Patryk

animowaaBlack-Girl

Patryk

animowaaBlack-Girl

imię: 𝓣𝓱𝓮𝔂𝓬𝓪𝓵𝓵𝓶𝓮𝔀𝓪𝓲𝓯𝓾

www: youtube.com

o mnie: przeczytaj

3891

O mnie

Założyłxm te konto mając 12 lat. Wystawiona w internet nie wiedziałxm nic o odpowiedzialności z działalnością tutaj się wiążące. Przepraszam za triggerujace słownicwa, tematy i inne.

Nie rozumiałam wielu rzeczy co można zauważyć. Zmieniłam wiele aspektów w moich OC.... Czytaj dalej

Ostatni wpis

animowaaBlack-Girl

animowaaBlack-Girl

LOOOL 6 rocznica dzisiaj, ale jazda chłopaki !!!! Czasami wchodzę zobaczyć i się... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Worse_Nightmare

Worse_Nightmare

Asteur- jaaaaaki uroczy dziś dzień – mówi radośnie zaklaskajac w dłonie – aż szkoda ze moje rodzeństwo nie chce go obchodzić – powiedział patrząc z bitą miną szczeniaka. – A Nico z innym się chciał przytulać a że mną nie *cry*
Perse cicho wzycha poklepujac brata po ramieniu – zależy ci bardzo? – podniosła brew
Asteur pokiwał głową i przytulił lekko siostrę
Alojzy- jesteś jak tata, ale z okresem – powiedział załamany jedząc lizaka
Silla- huhu- chwyciła go za policzki – ty sie sam zaaacjowujesz jakbyś mial wieczne wahania nastrojów – mówi rozbawiona
Alojzy- puść t3t – fuczy cicho
Henrie wywraca oczami- jacy irytujący- powiedział mimo to, sam pewnie by swoje dzieci dręczył o takie dni XD, a sam nawet trzyma dziecko na kolanach i dłonią niby przytula
Hiacynthe zadowolony przytula się do Nico, mając szeroki uśmiech
Nico – miało być na pięć minut, a kleisz się tak już z piętnaście – wymruczał niezadowolony kładąc dłoń na twarzy Ignacego i próbując go nie uwolnie odepchnąć.
Nate – zawsze myślałem, że to Camille będzie rodowitym gejem – powiedział rozbawiony przytulając swoje dziecko które trzyma na kolanach, które bawi się jego palcami.
Alise- Ja myslalam, że skończy z Dante – powiedziała patrząc się przez chwilę na Nate i siedząc obok dzieci które bawią się klockami(ja naprawdę nieumiem pisać dziećmi xDD) oraz co jakiś czas robiąc im zdjęcie z uśmiechem – aw2, czemu nei było aparatów kiedy moich trzech baranów dorastało – powiedziała patrząc się na zdjęcie z uśmiechem.
Nico wywrócił oczami na komentarz o byciu gejem – Nigdy nie byłbym z tą różową kretynką – burczy cicho, niczym tsundere
Camille- ja gejem? – prycha mając na dłoniach swoje dziecko – gdybym tego szczyla nie trzymał już dawno byś wyleciał – powiedział patrząc na brata urażonym wzrokiem. Oraz poprawiając śpiące dziecko
Leon podniósł brew patrząc chwile na Camille skazującym wzorkiem, dość także urażonym. – mam ci przy….
Camille – zamknij się – powiedział wzdychajac chcąc zakończyć jak najszybciej tę rozmowę.
Lewana- huuh każdy cię zlewa kretynie ~- mówi rozbawiona patrząc na swojego starszego brata, także biorąc od Maxa swoje dziecko
Leon- Ty mała… – pochamował się widząc ostrzegawczy wzrok Maxa, ale pokazał środkowy palec Lewanie – Ja przynajmniej nie dałem się wykorzystać po pijaku – prycha patrząc przez chwilę z wyższością
Max- ja naprawdę kiedyś ośiwieje – mówi zirytowany oddając "wnuka" Lewanie
Solay- Tatuśku ty już siwiejesz – zaśmiała się cicho lekko opierając się na Maxie i patrząc na jego pojedyncze zsiwiałe włosy.
