Dziewczyny ważna sprawa
Taka girly girly (lol)
Bo ogółem to każdy pamięta chyba z moich wpisów mojego przyjaciela na którym miałam i jeszcze troszkę mam crusha? No to tak.
Jest taka dziewczyna na chórze która go zawsze ze mną shipuje (nie że prawie każdy z chóru tak robi ale ona najbardziej)
I on zawsze jak z nim rozmawiałam a jak ona się nam wpierdalała i mówiła że powinniśmy być razem to mówił coś w stylu „nie kocham Anieli”, „Nie jesteśmy razem”.
W piątek na nocce chóralnej zaistniała taka sytuacja że rozmawiałam z nim a ta girl podchodzi i mówi „O czym tam rozmawiacie? Wiecie że powinniście być razem?”. A on tylko powiedział „nie ważne o czym, nie potrzebujemy głupich osób w rozmowie.” Może źle to ujęłam ale to zabrzmiało interesująco bardzo (w sensie romantic).
A dzisiaj rano graliśmy w prawda czy wyzwanie, najpierw miał przytulić swoją ulubioną dziewczynę to przytulił mnie, potem ja powiedziałam że mam na nim crusha a on tak się spojrzał na mnie z uśmiechem a jeszcze potem powiedział (chociaż zawsze mówi że nie ma), powiedział że ma crusha. Z naszej klasy. A i teraz on mi nie odpisuje na to kto jest jego crushem a zazwyczaj mi ufa i pisze większość rzeczy w tych sprawach :0 Nawet gdy w trzeciej klasie dziewczyna z naszej klasy wyznała mu miłość to mi o tym napisał. Ja mam się cieszyć czy płakać że zrobiłam coś źle?
Edit: Zapomniałam dodać iż jeszcze był taki trochę zawiedziony gdy dziewczyny na nocce chóralnej na karaoke po naszym duecie „Małe ciała niebieskie” powiedziały żebyśmy się przytulili a ja tego nie zrobiłam bo dziwnie się czułam z faktem że moja mama która była tam opiekunką ja to patrzy