[Daria] Pasuje.

[Loki] Mam dosyć dziewczynek.

[Daria] *mruczy*

[Loki] Czekaj *wychodzi i wchodzi do Jane*
(Okej)

[Daria] *dalej mruczy*

[Loki] Radź sobie sama z tym dzieckiem. Wyrzekam się go. Zostawiam cię, jak ty mnie kiedyś. Zobaczymy jak się poczujesz. Czy sobie poradzisz. *wraca do ciebie* I po sprawie. Teraz może być dziewczynka, ale wolę jak będzie chłopiec i go nazwiemy Luke, Andrew, Baldwin, Damon, Isaac, Tobias, Blaise albo William. A jak już niestety będzie dziewczynka to nazwiemy ją Dominica, Isabella, Adain, Andrea, Beatrice, Chloe, Chelsea, Jaqueline, Heidi, Skittles, Diane, Emma, Isis, Lily, Lisa, Louisa, Lucy, Madeleine, May, Melanie, Monica, Hope, Naomi, Olympia, Rachel, Roxane, Sarah albo Sophie.

[Daria] *dalej mruczy, szeroko się uśmiechając*

[Loki] Bo ta nowa już nie jest moja.

(Nudziło mi się i zrobiłam miniaturkę do twojego Q&A… Chcesz ją zobaczyć? Widziałam tamtą od Not_Kill_Me i szczerze mówiąc, d*** nie urywa)

(Okej. To czekaj chwilę. Już poprawiam.)

[Daria] Zostaw mnie! *śmieje się*

[Loki] Jestem za.

[Daria] *całuje go*

[Loki] No i co związku z tym?

[Daria] *ucieka*

[Loki] Trudno.

[Daria] A-ale…

[Loki] Coś nie tak?
(Okej)

[Daria] Ale ja muszę!

[Loki] *głaszcze cię po włosach*

[Daria] Muszę.

[Loki] Aż musisz stawać na palcach by sięgnąć.

[Daria] Tak. Chcę mi się spać, ale muszę…

[Loki] Nic na to nie poradzę.

[Daria] Muszę. *ziewa*

[Loki] *uśmiecha się*

[Daria] Nie, bo zasnę…

[Loki] *parska śmiechem*

[Daria] *całuje go*

[Loki] Czemu?

[Daria] No weź!

[Loki] Ale ty jesteś. Lubię się śmiać.

[Daria] Ale ty jesteś.

[Loki] *uśmiecha się*

[Daria] Dobranoc.

[Loki] Wiem. Oglądałaś kiedyś Gwiezdne Wojny?

[Daria] I tak wstanę wcześnie.

[Loki] Stamtąd wziąłem imię Luke.

[Daria] Zimno mi!

[Loki] Dobra!

[Daria] *wzdycha i przytula się do niego*

[Loki] Mogę.

[Daria] *mruczy*

[Loki] Tylko mam wiele propozycji…

[Daria] *uśmiecha się szeroko*

[Loki] To… Co powiesz na ,,Zmierzch”?

(Tak. Po prostu lubię takie postacie jak wampiry czy wilkołaki)
[Daria] Kiedy chcesz wrócić na Midgard?

[Loki] Albo ,,The boy”!

(Dobra)
[Daria] Pójdę spać jak odpowiesz.

[Loki] Horror.

[Daria] Mi pasuje.

[Loki] Na pewno?

[Daria] *wzdycha* Dobranoc.

[Loki] *włącza film i siada obok ciebie*

(Teraz w telewizji lecą Gwiezdne Wojny! Moja ulubiona część!)
[Loki] *zaśmiał się* Dlatego kocham horrory.

(Ja zawsze mogę chodzić spać kiedy chcę)
[Loki] Czyli nic nowego.

(Twój pewnie przynajmniej jest duży…)
[Loki] No bardzo. *uśmiecha się szeroko*

(To się broń!)
[Loki] Fajnie *całuje cię*

(Czasem wystarczy, że mu wszystko wygarniesz)
[Loki] *kładzie się na tobie i dalej całuje*

(Próbowałaś już?)
[Loki] *zdejmuje ci bluzkę*

(Popieram)
[Loki] *dalej cię całuje*

[Loki] *grzebie przy zapięciu*

[Loki] *nieco się obijając, zdejmuje ci spodnie i dalej całuje*

[Loki] *pogłębia pocałunek*

[Daria] *kicha, przez co budzi Steve’a* Sorry.

[Daria] Nie. *kicha*

[Loki] *powoli zdejmuje ci dolną część bielizny*

[Daria] *kręci przecząco głową i znów kicha* O kurde…

[Loki] A tak chciałaś…

[Daria] Gardło mnie boli…

[Loki] Ból ci chyba nie jest obcy…

[Daria] Nie. Raczej nie.

[Loki] Ale jednak.

[Daria] Nie. Po co?

[Loki] Jak nie to nie.

[Daria] *zaśmiała się*

[Loki] Czyli jednak?

[Daria] Już, już.

[Loki] To chodź bliżej.