Max podniósł na nią wzrok pełen załamania, jednak jedynie poklepał ją po głowie.
Aisha tyka policzek dziecko Nikity – jaki mięciutki- powiedziała lekko machając ogonem
Nikita lekko przechyla głowę w bok – mieciutki? – pyta patrząc na dzieco, by potem je podnieść.
Aisha lekko tyka teraz w policzek Nikite- Ty teeeż jesteś mięciutka ale trochę niżej ~- mówi puszczając jej oczko, gdy Nikita tylko przechyla głowę w bok.
Lasair- Kendri mówił podobne rzeczy- powiedziała przechylając głowę w bok – i chyba juz wiem o co mu chodzi – powiedziała dotykając lekko swoje policzki
Dante zmrużyła lekko oczy , poprawiając chwyt na córce która bawi się jej włosami
Rosita (lizania dawniej) – Co tak nagle zamilkłaś- pyta lekko odsuwając się od brata i patrząc na starszą siostrę
Dante – nie planuje się morderstwa na głos – mówi i lekko ugryzła się w kciuk uśmiechając się na myśl, że zamorduje starszego brata
Lazatar -… – dotyka czoła załamany, odsuwając sięod Rosity którą przytulał- Pierwsze chcieli zabić Ravisa, potem Effie, jestem ciekawy kiedy wszyscy zaczniemy naprawdę się mordować – mruczy załamany
Casper- moim zdaniem naprawdę powinnyśmy się pozbyć Effie – powiedział lekko rozbawiony – chociaż do okna życia się już się nie zmieści
Camilla – a próbowałeś? – spytała uśmiechając się szeroko
Effie- a myślałam że tylko z tą suką mam problem- prycha niezadowolona
Dante- z tego co wiem każdy cię nie nawidzi – wywraca oczami
Effie- żałuję, że zatrzymałi mnie kiedy prawie nie zrzuciłam cię że schodów kiedy byłaś w ciąży z tym bachorem – zasyczała zła
Lasair- czasami naprawdę mnie przerażacie… – mówi załamana młodszym kuzynostwem
Ian- spokojnie, mamo ja cie obronie – powiedział lekko klepiąc po głowie matkę i siadając obok niej
Lasair- dobre dziecko – mówi z matczyna radością przytulając swoje dziecko, tym samym powodując u niego rumieńce że wstydu.
Sanna- Jakbym Paula czy Neve widziała – zaśmiała się cicho poprawiając czerwone włosy
Victo- dodaj do tego mdlenie – powiedział delikatnie rozbawiony :0 trzymając zadowolony dziecko które śpi
Nizme- nie jest tak, źle przecież – powiedział jakby załamany patrząc na swoje dzieci
Paul w ciszy zwrócił wzrok w podłogę – tylko lekko w głowie mi się zakręciło, gdy mnie przytulił…
Neva poklepała brata wspierająco po ramieniu z delikatnym uśmiechem, by potem dać ręce za siebie.
Nizme- przynajmniej się wspieracie – powiedział dając dłoń na skroń
Purr- też tak chciałbym się czuć wspierany przez rodzeństwo t^t – wymruczał patrząc z wyrzutem na rodzeństwo które jest zajęte dziećmi – poczułem się całkowicie zignorowany! To ja byłem zawsze w centrum uwagi – jujczy pod nosem z powodu straty zainteresowania
Paula spojrzała na niego podnosząc wzrok znad dziecka – mówiłeś coś? – mówi specjalnie dość niewinnie – byłam zajęta dzieckiem ~
Purr bez słowa zamachnał się aby przywalić głowa w ścianę.
Blood podłożyła tam dłoń będąc załamana- ona to robi specjalnie dzieciaku – mrukła zabierając dłoń i kładąc ją na biodrze.
