą bardziej rudawą kotke.
Nagle do groty wszedł Mglistych Sztorm.
– Witaj Nakrapiany Kwaitku. Na wielki Kaln Gwiazd! Czy ja śnie?! Nie wierze! -patrzył na dwa kocięta.
– Nie dziw się braciszku, tak masz z Paprotkową Sadzawką kocięta, dokładnie dwie kotki – Uśmiechneła się Nakrapiany Kwiatek wstając.
– To trochę dziwne że mam z bratem dzieci – powiedziała Paprotkowa Sadzawka do Mglistego Sztormu. – Pójdź po Błękitną Chmurę… Zrobimy jak Nakrapiany Kwiatek… Od teraz Różyczka i Piasek będą nie nasze tylko Błękitnej Chmury.
Nakrapianemu Kwiatkowi zrobiło się żal brata i siostry. Wielki kocur wyszedł i poszedł do legowisk starszyzny. Wyszedł z starą niebiesko-szarą kotką z dziwnymi ciemniejszymi elementami na sierści. Kotka zbliżyła się do kociąt bardzo ostrożnie.
– Widać że zdrowe a nie stuknięte jak mój syn Miętowe Oko -Lekko się zaśmiała.
Paprotkowa Sadzawka i Mglisty Sztorm poszli pożegnać swoją siostrę Nakrapiany Kwiatek. Czarna kotka prawie się popłakała że musi ukrywać to że jest matką Róży i Piasku.

Jak myślicie? Jak się potoczy dalszy los Róży i Piasku?

Odpowiedz
Dominika_Love_Wojownicy

Dominika_Love_Wojownicy

•  AUTOR

Sorry ale raz nazwałam Nakrapiany Kwiatek Nakrapiany listkiem XD

Odpowiedz
Wszystkie wpisy:
blurryBandito

blurryBandito

Dasz obsa???

Odpowiedz