Za każdym razem kiedy widzę jak ktoś, hm, obraża Justina… dobra, moje serce po prostu łamie się na dwa kawałki. Ten człowiek to dla mnie dar od Boga i nie potrafię pojąć jak ludzie mogą nie widzieć w nim tych dobrych rzeczy, zamiast tych gorszych. Justin jest piękny, dobry, bardzo, bardzo utalentowany i kocham go mocniej, niż sama mogę sobie wyobrazić. Przede wszystkim denerwuje mnie to, że niektórzy ludzie mówią do mnie ostatnio, że „przez tych chińczyków to już nawet tego Justina przestałam słuchać”, a to oczywiście nie jest prawda. Ale… okej, jestem w stanie to zrozumieć, bo kiedyś przeszłam przez coś podobnego i myślałam tak o pewnej osobie, teraz mi wstyd, haha.
Serio, on jest jedną z 7 najlepszych rzeczy, które mnie w życiu spotkały… jakkolwiek głupio to brzmi😂
Tak, kocham to zdjęcie, ale popatrzcie tylko🙈🙊