Purr- chociaż ty mnie nie Ignorujesz przez dzieciaki QwQ – mówi przytulając się do bioder bo chyba wyżej nie dosięga Blood, która jedynie zirytowana bliskością jednak traktując go jak dziekvko poklepuje go po głowie.
Pierre- Przesadzasz – powiedział cicho jakby załamany mając na dłoniach małe dziecko które jak na razie śpi cicho mrucząc
Nea- chociaż faktycznie, nikt go już tak nie opiernicza – mówi rozbawiona mając na sobie luźny sweter by dziecko miało łatwy dostęp do milku.
Elvir- dzieci faktycznie potrafią zabrać dużo czasu – mówi jakby zamyślony patrząc na dzieci wokoło i lekko się usmeicha.
Oso- Zależy jak ktoś umie ułożyć sobie plan – wzrusza lekko ramionami i poprawia okulary na nosie bacznie obserwując brata
Pain bawi się z córką drewnianymi klockami, takze delikatnie uśmiechając się pod nosem zadowolony x3
Lukas- taki mały, a już się buntuje – mówi patrząc jak jego dziecko próbuje uciec od niego raczkując, by wkoncu podnieść szczyla by ten mu serio nie uciekł xD
Rosalie – powienies być nieco bardziej milszy ^^`- mówi sama mając na dłoniach małe dziecko, mówiąc dość też cicho, by w razie cEgo nie zdenerwować brata
Lukas – już dostatecznie jestem miły – prycha urażony uwagą nawet nie skapując się że to od jego siostry.
Lilian – na twoim miejscu po pierwsze zaczęłabym się faktycznie tak zachowywać – wywraca oczami patrząc na Lukasa i obsuwając się od Beal'a który prawie ją objął
Lukas wywrócił jedynie oczami, mając lekkie fleshbacki z tego jak Lil go podpaliła
Beal- :( znowu mi uciekasz? :( pierwsze twój brat, a teraz ty – teatralne skomlenie, jako że on wręcz uwielbia ciocie Here przez co często klei się do jej dzieci
Olinder – mówiłem ci, nie jestem gejem – mruczy cicho dość zirytowany jedząc czekoladę
Azalio – a mógłbyś t3t- mruczy sam klejąc się do Adamine w damskiej postaci przyciskajac biust do jego ramienia – Aaadaaaaś, jesteś koochannyy – mówi skomląc jako pewnie uraz po godzeniu pare godzin
Adamine lekko czerowny trzyma dziecko – nie p-powinneś się położyć? ^^`- mówi zakłopotany z takiej bliskości, mimo to widocznie do tego przyzwyczajony XD
Azalio – już tak bardzo biodra mnie nie bolą t3t
Here załamana dotyka czoła – nie powinnaś być bardziej zainteresowania w dziecku? – mówi zirytowana :0 z drgającą żyłką
Azalio- już mamo – mówi cicho biorąc zrezygnowana śpiące dziecko na dlonie
Olinder – mówiłem, że zmieści się w oknie życia co nie? -spytał z obojętną mimiką
Fallen- a to niby ja nie umiem wychowywać dzieci- zaśmiał się cicho.
Karrin – mam ci przypomnieć o Tulii, Aileshu, Emii… – wylicza na palach dłoni załamany
Fallen – zajęłem się tymi sukami – mrukł cicho podirytowany, jednak widząc karcący wzrok brata odpuszcza.
Crim -aż tak źle nie miałem t3t – mruczy pod nosem poprawiajac siwe włosy
Magneta lekko uderzyła go w brzuch, przez co ten się schylił i przytulila jego głowę w brzuch – oj każda sierota tak mówi – powiedziała klepiac brata po głowie
Crim – ty sadystko… – zaskomlał trzymając sie za brzuch
Olivia- Manuela, powinnaś być delikatna ^^` – mówi patrząc na młodszą siostrę załamana, mając też na dłoniach dziecko
Magneta- ja tylko obchodze dzień ~ – mówi z miłym usmiechem – ciebie akurat nie musiałam, bo jesteś nizutka ~
