Kiedy jesteś idiotką i kończysz z książką po terminie, bo popietroliło Ci się, którą wypożyczyłaś pierwszą lol, więc potem musisz czytać dwie książki na raz. Jaki problem? Jesteś w 1/3 książki z niej biblioteki co ma 600 stron a książka, którą musisz oddać, a jest po terminie a nie ma jej w twojej bibliotece, a chcesz ją przeczytać ma 800 dokładnie 775 razem z podziękowaniami ale i tak (no, przeraża mnie ta objętość, V.E Schwab zaszalała to jej trza przyznać I mean kocham Odcienie Magii ale ten… Ile?).

Nie polecam, powiem tyle omijajcie to coś szerokim łukiem, a mianowicie ,,Pieśni żałobne dla umierających dziewcząt" no chyba, że chcecie przeczytać chamską, nudną młodzieżówkę z doklejonym na kropelkę cmentarzem, ale wątpię, że po tym opisie i okładce ktoś serio na to liczył