Licznik prezentów
Otrzymane:
0
0
Rozdane:
0
0
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×
Dogi112
AUTOR•Miałam chęć zadzwonienia po egzorcystę… Bo kiedy wyszłam na pole, by odetchnąć świeżym powietrzem i podziwiać ładną zimę, to słyszę z pól krzyki… Nawet psy się dziwnie zachowują. Ale po chwili usłyszałam chuczenie, jakby ktoś szczekał. I w tedy ogarnęłam… "Polują na zające 😑😑". Niby fajnie bo później zające nie będą zjadały w polach np marchwi, ale to nie znaczy, że mi ich nie szkoda.
WeraHatake
@Dogi112 Biedne zające :( U mnie niestety też czasem są na polach i w lasach polowania…
Dogi112
AUTOR•Wesołych świąt młodociani!
Asuka
@Dogi112 wzajemnie ❤️
Dogi112
AUTOR•Ostatnio moja "koleżanka" dowiedziała się że oglądam anime i się dziwi, że jak to mogę oglądać! Przecież to jest dla dzieci! I przecież te postacie nie są normalne, bo nie są prawdziwi! I rzyga na widok anime!
Dobra, co prawda mnie to trochę boli, ale olać to, bo każdy ma swoje zdanie i tego się trzymam… Ale wiecie co najbardziej zabolało? Że jak żartowałyśmy o chłopakach i dzieciach, napisałam coś o tym że chyba nigdy sobie nie znajdę chłopaka.
A ona na to: masz za duże wymagania.
Ja: Niby jakie? Ja chcę jedynie, żeby mnie chciał.
Ona: No właśnie.
Może i mogło być to dla żartu, ale to nie znaczy, że nie zabolało. Zresztą ostatnio się zastanawiam czy ciągnąć nadal tą znajomość. Niby jest jedną z naprawdę nielicznych osób spoza rodziny, z którą mogłabym pisać, przyjaźni się z moją kuzynką i mieszka kilkanaście metrów ode mnie, ale nie czuję się za bardzo pewna w tej znajomości. Nie czuję się tak komfortowo w naszej znajomości. Na pewno nie przez to że ona nie lubi anime, bo np mój brat też je ogląda a za sobą nie przepadamy, więc o anime na pewno nie chodzi 😅😅.
Mimo że mieszkamy niedaleko siebie, bo dzieli nas jakieś kilkanaście metrów to ją widziałam ostatnio tydzień temu, a wcześniej to… Chyba we wakacje albo we wrześniu, a jest już grudzień drodzy państwa.
Asuka
@Dogi112 A rozumiem ale to i tak nie do końca to miałam na myśli, tak czy siak, fakt że one się przyjaźnią nie oznacza że ty też musisz jeśli czujesz się przez to źle
Gay_human
@Asuka zgadzam się
Dogi112
AUTOR•Przed chwilą się dowiedziałam że ten ktoś z wczoraj miał bardzo ważny powód żeby zniknąć mi za stodołą XD. Się okazało że policja stała kilka metrów od mojego domu, a że się pewnie bał, bo mógłbyć pijany czy jak, to postanowił przejść przez podwórko i przejść przez sad a za sadem jest przejście na łąki.
Zresztą dziwne było to że policja była, bo mimo że nie mieszkam na takim wielkim zadupiu, to policja o tutaj to rzadkość, szczególnie w nocy… Zresztą pod moim domem ludzie potrafią pomknąć przez drogę, że jak mijają zakręt pod moim że aż można usłyszeć że lecą jak jeżdżą w jedną lub w drugą stronę, bo zaraz za zakrętem jest z górki, nawet nie trzeba zbytnio się wsłuchiwać.
Dogi112
• AUTOR@WeraHatake i k**** jak! Za choinkami, betonowym i wysokim płotem oraz kawałkiem sąsiedniego domu XDD
Aż mi się przypomniało… Jakieś 2/3 lata temu widziałam chyba 4-6 radiowozów w tym przejeżdżali przez moją wieś. A wieczorem dowiedziałam się dlaczego! Bo ten dzień był dniem kundla więc świętowali jeżdżąc po okolicach XD
WeraHatake
@Dogi112 Skubańcy XD
To dopiero! XDD
Dogi112
AUTOR•Dzisiaj dostałabym zawału!
Pies szczekał przed schodami, a ja wyszłam, aby się uspokoił. Powarczał i poszczekał cicho, ale przestał. Ale jak wróciłam do domu to znowu zaczął głośno szczekać. Ponownie wyszłam. Tym razem on gdzieś poszedł dalej, ale wracając na schody spoglądał na przejazd prowadzący za stodołę. Też tam patrzę, a tak k**** co?! Ktoś tam był i patrząc za siebie przez ramię spoglądał na mnie, a po chwili zniknął w ciemności, bo tam już nie sięgały lampy z drogi.
Miałam wtedy takie: O ty k**** gnoju! Nie no idę k**** do domu po wodę święconą! – po czym weszłam do domu i zamknęłam drzwi na klucz.
Niby mam 19 lat, a za niedługo 20, a i tak boję się ciemności i mam do tego powody jak widać 😥😥.
Miałam też traumę też przez kota, który przebieg mi między nogami miałcząc, przy okazji omal mnie nie przewracając, gdy musiałam pójść po zakupy do samochodu. Na szczęście stał on zaraz przed domem. Mimo że strachałam to dla moich batoników wszystko!
Nawet boję się wstać z łóżka, żeby całkowicie zasłonić roletą okno, bo boję się, że coś mi na nie wyskoczy XD.
Dogi112
• AUTOR@WeraHatake no może bez przesady
WeraHatake
@Dogi112 Może i racja – pewnie to tylko jakiś randomowy ziomek zupełnie nieszkodliwy :)