
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×










...Strawberry...
Nie wiem, dlaczego, ale myślałam, że to konto, to @xes, czyli to konto, które usunęli XD
Lunatyczka_Krukonka
XS_
AUTOR•Macie tu coś co napisałam kiedyś tam. Tak czy inaczej wykorzystam to do zaczęcia naszego pierwszego rozdziału.
,,Remus Lupin był zmęczony. Niestety, każdy rok nie był dla niego łaskawy i z każdym rokiem coraz ciężej było mu radzić sobie ze swoim stanem.
Nadal nie wiedział czy podjął właściwą decyzję, ale chęć zobaczenia, nie, pokusa, ostatniego członka swojego stada była darem boskim i nawet jeśli jego wliczek nie wiedział kim jest, to i tak było to lepsze niż to, co życie mu ostatnio oferowało. Myślał nad tym zmieniając pozycję i rzucając na siebie iluzję, żeby każdy kto tu wszedł, sądził że ten śpi. Nie wiedział z dlaczego to zrobił, po prostu to zrobił.
Po chwili ktoś wszedł do przedziału, stojąc na granicy i obracając się w kierunku drzwi. Mimo iż Remus nigdy nie spotkał chłopca, wiedział kim jest. Stał przed nim miniaturowy Lucjusz Malfoy, a ten chłopiec mógł być jedynie jego synem.
– Ktoś już jest w przedziale. – Powiedział chłopiec, mówiąc najprawdopodobniej do swoich przyjaciół.
– Więc każ mu wyjść, to mój przedział. – Odpowiedział ktoś i Remus instynktownie wiedział, że ten kto to powiedział, był liderem. Zaskoczyło go to nieco, bo z tego co słyszał, to Malfoyowie i inne rodziny śmierciożerców rządzili Slytherinem.
– To nie uczeń i wygląda jakby nie miał się obudzić. – Odparł Malfoy, wybudzając Remusa z zadumy.
Odpowiedziało mu westchnienie.
– Dobrze, ale upewnij się że śpi naprawdę. Nie chcę problemów podczas ustaleń praw drugiego dworu. Poza tym z to mój przedział i tak tu usiądziemy
Remus wciągnął lekko powietrze. O czym on mówił? Nie miał jednak zbyt dużo czasu na takie myślenie, bo przypomniał sobie pierwszą część zdania i wzmocnił iluzję. Chwilę blondyn podszedł do niego z przyglądając mu się z zaciekawieniem po czym ruchem ręki sypnął na iluzję białym proszkiem. Ta zamigotała i zgasła, co wprawiło go w zdumienie. Co się tu działo?
– Wie pan że nieładnie jest podsłuchiwać? – Zapytała młoda wersja Lucjusza, a w jego oczach lśnił gniew. I nie był to zwykły gniew, to była furia. Co było bardzo, ale to bardzo zastanawiające. Dlaczego aż tak się Gniewał? To nie było normalne. Jego wzrok był dokładnie taki, jak u śmierciożerców przyłapujących ludzi na podsłuchiwaniu planów Voldemorta. I jak bardzo by tego chciał, nie był w stanie zignorować podobieństwa tych dwóch spojrzeń"
XS_
AUTOR•So, brakuje mi jeszcze tylko jednej rzeczy do przedstawienia postaci. Chyba @Holly.Barnes
Holly.Barnes
@XS_ Już zrobione!
XS_
AUTOR•Polecam to opo z obs – https://samequizy.pl/we-only-live-once-the-alience-young-heros-zapisy-otwarte/
X...X
@XS_ dziękujez za polecenie