[Daria] *przytula się do niego i zasypia*

[Loki] *całuje cię*

[Loki] *zdejmuje bokserki i pogłębia pocałunek*

[Loki] *wchodzi w ciebie*
(Ej, wpadłam na pewien pomysł)

(Że Daria zajdzie w ciążę, ale potem poroni)
[Loki] *wychodzi z ciebie i znów wchodzi i tak kilka razy*

(No co? Mówiłaś, że jak będzie w ciąży to się obrazisz…)
[Loki] Co tak jęczysz?

(Dałaś się nabrać! Tylko żartowałam!)
[Loki] Wolę odpowiedzi słowne.

(Byś widziała jaki mam teraz ubaw!)
[Loki] A żebyś wiedziała.

(No weź! Ja tak z każdego! Nawet z matki)
[Loki] No.

[Loki] *wzdycha* Idź spać.

[Loki] Bo ja idę spać.

[Loki] Dobranoc.

*RANO*

[Loki] A co?

[Daria] *siedzi na łóżku, ma ubraną bluzę Steve’a, włosy ma związane w wysokiego kucyka i przegląda zeszyt*

[Daria] Zimno mi było.

[Loki] Aha.

[Daria] Zjem ci ją *mówi sarkastycznie*

[Loki] Wiem.

[Daria] To był sarkazm. *kaszle*

[Loki] Daria pewnie dzisiaj wraca na Midgard…

[Daria] Nie mam… *kaszle*

[Loki] Nie lubię, jak jest daleko ode mnie.

[Daria] *kręci przecząco głową*

[Loki] To… dobrze.

[Daria] Okropnie się czuję…

[Loki] Ale i tak będę tęsknił.

[Daria] Nie! Przejdzie mi.

[Loki] Obrażasz się?

[Daria] Ale ja chcę dzisiaj!

[Loki] Czyli tak…

[Daria] Foch *zakłada ręce na piersi i odwraca głowę w drugą stronę*

[Loki] Widzę, że tak.

[Daria] Już mi przeszło.

[Loki] Za co niby?

[Daria] *kładzie się i dalej przegląda zeszyt*

[Loki] Wcale nie.

[Daria] *po chwili też zasypia*

[Loki] Wcale nie.

(Pisałam opowiadanie na polski)
[Loki] A nie!

(O magicznym świecie)
[Loki] To nie.

[Loki] *wzdycha*

[Daria] Masz na coś alergię? Ja na srebro.

[Loki] Nudy!

[Daria] *leży na kanapie, ma zamknięte oczy, ma na sobie tylko lekko prześwitującą podkoszulkę i spodnie ¾*

[Loki] Wszystko w porządku?

[Daria] Chcesz coś? *nadal nie otwiera oczu*

[Daria] Co, nudzisz się?

[Loki] Nie sądzę *staje we framudze drzwi do łazienki*

[Daria] *wstaje i siada mu na kolanach* Trzymacie tu jakiś więźniów czy co?

[Loki] Albo coś innego…

[Daria] Sorry za pytanie, ale zawsze lubiłam ich wypytywać za co siedzą.

[Loki] Nie wierzę, że nie wiesz.

[Daria] Sama nie wiem. Tak po prostu.
[Tony] *przychodzi i patrzy na nich* A wy znowu?

[Loki] Dobrze się czujesz?

[Tony] Nie wierzę, że jeszcze ci się ona nie znudziła. Ja bym tyle chyba nie wytrzymał…

[Loki] A myślisz, że to, to?

[Daria] *śmieje się cicho*
[Tony] Mówię serio.

[Loki] A co ja jestem? Służący?

[Daria] *odwzajemnia pocałunek*
[Tony] Ja nie mogę…

[Loki] To sobie proś.

[Daria] *kładzie lodowate dłonie na jego policzki*

[Loki] No dobra *wychodzi i wraca po chwili* Trzymaj.

[Daria] Tak. A co?
[Tony] Do więzienia? *pyta zdziwiony*

[Loki] I co?

[Daria] *uśmiecha się szeroko*
[Tony] Przecież to jest chore!

[Loki] A co to znaczy? Bo nie wiem.

[Daria] Natasha mówiła, że macie jutro misję…

[Loki] Weź mi powiesz, bo ja ślepy chyba jestem.

[Daria] Jesteś przecież kapitanem. Musisz tam być.

[Loki] *uśmiecha się*A nie mówiłem?

[Tony] *przewraca oczami*
[Daria] Czemu?

[Loki] Mam wyczucie.

[Daria] Nie jestem dzieckiem.

[Loki] Ja też.

[Daria] Zresztą co mi się może stać? Będę cały czas w wieży.
[Tony] Właśnie, Steve. Mam dobre zabezpieczenia.

[Loki] Tylko żeby był chłopiec.

[Tony] Ciągle je ulepszam.
[Daria] Przecież wiesz, że jestem tylko w połowie midgardką.

[Loki] Opcjonalnie.

[Daria] Możesz bez obaw jechać na misję. Ja się pouczę.

[Loki] *uśmiecha się*

[Daria] *uśmiecha się szeroko*

[Loki] Już ci nie jest niedobrze?
(Dobra)

[Daria] Dobrze. Uważaj na siebie.

[Loki] I co?

[Daria] *odwzajemnia pocałunek*
[Natasha] Steve! Choć już!

[Loki] Nie gadaj, że dziewczynka.

[Loki]