Tulia- czy to te geny sadyzmu? – przechyla głowę delikatnie trzymając w ramionach dziecko, które opiera się policzkiem o jej biust smacznie spiąc
Magneta – któż to tam wie ~
Lovely– a te geny nie mają tylko czyści? – spytała zaciekawiona
Andre- to różnie sie zdąża- mówi z niewinnym usmiechem, trzymając jedną ręką dziecko, które bawi się jego włosami – na na przykład, jestem niewinny
Elipse podnosi brew – czyżby? – podniosła brew poprawiając dłonią okulary na nosie, gdzie także jedną ręką trzyma akurat śpiącego niemowlaka
Lovely- coś wątpię – mówi – chociaz od tatusia jesteś mniejszy – mówi opierając sie na Ramieniu Andre i patrząc na dziecko niczym jak na obcy twór, jako że nie przepada za dziećmi.
Elipse- to człowiek nie kosmita – mówi cicho widząc wzrok starszej siostry i tym samym lekko pociągając ją po włosach
Lovely- wiem Dx
Deldia- a ja myslalam ze twoje nastawienie do dzieci jest koszmarne – pociągnęła za policzek syna – w dodatku odkąd Olivia je ma
Duke- nie przypominaj- zamruczał cicho, jako hearth broken, patrząc na matkę dość bez życia wzorkiem
Donna- fufu, może sam byś się zdecydował ze swoją dziewczyną~
Duke- nie mam żadnej kretynko-mowi odczepiajac swój policzek z rąk matki
Deldia- huh? :0
Fleur- Jakbym słyszał moje bachory – wywraca oczami, zakładając dlonie na piersi
Violet przechylila głowę w bok- huh? – patrzy na starego pytająco
Fleur- Akurat ty jesteś dobrym dzieckiem – zrobił jej pat pat – chodzilo mi o tamtego diabła
Jean- yh? – mruzy oczy patrząc na starego- odpuść staruszku – wywraca oczami
Fleur zirytowany pacnął go w tył głowy
Jean – starcze, obiecuje że obetne ci kiedys te kudły – mruzy oczg
Gabriel- aż mi się przypomniały groźby dawnego generała – powiedział na wspomnienie, gdzie musiał obciąć swoje długie do pasa włosy
Asami- spokojnie, zafundowałam mu cierpienia- zamruczała cicho kładąc brodę na głowie mniejszego chłopaka, który stał się buraczkiem
Raven – ah, a mnie uderzyłaś jak chciałam cię przytulić – otarła sztuczną łze
Asami- plebsu nie tykam – mówi przymykajac oczy
Kai- jakbym ciebie słyszał – wywraca oczami mając na dłoniach dziecko które patrzy na swojego starego dość placzliwym wzorkiem
Naomj- zamknij jape – mówi leżąc na Nightmare i kanapie z lampką wina
Nightmare- jak widać, dzieci nie tylko są powodem radości – mówi jakby załamany, tym że jego siostra leży na jego kolanach i ani sni się ruszyć
Naomi- Moja Marisa już mnie nei potrzebuje – powiedziała zatapiajac twarz w poduszkę.
Marisa- Naomi ^^` Przecież mówiłam, że w razie problemów będę mówić ^^`- mówi zaniepokojona mając dziecko przy biuscie
Nightmare machł lekko dłonią- trochę podramatyzuje i przejdzie jej , nie przejmuj się i zajmuj dzieciakiem
Mona- huhu, myślałam że to ty dramatyzujezz- zaśmiała się wieszając się na młodszym blizniaku
Mone- wcale nie – powiedział cicho dość nieśmiało
Mona – a kto po sek- nie kończy, bowiem jej brat cały czerwony zasłania jej usta.
Mone – cicho @ – @
Kyle lekko prycha rozbawiony- Montiella daj mu już spokój – mówi odsuwjaac Mone od Mone.
Mona- oj tam ~ urocze to jest gdy się zawstydza ~- mówi po czym obejmuje zadowolona mięśnie Kyle

