Hejka Kochani!💗🌿

😊Dzisiaj pisałam próbny z polskiego I szczerze egzamin nie był trudny. Według mnie był średni. Akurat mieliśmy ,,Opowieść Wigilijną" więc nawet jeżeli nie powtarzałam to i tak pamiętałam zdarzenia. Niektóre polecenia były dość podchwytliwe więc czytałam je po 5 razy. W sumie na koniec zostawiłam sobie jedno zadanie, a wcześniej napisałam opowiadanie, bo bałam się, że nie zdążę.💅Głównym motywem tego egzaminu było szczęście i mieliśmy napisać swoją własną przygodę z wybranym bohaterem z lektury obowiązkowej, gdzie jesteśmy w trudnej sytuacji, bohater nam pomaga i potem jesteśmy szczęśliwi. Ja odwołałam się do ,,Małego Księcia" heh XDD
A w ostatnich 10 minutach dokończyłam ostatnie zadanie, potem szybko przenoszenie na kartę odpowiedzi i sądzę, że będzie dobrze, wszyscy spodziewali się czegoś trudniejszego, więc ,,Opowieść Wigilijna" była no sporym zaskoczeniem.👁👄👁Chyba najbardziej boję się egzaminu z matmy, który mam jutro, ale dam sobie radę na tyle ile umiem ;)
Ale w sumie Pani z Polskiego powiedziała nam, że z drugiej strony to nie dobrze, że próbny był łatwy bo wtedy ludzie np. z mojej klasy stwierdzą, że egzamin też taki będzie i odpuszczą sobie naukę. Więc z tym też się zgadzam😅

A co tam u Was? Jakieś sprawdziany dzisiaj mieliście czy coś?🤔

Przyznam szczerze, że ja teraz robię sobie inhalację i biorę leki bo od samego rana kaszlę i boję się, że się bardziej rozchoruje😓🤒

~Kendra💗🌿💖🌺