Hejka,
Wiem, że jest późno, ale dopiero teraz mam trochę luzu, żeby sobie do Was pogadać.

Zasadniczo wpis jest dla tych, którzy chcą sobie trochę poczytać o tym, co się aktualnie u mnie dzieje i ewentualnie trochę pogadać w komentarzach. Strasznie brakuje mi kontaktu z Wami, dlatego ostatnia matura = nowe quizy i mój oficjalny powrót.

Skoro już jesteśmy przy maturach, trochę Wam poopowiadam. Zacznę od podstawowych przedmiotów. Język polski był trochę trudniejszy, niż się spodziewałam, ale wciąż na miarę moich możliwości i wydaje mi się, że podołałam wyzwaniu. Matematyką stresowałam się do tego stopnia, że dostałam drgawek przed rozdaniem arkuszy i chwilę później prawie zemdlałam. Krótko mówiąc, oddam nerkę za 30%. Język angielski był przyjemny, o ile nie przekroczyłam bardzo limitu słów, a wtedy mogą mi wyzerować pracę. Jestem już po dwóch rozszerzeniach, więc o nich również mogę się wypowiedzieć. Język angielski nie należał do najłatwiejszych, ale rozprawka trafiła się idealna pode mnie. Język polski natomiast jest loterią, ponieważ ja zniszczyłam jego, albo on zniszczył mnie. Historię piszę w najbliższy poniedziałek, ale nie mam siły do nauki tak szczerze.

Nie potrafię ubrać w słowa, jak bardzo przygotowania i sama matura mnie zniszczyła. Uczyłam się codziennie do 2/3 w nocy, spałam jakieś trzy godziny i szłam na maturę, tak w kółko. Wyglądałam jak chodząca śmierć. Matura jest niestety czymś, co musi przeżyć większość z Was i będę mocno trzymać kciuki, żeby Wam poszło lepiej!

Usunęłam "Warsztaty pozytywnego myślenia" ponieważ okazały się niewypałem. Czułam, jakbym sobie pogadała, wylała na komputer i tyle, a nie taki był cel. Zdaję sobie sprawę, iż gdzieś musiałam popełnić błąd, który do tego doprowadził, aczkolwiek nie mam teraz siły i ochoty go naprawiać.

Na razie chyba to tyle, dajcie znać, co tam u Was, chętnie sobie z Wami popiszę w komentarzach.

Trzymajcie się, buziaki!

Wszyscy: LALKA, JAK SUPER, JESTEŚMY URATOWANI!

Ja: Aha, no to drugi temat, Teen Wolf i Riverdale, napiszę, jak tam uwielbiali się mordować i będzie cacy.

Jesteście cudowni, że dajecie mi tyle wsparcia! Nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy. Trzymajcie za mnie kciuki jutro, bo wybija godzina zero – matematyka. Jeśli będę miała 30%+ to mówicie mi snajper, za to dobre strzelanie.