Odpowiedz
2
Worse_Nightmare

Worse_Nightmare

@animowaaBlack-Girl OJ TAM XDD przez takie rzeczy właśnie zawsze jakiś temat zazwyczaj się znajdzie XDD

Asteur puścił starszą siostrę- dzień przytulasów – powiedział z lekkim usmiechem – jednak mało osób świętuje t3t- podłamany mrukł cicho
Perse spojrzała przez chwilę na niego z dezaprobatą, delikatnie wyciągając do niego ręce- jak ci zależy-mrukła cicho delikatnie speszona
Alojzy-ciekawego?- podnosi brew wsadzając lizaka do ust i patrząc na nią pytającym wzrokiem- chyba niezbyt
Silla- "tAK BArdzo"?-Spojrzała na niego pytającym i dośc niewinnym spojrzeniem odsuwając sie od brata i patrząc chwile na Georginę
Henrie przechyla głowę pytająco nieco mrużąc oczy, jednak podnosi dzieciaka z kolan dając jej znać by usiadła na jego kolana
Hiacynthe- "Fasigós"?-Spojrzał nie zrozumiało na Dawn dalej klejąc się do Nico
Nico- no i? -wywraca oczami- to pora byś znalazła sobie inną ofiarę – mrukł wolną dłonią poprawiając srebrzyste włosy
Nate zwrócił wzrok na Yulię i ood razu radosnię się uśmiechł- O tu jesteś – mówi obejmując ją jednym ramieniem zadowolony
Alise- huh – spojrzała na niego przez ramię – Wstukaj swój numer- powiedziała podając mu swój telefon
Camille- Z tego co wiem, to też moje jest- prycha trzymając dalej dziecko i patrząc na nią by chwycić jej dłoń wolną ręką XDD MUSIAŁAM XD
Leon- przymknij się kobieto- zdjąl okulary które przetarł potem w koszuli ignorując jej obecność
Lewana- bo jesteś- zasyczała chowając się bardziej za starego zakrywając tym samym dzieciaka
Max dał ręce do kieszeni- co się stało?-spojrzał na jej dłoń- Aż takie kłopoty sprawiałaś, że osiwiał?-Spytał nawet nieco rozbawiony
Nikita spojrzała na niego, lekko zamachała ogonem sama opierając się o niego – Nie jest taka zła jak się wydaje- powiedziała i wyciągła lekko dziecko- Chcesz potrzymać?
Aisha- a czy ja molestuję?~ Pozatym własnej siostry nie można skomplementować?-Spytała z niewinną miną
Lasair- poklepała szczyla po głowie- Tylko się takie wydają- powiedziała z miłym uśmiechem – Poza 3 osobami, reszta się dogaduje- powiedziała poprawiając kosmyk różowych włosów
Rosita- ojoj jaki agresor mały- powiedziała rozbawiona jego zachowaniem
Lazatar- nie doadujecie się jak widzę – spojrzał deloikatnie zmartwiony na Sabine
Dante- dogadalibyście się bez problemu- prycha cicho nie lubiąc ich tak samo XD oraz siadając z córką na fotelu z dala od niego
Ian odsunąl się lekko od matki- nie sądzę -mrukł patrząc na nią chwilę
Victo spojrzał na nią z góry, schylając się i podnosząc ją w geście przytulenia- Mdlenie, czyli jak ktoś traci przytomność, mojemu kuzynowi często się to zdaża – lekko załamany powiedział
Nizme spojrzał na nią, podnosząc nieznacznie kąciki ust- przyznam rację, szczegółnie dla rodzica
Paul- a-aż tak-ki biedn-ny nie j-jestem -powiedział zakłopotany jakby chciał uciec
Neva- Przykre?-Spojrzała pytająco na niego-Z jakiego powodu?
Paula- tyklko delikatnie mu dogryzam- mówi niewinnie, przy jegfo dotyku także delikatnie i cicho mrucząc- chciałbnyś ją potrzymać?
Purr- mam już 17 lat! – Zafuczał cicho załamany
Pierre-wolałbym się s-skuoić na dz-dziecku – mówi delikatnie speszony spoglodając na nią, mimo to z lekkim uśmiechem
Nea- hoho~Już cię wymęczyli?-Zaśmiała się widząc w jakim jest w stanie
Elvir- zg-zgadzam się, organizacja to o wiele lepszy pomysł- mrukł cicho
Osk-pozatym dzieciaki mordować?-Mówi załamana patrząc na Raibaru i pote, ma Criro
Pain zwrócił na nią, wzrok – wszystko dobrze Eve?-spytał widząc jej delikatne rumieńce
