Hej, hej! ?
Kto pozwolił Ci od tak odchodzić? ? Złamiesz serca swoim obserwującym!
Nie przychodzę tu, żeby usilnie próbować Cię zachęcić do pisania. Dokładnie rozumiem, że nie sprawia Ci to takiej radości jak kiedyś. Możesz czuć presję lub całkowitą niechęć.
Też tak miałam.
Jednak pamiętaj, że te 136 obserwujących nie wzięło się znikąd. Mówię całkiem poważnie.
Pamiętam, gdy wstawiłam swój pierwszy quiz. Targały mną emocje i uczucia zazwyczaj pt. „czy to się udało?” Już wyobrażałam sobie, że wchodzę na quizy, a tam czeka na mnie fala obserwujących. Wtedy będę mogła zasiąść z herbatką i napisać kolejną część mojego wspaniałego, jeszcze niepowstałego opowiadania.
Czekałam aż ktoś się zainteresuje.
Czekałam kilka dni.
Czekałam kilka tygodni.
Czekałam miesiąc.
Zostawiłam to.
Wróciłam po roku. Czekało na mnie 97 powiadomień. Uradowana sprawdziłam wszystkie z nadzieją, że ludzie pokochali mój quiz!
Nie.
To tylko powiadomienia o nowych quizach i wpisach.
Chciałam sobie odpuścić, ale coś mną pokierowało i wstrzyknęło we mnie determinację. Odświeżyłam konto. Usunęłam ten niewypałek w postaci quizu, dałam nowy avatar i tło, zapełniłam wszystkie pola informacji. Nie musiałam czekać długo na nowy pomysł. Zjawił się momentalnie.
Jak się okazało on też lepiej brzmiał w mojej głowie. Ale nie poddawałam się. Składowałam nadzieję garściami. I tak, pewnego dnia udało mi się.
„Ukryć Piękno” to mój dotychczasowy debiut.
Uwierz mi, też myślałam, że z tylu obserwujących nikt nie czyta moich prac.
A jednak…
Więc ja Cię nie trzymam, jeśli chcesz to odejdziesz. Ale pamiętaj, że każdy Twój obserwujący będzie tu na Ciebie czekać. Każdy uśmiechnie się na wieść o Twoim powrocie, nawet jeśli tego nie ukaże.
Chciałam żebyś jedynie o tym pamiętała…