Dobry wieczór gwiazdeczki 😎

Jak wam minał dzień? Jakieś ocenki? Jakieś fajne chwilę? Co myślicie o swoich planach lekcji?

Cóż, lekcje jak to lekcje, pisałam konkurs z angielskiego i gdyby był to sprawdzian to zapewne dostałabym max -2 heh. Próba na akademię, a no i dostałam 6 z kartkówki z gegry. Że szkoły to wszystko. A i update z mojego życia uczuciowego:
Otóż, mam crusha. To mój sąsiad, ma dosłownie drzwi na przeciwko i jest rok młodszy, ale mam to gdzieś. Mam wrażenie, że on też mnie lubi, bo ostatnio w kościele (jest ministrantem) jak mnie zobaczył, to się tak mega uśmiechnał tylko jkb nie do mnie, tylko na mój widok. On jest taki słodkiii🥰. Ale wracając do rzeczywistości.
Byłam na zajęciach że sztuki ulicznej i zaczynam się fajnie komunikować z grupą. Później na różaniec, jako że się przygotowuję do bierzmowania, to dostałam taki piękny różaniec niby otarty o relikwię św. Carlo Akutisa (piszę fonetycznie, nie mam pojęcia jak to się pisze). Później do muzycznej na perkusję i normalnie miałam zacząć lekcje o 19 coś, a zaczęlam pół godziny później xD. Później na lekcji coś tam jeszcze gadaliśmy o tym jaki to system mojej szkoły podstawowej powalony, z czym się zgadzam no i w końcu przeszłam do części praktycznej, czyli do ksylofony. Co prawda miał być już zestaw, ale noo. Ksylofon i wibrafon jest super, a zwłaszcza wibrafon. I nagle na lekcję wchodzi moja dawna nauczycielka teorii i coś tam do mnie "co tam? Jak tam?" I coś tam gada z moim nauczycielem i nagle zaczynają gadać tak o mnie, pani z teorii, że "ja to ani jednego błędu z interwałów i akordów nigdy nie robiłam" i że wow i wgl no pan od perkusji coś tam dodaje, że "noo, petarda, tak szybko to jeszcze nie miałem takiego" czy coś w tym stylu i po chwili pani od teorii wspomina ogólnokształcący test sprzed roku który pisałam i mówiła, że nazwiska na testach są zakodowane, ale kilka osób miało ponad 90% i obstawiała mnie. No…jakby mega miło. W podstawówce nikt mnie nie widzi, nie dostrzefa moich ambicji i talentów, zaś w muzycznej jestem cały czas chwalona i komplementowana. Mega miłe, dzięki temu, jak ktoś mnie próbuje zmieszać z błotem w podstawówcę, to wiem, że zasługuje na lepiej i że jestem serio kimś. Wow, zginęłabym bez muzycznej.

Ehh, i komu się będzie chciało to czytać no 😓. No nic, najwidoczniej ja jako ja też jestem gaduła i tyle.

Dobranoc Queenanoc 🔥🤘🏻