Lukas cicho coś mrukł podajac jej kaszojada, mimo to także delikatnie ją objął zachowując grobowy wyraz twarzy
Rosalie- hm?-spytała nieco się rumieniąc przy jego uśmiechu- Ch-chiałbys m-może prz-przejąć?
Lilian- widzę, że miałeś jeszcze ciekawszy dzień- Zaśmiała się cicho widząc w jakim jest stanie – ile juz cię osób wymęczyło?-spytała nieco ciekawsko
Bael – oj taak~- Powiedział cicho podłamany- Widzę, że tobie też niezbyt pozwalają się z tego dnia- mówi delikatnie rozbawiony
Olinder- nic, co trzeba rozumieć- delikatnie machł ręką – a także przydatnego
Adamine zakłopotany poprawił zielone limonkowe włosy- dziękuję – powiedział cicho nie patrząc na nią
Azalio podchodzi do niego dając mu dziecko, jednak tez obejmując go klekko – nie chce wiecej – zajujczal cicho
Here spojrzała na niego i od razu si,ę uśmiechła- nie musisz się mnie bać~- Mówi dając dłonie za siebie- ja tylko chciałam sprawić by wreszcie wziął odpowiedzialoność- cicho wzdycha
Fallen- co prawda, moja rodzina nie uchodzi za dobry materiał za partnera jeśli ktoś chce kogoś do miłości – wzrusza lekko ramionami zamyślony
Karrin lekko przechlił głowę widząc Emme- nie musisz się tym przejmować – powiedział z delikatnym uśmiechem – Wszystko za to u ciebie dobrze?
Crim – nikt temu też nie zaprzeczy -powiedział odsuwając sie od siostry mając nadal obolały brzuch
Magneta spojrzała na niego i od razu puściła brata podchodząc do niej – ooo heeeej ~ Świętujesz?
Olivia- nap-praw-wdę Ma-agn-geta nie jest t-taka zła- powiedziała nieco zakłopotana, spojrzała także na Emilana z radosnym usmiechem
Tulia-u-um chcesz g-go potrzymać?- Dotkneła lekko jego ramienia
Lovely puściła od razu rodzeństwo i przykleiła sie do jego ramienia- coooś nie taak?-spytała patrząc na niego
Andre- nawet ty?-spojrzał z miną zbutego psa, mimo to po chwili się zaśmiał i podszedł do niej radosny
Elipse- w połowie nim jest faktycznie- mówi i podchodzi do niego – nie rozklejaj się tak- cicho wzdycha ocierając mu dłonią łzy- może chvesz potrzymać?-Pyta z dezaprobatą rozbawiona mimo to
Duke- błedne myślkenie- mrukł słysząc Rimi
Donna- huuh biedna dziewoja w dupku się zakochała~
Fleur- zdażają się i te grzeczne – mówi cicho patrząc na nią
Jean- mówi facet który sam lepi się do swojej matki-prycha zakładając dłonie na klatce piersiowej
Raven- nawet bardzo- zajęczała cicho – każdy unika potencjalnych czułości~- mrukła teatralnie obserwując jego ruchy
Kai lekko się naburmuszył ale przekazał jej dzieciaka
Nightmare- przeżywa tylko złamane serce- powiedział marszcząc brwi- i wcale nie jest alkocholiczką- spojrzał na Edrwina przez chwilę oschłym wzrokiem
Naomi – mam to gdzieś co on o mnie myśli- zamruczała- faceci to szuje bez uczuć- mruczy mając złamane serce XD
Marisa – Nie-e- pokiwała szybko głową- Naomi mimo wszytsko to dobra osoba, która zrozumiała, to że chce być z kimś innym -powiedziała szybko mając wzrok wbity w ziemię dość zawstydzona po chwili z ostatnich słów
Mone- bardziej zawsstydzające – mówi zakrywając twarz- nie było o-okropne- powiedział cicho pod nosem
Mona- uhuhu doświadczony jesteś?-spytała lekko przechylając głowę w bok uznając go za nową ofiarę w dokuczaniu i pokazała nieznacznie język Castielle puszczając także Kyle
Kyle- czy na mnie jest gdzieś napis, że rozdaje przytulasy?-Spojrzał na Castielle załamany, że pozbył się jednej i zdobył kolejną
Ravis- ja tylko świętuje ten dzień qwq – zaskomlał i wręcz na niego skoczył przytulając go XD

