Ogólnie to chyba muszę wyjaśnić parę spraw i jak ja to widzę, bo media doprowadzają mnie do szału. Będę mówić o związku Olivi Wilde i Harry’ego Stylesa, więc jeśli ktoś niezainteresowany to może nie czytać.

Może po pierwsze tak, jak ja to widzę, szczerze mówiąc może to wredne, ale widzę w tym troszkę taką „ustawkę”, (oczywiście jest to tylko moja opinia, nie musicie się z nią zgadzać), ale jeśli Harry jest szczęśliwy, ja też będę, jego szczęście jest dla mnie najważniejsze.

Po drugie poruszę fakt jak media to wszystko przedstawiają i wylobrzymiają. Każdy, dosłownie każdy tabloid pie.rdoli o tym, że dzieli ich 10 lat różnicy. Jakby, to ich sprawa, Harry może woleć starsze kobiety i tyle, nie ma co się tak nad tym ekscytować, czy krytykować. Tak jak na to patrzę to jest to paskudne, gdyby on był od niej 10 lat starszy to pewnie nawet nie zwrócili by uwagi. Nie ma też po co dawać takich fake news’ów, autentycznie widziałam gdzieś taki „pseudoartykuł”, gdzie napisane jest, że piosenka One Direction (zespołu w którym Harry śpiewał) — „Olivia” — wydana na oko 5 lat przed ich związkiem, jest napisana o niej, o Olivi Wilde. Jakby, co ku.rwa?

Po trzecie, wchodząc na polskie strony i czytając niektóre komentarze, robi mi się słabo. Nazywanie Harry’ego „bawidamkiem” bez żadnej przyczyny, jest o h y d n e. Mogę to śmiało porównać do ludzi, którzy obrażają Taylor Swift za to, że miała więcej chłopaków. W obu tych sytuacjach, tamte osoby zapewne nie znają osobiście tych celebrytów i wyciągają błędne wnioski. Celebryci to też są ludzie, też mają uczucia, emocje. A taki hejt, jest straszny i nic nic go nie usprawiedliwia.

Znowu, tak znowu proszę was byście traktowali ludzie życzliwi, nie wyzywajmy się, błagam.

Odnosząc się jeszcze do tego mojego „punktu pierwszego”, ja Harry’ego kochać będę zawsze, ten człowiek i jego pomógł mi w najcięższych momentach mojego życia, za co po prostu dziękuję.❤️

Love u.
Treat People With Kindness.

sztuka kocha nieidealność.