Cześć!
Co u Was?
Ja wracam z Aquaparku w Łodzi. Jak ktoś tam był to zrozumie storytime, które wam zaraz opowiem.
🔫StoryTime z Aquaparku🔫
W sumie to wam dam dwa xD, albo i 3.
•Jak ktoś był to wie gdzie są zjeżdżalnie, jedna czerwona, a druga pomarańczowa. Ja czekałam na zielone światło, by móc zjechać. No i czekam, czekam, czekam i chyba z 15 minut stałam i zeszłam, i podeszłam do ratownika przy tych zjeżdżalniach, i mówię, że nie działa semafor, on powiedział, że to była awaria, i już działa. Ja oczywiście się troszkę wkurzyłam, bo już mnie nogi bolały od wchodzenia po schodach. Postanowiłam ponownie wejść na tą durną zjeżdżalnie i zjechałam.
•Te storytime będzie krótkie. Zjechałam z jakiejś pontonowej zjeżdżalni i jak wychodziłem z tego gdzie się hamuje to jakieś dziecko do mnie ,,Dawaj ten ponton, bo ja jeszcze nie jeździłam." Gdyby poprosiło to bym dała, ale takim tonem, że powiedziałam nie.
•Najmocniejsze storytime z dziś, a w sumie z wczoraj. Jakaś dwójka dzieci na ok. 10-11 lat. Kłóciły się na rwącej rzece i tak bez powodu zaczęli mi pokazywać środkowy palec i zaczęli przeklinać w moją stronę. Leciały coraz głupsze teksty typu ,,Ale dziwka" ,,Tatuś jej dała piany z piwa i się jej w głowie pokręciło". Po prostu miałam dość.
Dobranoc!