||UWAGA JESLI NIE CHCESZ SIE ZANUDZIC NA SMIERC NIE CZYTAJ TEGO NO CHYBA ZE CHCESZ||

Ludzieeeeeeeeeeeeee nie pozwólcie mi robić zdjęcia na snapie bo potem zaczynam robić całą sesję jakby od tegi życie zależało xD
Ogólnie to piszę ten wpis tak bardziej z d*** bo why not co nie i no tak dokladnie…
Żeby zawrócić wam gitarę jeszcze bardziej wyżale wam się😌

Czy wy też tak macie ( pewnie macie ale jak dobrze wiecie trza jakoś zacząć xD ), że przychodzi ktoś do domu i od razu macie zrypany humor bo zaczyna się o wszystko czepiać? Ja tak mam często… Aż za ale dziś to już w ogóle. W moim przypadku jest to mama, ona zawsze popsuje mi humor niekiedy nawet żałuje, że z nią mieszkam a nie z ojcem ale do sedna. Jestem taka ja z mniej więcej dobrym humorem i zaczyna dzwonić ona… Mama… Oczywiście czekam sobie te kilka seksund by nie było ty ciągle na tym telefonie… No i odbieram
-Halo?
-Będe za ok. 15 minut ogarnij się i poczekaj napiszę jak będe na przystanku wtedy wyjdziesz i pójdziemy do sklepu
-Oh mannnn, a ja niedawno włosy wysuszyłam ale no git git
– No to coooo, to się powoli ubieraj
– Spoko ziom to bajo bajo
– No papa
Odłożyłam telefon i westchnelam ale już żeby nie było wstałam… I ubrałam bluze whoa. No git chce iść po buty a tu nagle moja mama wbija i mówi.
– Łóżka nie zrobiłaś? Przecież mówilam ci ( juz mi sie nie chce pisac ladnie bedzie z bledami no sorrka) ze masz codziennie robic to łóżko
– no ale po co skoro idziesz do gosi a znajac zycie bedziesz tam do 1 badz 2 to sie nie oplaca
– Ale Monika z mezem przyhezdza na kawe
– o boooozeeee po co zes znowu jakkes glonojady do domu mi przyprowadzasz?
– bo mieli nam dac mikrofale
– owhdoajdo super to trzeba bylo mi powiedziec a nie
– nie pyskuj mi bo zaczynasz mnie qkurzac ( to nic ze byla wkurzona od samego wbica do chaty)
– mhm ty sie zawsze wkurzasz wiec… – i w tym momencie zaczynam robic łóżko-
– CO TY ROBISZ NIE ROB TEGO IDZIEMY DO SKLEPU!
– powiedzialas ze mam lozko zrobic!
– JAK WROCIMY NIE TERAZ! UBIERAH BUTY!
– o matkoooooo – poloxylam na podloge posciele –
– No tak twraz zostawi balagan
– No orzeciez posprzatam jak wrocimy do domu
– MOGLAS CHOCIAZ PPLOZYC TO NA LOZKO!!!
– O BOZE NO JUZ NIE PIEKLI SIE TAK BO CI ZYLKA PEKNIE!
– NIE PYSKUJ MI!
– NIE PYSKUJE STRZELAM CI ARGUMENTAMI
– NIE STRZELASZ! IDZIESZ?!
– NO PRZECIEZ DOPIERO IDE UBRAC BUTY CO JA SUPER MAN?!
– PFFFF PRZESTAN MI PYSKOWAC BO JAK CI STRZELE!
– MHM
– JESZCZE SLOWO!
– NO SORRKA ALE TO TY SIE O WSZYSTKO CZEPIASZ JAKBYM NIE WIADOMO CZYM BYLA A CO JA JESTEM? ROBOCIK?
– w ogole tu juz zamach na mnie niczym przy zuxaniu pilki- BO CIE WALNE
– super…- No i sobie odeszlam. Wszystko git z zpesutym humorkiem jestem se w sklepie juz takie przenoszenie w czasie. Oczywiscie w sklepie mama do mnie gada a ja tylko – mhm, wez co chcesz ja nie chce, nie wiem, nie – i naglejestezmy przy kasie wszytsko pakujemy wychodzimy z skleou a ona do mnie
– DAJ MI TO MLEKO BO JAK JA WIDZE JAK TY PSUJESZ TA REKLAMOWKE TO MNIE AZ KREW ZALEWA!
– no poczekaj
– CHCE TO MLEO!
– NO BOZE PPCZEKAJ JA TEZ BARDZO DUZO RZECYZ CHCE A NIE MAM!
– JAK BEDZIESZ MI TAK DALEJ PYSKOWAC TO NIC NIE DOSTANIESZ!
I tak minely mi cake 2 godziny polecam serdecznie w ogole gitowa. Ale powiem wam tak… Gdy se mama wyszla do kolezanki..HUMOR OD RAZU MI WROXIL I JESTEM ZADOWOLONYM DZIECIEM!
Wniosek jest taku ze gdy mama w domu pysio sie nie usmiecha a gdy wychodzi i nie trza widziec jej ryjca od razu banan na twarz 😌 napisalam dlugi wpis cieszta sie xD. A tu macir takie zdjatko z tej sesyjki bo why not hmmm

Ekhem miałam wstawiać więcej wpisów… Brawo me! Jeeej!
Dobra mniejsza.
Mam nadzieje, że wasz dzionek jakoś takoś git przeminął i jako iż ja dobra dusza wszystkim wam ziomy dobranoc życze 👋✨