TAKI PREZENCIK DLA WAS, SKARBY 😏😏😘

„Weszłam do łazienki, nawet nie upewniając się, czy zamknęłam za sobą drzwi. Rodzice byli na nocnej zmianie, swój powrót zapowiedzieli na rano. Stanęłam przed lustrem i zdjęłam ubrania, rzucając je niedbale na podłogę. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Weszłam pod prysznic i odkręciłam wodę. Najpierw leciała zimna, potem przeradzała się w coraz cieplejszą. Przemyłam twarz, i przejechałam dłońmi po mokrych już włosach. Chciałam zmyć z siebie wszystkie brudy z dnia, pozbyć się doświadczeń, które razem z wodą i pianą wpadną do kanalizacji, gdzie nie będę ich szukać. Zjechałam powoli dłońmi na ramiona, obejmując się. Odchyliłam głowę do tyłu, wypuszczając powoli powietrze z płuc, tak bardzo nie chciałam wychodzić spod prysznica, uciekać od ciepła, od siły, zdającej zmywać ze mnie przeszłość, i otwierać oczy na przyszłość, oraz pozwalając zrozumieć teraźniejszość. Moje ciało było mokre, gdzieniegdzie została pachnąca piana, a ten zapach to była bez wątpienia wanilia. Światła zapalone w łazience, jak i jej wystrój, sprawiały, że było tam nastrojowo, i nie chciało się jej opuszczać. Wszystko było tak idealne, gdy usłyszałam znajomy głos, dobiegający z salonu.
– [Twoje imię]?
Po kilku sekundach, zidentyfikowałam ten głos, który był bez wątpienia adamowy. Potem słyszałam kroki, jego kroki, które z każdą sekunda wydawały się coraz głośniejsze.
– k****. – szepnęłam do siebie, szybko zakręcając wodę, i po omacku zaczęłam szukać ręcznika, który spoczywał na podłodze, wśród ubrań.
Gdy trochę wychyliłam głowę znad kabiny, ujrzałam uśmiechającego się chytrze Adama, który obracał ręcznik w swoich dłoniach.
– Tego szukasz, [Twoje imię]?”

SKARBY! 😘😏
Właśnie piszę #PROLOG nowej serii! I pozdrawiam wszystkie fanki 50 Twarzy Grey’a! 😏😏😂 I mam takie pytanie… Którego YouTubera pragniecie ujrzeć w roli Christiana? 😏😘

~apropo.happy 😘😏