UWAGA ALERT ATENCJA
Hejka kochani!
Ogólnie ostatnio serio brakuje mi chęci do wszystkiego…
Nie wiem, chyba się spytam rodziców o tego psychologa bo już dwie osoby wiedzą za dużo o moich problemach, które chciałam rozwiązać sama(a g0wno i tak nic z nimi nie zrobię)
Harcerstwo nie cieszy mnie tak jak kiedyś, po prostu no idk… ogólnie to jest taka sytuacja, że mam 14 lat, jestem 3 lata w harcerstwie. To mój 3 zastęp, 2 drużyna, miałam dwie funkcje, posiadam stopień ochotniczki i za miesiąc skończę tropicielkę.
Wszystkie moje koleżanki z pierwszego zastępu są już podzastepowymi, a ja stoję w miejscu od dwóch lat. Nie wyślą mnie na kurs podzastepowych, nie dadzą poważniejszej funkcji…
Szczerze? Już dawno powiedziałam że jak po 8 klasie będzie tak samo, to pojadę na ostatni obóz i wywalone, skoro najważniejszy jest rozwój a i tak g0wno mają zamiar ze mną zrobić… oby tylko przyjaciele się na mnie nie opoobrazali. A tym bardziej córka krzyżowa…
No ale anyway…
Nie wiem czemu ale mam silny impuls wyżalania się wszystkim. Nie wiem czemu… po prostu. Potrzebuje i nie umiem tego zatrzymać. Podobno chodzę po szkole, jakbym depresję miała, nie uśmiecham się prawie, a ja wiem że ciągle płaczę… i k*rwa nie wiem jak to powstrzymać. Nie chcę się żalić innym, nie chcę płakać. Nawet nie wiem co się zmieniło, że tak nagle tego potrzebuję… po prostu nie umiem już niczego, nie mam chęci do pisania, do nauki, do niczego… naprawdę sorry że musieliście to czytać. Po prostu nie umiem dłużej udawać szczęśliwej harcerki z pasjami… moje wywalenie w życie osiągnęło kolejny level, ale to nie jest dobrze. Po prostu k.urwa chyba potrzebuje pomocy a jednocześnie jej nie chce…

Hejka kochani!
Ogólnie ja dzisiaj tak na szybko(żeby nie było że nie żyje)
Pozory mylą na @.-Flowers-. trafiły na SG! Serdecznie zapraszam kochani, do obserwacji i przeczytania!
Ja dzisiaj mam kartkówkę i mam przeprowadzić pół lekcji na edb help!
I polecam jeszcze kochani konkurs u@Basica zapiszcie się, proszę.
I co by tu jeszcze…
Idę do szkoły, wiadomo. Po szkole nic, uczę się na piątek…
A i dostałam 6 z fizyki. No taki fun fact. Nadal nie ogarniam tematu, ale cóż heh.
Co tam u was?
Papatki miłego dzionka