BloodyAlice
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×
BloodyAlice
AUTOR•Dobry Ludziska!
Akurat mi się od rana strasznie nudziło i wiadomo jak to ja zaczęłam piać takie krótkie opowiadanie i wyszło mi z tego coś takiego
http://samequizy.pl/hacker-misja-gra/
Co o tym sądzicie? Lepsze są krótkie opowiadania na jeden quiz, czy takie dłuższe?
BloodyAlice
AUTOR•Cześć.
Tak jak już kiedyś wspominałam dzisiaj wstawiam kolejną cześć „Dziedzictwa Demona”. Naprawdę chciałam napisać i wstawić „Creepypasta: Anioły i Demony”, ale przyjaciel się rozchorował, a ja nie chce mu zawracać takimi rzeczami głowy i modle się by szybko powrócił do zdrowia. I czemu nie wstawię „Laleczkę Śmierci”, bo było by jej już troszkę za dużo, a chce by każda kolejna cześć serii wychodziła w odpowiednich momentach i by nie było tak, że ja molestuje jedną serię, a osoba która jej nie lubią musiały by czekać nie wiadomo ile na pojawianie się tej która się jej podoba. Chyba wiecie o co mi chodzi…
I ostatnia sprawa. Osoby które przeczytały „Dziedzictwo Demona #10” i ci co wiedzą o co mi chodzić. Ja nie propaguje żadnego Szatanizmu ani różnego typu sekt, po prostu lubię takie tematy i mnie one ciekawią. Staram się jednak pokazać w tej serii inną interpretacje biblii na podstawie tego co mówią grupy Szatanistów…. Może nie mówiąc tego, aż tak jak ja to opisuje, ale chce zawrzeć w tym jakiś kawałek mojej tezy o Bogu, billi, Szatanie i tym podobnych, bo nie jestem jakoś specjalnie przekonana co do tego, że w piekło to dla złych ludzi to kara i demony ich tam katują. Skoro Szatan jest zły to niby po co miałby katować tak ludzi, a nie się z nimi zaprzyjaźniać! No nic, to jest tylko jedna z moich chorych teorii i nikt nie musi w nią wierzyć.
Miłej nocy czytelnicy.
BloodyAlice
AUTOR•Dobry ludzie.
Nie to nie ten moment w którym wstawiam quiz tylko raczej tekst informacyjny. Niesty mój kochany przyjaciel Max nie ma czasu w tym tygodniu napisać ze mną kolejnego opowiadania. Chłopczyna po prostu się rozchorował (wpadł do lodowatej wody w stawie, wyziębił się, dostał kataru i kaszlu a na deser gorączkę) i leży w łóżku, przed co nie możemy razem napisać „Creepypasta: Anioły i Demony”. Najmocniej was za to przepraszam, ale niesty choroba nie wybiera. Postaram się wam to jakoś wynagrodzić, prawdopodobnie wstawię „Dziedzictwo Demona”, możliwe że będzie ostatni już quiz, ale nie mowie tego na pewno, raczej pojawią się gdzieś dwie może trzy jeszcze części, chyba że coś się zmieni w planie no to potrwa ona jednak troszeczkę dłużej. Po za tym zaczynam już zbierać pomysły na opowiadanie które pojawi się na jej miejsce. Na razie mam tylko parę pomysłów na to co tam będzie. Żeby jednak nie było jakiś skarg poddam wam to pod głos i ta która wygra zostanie przezemnie w moim stylu napisana. Dodam też jakieś krótki opis z fabułą tych histori, żebyście nie wybierali w ciemno. Matko… Ale ja dzisiaj dziwnie gadam. I jeszcze czekam na spóźnonego dobre pół godziny busa ?
No nic życzę wam miłego dnia, albo conajmniej lepszego niż mój.
BloodyAlice
AUTOR•Dobry czytelnicy…. chociaż u mnie nadal nie dobry.
Na całe szczęście udało mi się jakoś dokończyć tą część której nie umiałam w zeszłym tygodniu(chyba wiece o czym mówię). Niestety humor mam nadal do kitu i mam średnią ochotę na pisanie?. A dla ciekawskich, którzy chcą wiedzieć w którym momencie nie umiał dłużej piać to był motyw z wymyśleniem planu anty wojnie i anty ślubowi. Nie wiem czemu, ale dal mnie to było prawie nie wykonalne. Dopiero dzisiaj rano obudziłam się z donośnym krzykiem „Już wiem!”. Chyba we śnie dostałam jakieś objawienie od mojego stróża i udało mi się napisać to napisać. Może tak było…
No nic miłego rozwiązywania ludzie i przyjemnego wieczoru.(Chociaż jak patrzę na tą pogodę która aktualnie jest u mnie za oknem to tak średnio miły wieczór się zapowiada).
Coldthepsycho
@BloodyAlice opowiadanie świetne??
U mnie wieczór się nawet ładny zapowiada tylko zimno ??
Mam nadzieje, że u ciebie się wszystko jakoś poprawi (u mnie nie za dobrze?)
BloodyAlice
• AUTORDziękuje?
U mnie jednak jest troszkę gorzej. Tak jakby pogoda gdyby umiała powiedzieć powiedziałaby „Uwaga, uwaga za chwile zacznie lać i ulice zaleje”.
Też mam taką nadzieje… Ten nastrój jest strasznie do d***, szczególnie jak pół osób które znam opowiada mi najgorsze kawały jakie można słyszeć by mi poprawić nastrój.?? Oby jednak nam obu to szybko przeszło.
BloodyAlice
AUTOR•Cześć ludzie!
…Po co ja udaje radosną, zresztą do rzecz. Wiem, że miał się pojawić dzisiaj według planu kolejną część z „Dziedzictwa Demona”, ale nie umiem jej dokończyć.? Po prostu zatrzymałam się w pewnym momencie i nie wiem co mam już dalej z tym zrobić. Mój mózg gdzieś wysiadł albo wyleciał w powietrze. W dodatku jest to jeden z dni kiedy mam największego doła albo wszystko idzie źle i odczuwam wielki ból. Dni w których nacinam sobie skórę i patrze czy krew równo spływa, w skrócie dni kiedy się samookaleczam. Mam jeszcze koszmarny humor gdzie tylko horrory, krew i mord mi w głowie?. Wiem, że dużo normalnych osób może sobie teraz pomyśleć, że jestm jakaś chora psychicznie albo obłakana, ale ten ból pomaga mi w pewien spób i osoby takie jak ja potrafią to zrozumieć, chodź zadrza się, że te normalne też zrozumieją. Może ktoś pomysli sobie „Ale po co ona to mówi” albo coś podobnego. Po prostu mi to pomaga i zatrzymuje od dalszego samookaleczania… Jeszcze raz najmocniej was przepraszam, ale nie ma dziś sił na pianie jakiś długich opowiadań i jedynie udało mi się napisać „Laleczkę Śmierci”. Przepraszam was…
Coldthepsycho
@BloodyAlice Rozumiem cię, też mam problemy…☹
Ale życzę ci żeby wena wróciła i jeszcze jedno twoje Quizy są ekstra!❤❤????
BloodyAlice
• AUTOR@Coldthepsycho Dzięki za wsparcie. W końcu miałam okazje napisać do kogoś kto rozumie mój ból…
Fakt oby szybko ona wróciła i miło, że tak o nich sądzisz. Ja raczej piszę to by zapomnieć lub by po prostu się rozładować emocjonalnie.