Mi się teraz tak w chvj smutno zrobiło
Jak sobie przypomniałam te rzadkie ale cudowne okresy w moim życiu że-
Ja nawet teraz czuje chęć zalania się łzami, bo dobija mnie świadomość jak ubiegły rok tak pierd0l3nie zmienił otaczającycg oraz tych z internetu ludzi… poprostu mam ochotę umieścić ten fakt w moim zimno-ciepłych łzach i kurva wtrzeć je w podłogę. Ostatnim czasem (czyli jak robiłam te zakurviste przerwy od sq i innych mediów społecznościowych) uświadomiłam sobie, jak bardzo potrafi mnie wzruszyć to, że moi znajomi, moja rodzina, czy też moi idole albo aktorzy, mają źle w życiu… sypie im się stan emocjonalny, ich samoocena mieści się na liczbach ujemnych, ich bliska osoba odeszła na zawsze z tego świata, szkoła spowodowała im tyle smutku, stracili pracę, albo wymalowywują sobie na twarzach taki smutek czy zawód… płaczę wtedy bez opamiętania przez coś takiego. I ja tu napisałam szczerze, o godzinie 00:48 kiedy powinnam spać bo jutro jadę do Olsztyna, ale ja wolałam tu chwilę posiedzieć i to napisać. Dobrej nocy wszystkich czytającym to. Kocham was❤