Tak trudno wrócić- po raz kolejny.
Tamta próba zakończyła się klęska. Nie starczyło mi sił by pisać. Zawiodłam Was, obiecując, że już nie odejdę. A tym czasem co zrobiłam?
Nie odzywałam się 4 miesiące.
To nie w moim stylu. Przepraszam. To był zakręcony okres w moim życiu. Spełniłam wiele swoich marzeń- zaczęłam oddawać się swoim pasją i wyjechałam do Hiszpanii. Było tam cudownie, zawsze chciałam tam pojechać i w końcu to zrobiłam. Nie były jednak tylko takie chwile.
Były o wiele gorsze.
Konflikt, kolejna stracona przyjaźń, lekkie problemy zdrowotne i szkoła. Typowe problemy każdej nastolatki, mnie jednak one przygniotły. Uwięziły w klatce zmartwienia.
Przepraszam, że kolejny raz Was zawiodłam.

Mój powrót pewnie budzi Wasze wątpliwości, ale spokojnie postaram się nie popełnić już więcej takiego błędu jak ostatnio.
Przez ten cały czas dużo pisałam, dlatego też już dziś wrzuciłam ,,Scars to your beautiful”, opowieść, która zaczęła się od pracy w duecie wraz z Zbuntoowana, a kontynuowałam ją z @unloving.
Obie były dla mnie wielkim w sparciem.💕
Właśnie z tego powodu jest to dla mnie takie syntementalne i postanowiłam nie zmieniać zbytnio kontekstu.

Dziękuję wszystkim, którzy to przeczytali. Ważne jest dla mnie Wasze zdanie i naprawdę głupio mi z powodu mojej nieobecności. Przepraszam.

Crazy Angel

(Zdjęcie nie jest autorskie. Nie zostało wykonane przeze mnie.)

🍰🍩🍦
Posypki, lukier i cukier!
Dzisiaj tak kolorowo, czyż nie?
Możemy pozwolić sobie na górę słodyczy ( w tym oczywiście cudownych pączków i faworków). Tak, tak kochani. Tłusty Czwartek!
Przyznajcie się łakomczuchy co i w jakich ilościach skonsumowaliście w ten dzień? 😏
Ja z czystym sumieniem mogę przyznać, że zjadłam aż 3 pączki! 😂🍩
Jak dla mnie to dużo, gdyż na codzień nie przepadam za takim rodzajem słodyczy. Dzisiaj jednak zaszalałam, bo mogłam. Po to jest ten dzień… by nie liczyć kalorii.

Crazy Angel🍰🍩🍦

(Zdjęcie nie jest autorskie. Nie zostało zrobione przez ze mnie.)