W ciągu kilkunastu minut uzależniłam się od 5sos i stałam się ich fanką. Którędy do psychiatryka? (I tak Shawn love forever 💕)
Jaką serie teraz chcecie?

Zauważyłam, że ostatnio trochę zamknęłam się w sobie. W świecie rzeczywistym trochę odcięłam się od innych, wkurza mnie, gdy muszę wyjść ze swojego pokoju. Są też plusy tej sytuacji – rzadziej sięgam po telefon, a kiedyś potrafiłam przesiedzieć z nim cały dzień (za to trzeba sobie trochę poczekać, aż odpiszę, za co przepraszam!), piszę tylko z osobami, z którymi pisać chcę, nie szukam kontaktu z kimkolwiek, nawet z ,,przyjaciółką” z klasy. Laptop jest włączony cały dzień, ale tylko po to, aby leciała z niego muzyka, ew. na nim piszę opowiadania tu, lub wyszukuję potrzebnych mi rzeczy. Wreszcie wzięłam się za gitarę po pół roku (albo i więcej) mówienia ,,w końcu nauczę się grać”. Jestem zmotywowana do gry i mam nadzieję, że mi się uda, po czterech latach coś zagrać. Czytam jeszcze więcej (sama nie sądziłam, że to możliwe, ale jednak), rysuję, co uwielbiam, chociaż niekoniecznie mi wychodzi. Robię napisy (trudno wytłumaczyć o co chodzi, po prostu takie np. cytaty z piosenek ładnie, kaligraficznie zapisane).

Usunęłam moją widoczność tu – nie widać kiedy jestem, po prostu jakoś mnie to denerwowało, za to też przepraszam.

Cóż, właściwie nie wiem po co to piszę. Chyba jestem z siebie trochę dumna, na przykład teraz słyszę jak mój telefon po raz drugi wibruje i mam ochotę go wyrzucić przez okno.

Ale skoro już tu jestem to życzę, wszystkim, którzy wytrwali moją gadaninę, Wesołych Świąt Wielkanocnych, udanych żartów w Prima Aprilis i mokrego Lanego Poniedziałku.

Tymczasem sama wracam do przepisywania akordów.

~Oliwia

PS. Co nie zmienia faktu, że do wtorku MHBTY powinno się pojawić 💕😍