to je dopiero cringe bro

Odpowiedz
animowaaBlack-Girl

animowaaBlack-Girl

•  AUTOR

@Worse_Nightmare
O rozumiem xd
Siiri: Przytulasow? *zamrugała przechylając głowę analizując powolnie jego słowa* A-ah *Wyprostowała się kiwając głową* rozumiem.
Messi:*Uśmiechnął się radośnie szerzej i pochylił się do niej, czule obejmując*
Georgina: hm? Oj, jaki naburmuszony *Uśmiechnęła się rozbawiona zabierając rękę z głowy Alfredy. Zamiast tego złapała dłonią jego policzek delikatnie naciągając* Sądzę inaczej, miły.
Alfreda: O, tak *Skinął podnosząc spojrzenie i poprawił swoje czerwone włosy* Nie jest to miły dzień? Pomyliłem się? Znów..? *przechylił głowę w bok*
Miika:*Zamrugała pytająco, jednak po chwili potulnie podeszła i przysiadła na jego kolanach*
Dawn: Podobno ten język posiadacie *Prychnela przeczesując czarne pasemko za ucho* "Obrzydliwie".
Mika: Ofiarę? *zamrugała układając dłonie na zarumienionych policzkach* Nie umiem się tak łatwo odkochiwać~
Yulia: *Zaczerwieniła się podnosząc wzrok na niego, nieśmiało i nieznacznie odwzajemniając uścisk schowała twarz w jego ramieniu* t-tutaj…
Max:*Wziął do ręki jej telefon. Wystukuje swój numer po czym jej oddaje*
Aida:*Zaczerwieniła się prostując* C-c-co ty myślisz, ż-że robisz?!..
Merthe: Ojoj, nie ugryz się przypadkiem psinko *Syknęła krzyżując ręce pod biustem*
Lewana- bo jesteś- zasyczała chowając się bardziej za starego zakrywając tym samym dzieciaka
Irène:*Zaczerwieniła się* W-wcale nie sprawialam! Może trochę… A-ale to głównie Maya *Napąsała się lekko, zarumieniona i spogladnęła na swoją dłoń* i ah, mówiąc krótko koty mnie nie lubią–
Emil: hmm *Zamruczał tylko nieznacznie wystawiając ręce* Mógłbym.
Kaito: W taki sposób nie powinnaś *syknal z degustowaniem*
Fausto: fiufiu, rozumiem *Skinął uśmiechając się urokliwie*
Crillo: Nie jestem mały *Syknal naburmuszając się*
Sabina:*Podniosła na niego spojrzenie i sięgnęła notes, chwilę coś zapisując, po czym podając* "Tak się wydaje. Jest po prostu bardzo nieśmiały i wstydliwy." *Uśmiechnęła się radośnie*
Ebru: Ts, jakby mnie to interesowało *Burknął
Shina: huuuh, czeeemu?? *Przechyliła głowę w bok przechylając się lekko w jego stronę wystawiając lepiej biust*
Alesha;*Skinęła potuknie głową obejmując delikatnie Victo* Ooo rozumiem *Uśmiechnęła się potakując*
Xenia:*Delikatnie się zarumieniła, uśmiechając szerzej* owww, domyślam się.
Zizi: Może iii, ale i tak biedaczek~ *Zacmokała opierając policzek o jego klatkę piersiową*
Rafirius: Ta, przykre *Schował ręce za siebie prostując się* Taka nie umiejętność w między ludzkie interakcje musi być uciążliwa, hah.
Robert: Dobrze, dobrze, nie wątpię *Zaśmiał się zabierając rękę* Chętnie~
Stella: W dalszym ciągu kaszojad z ciebie *Mruknęła opierając rękę na biodrze, a drugą pstryknęła mu w czoło*
Anim: Ooo, to urocze *Uśmiechnęła się rozczulona* Ale zawsze i ja mogę się zająć byś miał czas, wiesz?
Zygier:*Lekko się Zaczerwienił marszcząc brwi* t-troche..
Raibaru: Tsk. *Burknął opierając ręce na biodrach* Tworzycie trudniejsze rozwiązania niż są.
Criro: b.. brutalne… *Westchnął bledniejąc i widocznie załamując*
Eve:*Spięła się odwracając twarz, która kompletnie zasłoniła dłonią* W n-najlepszym *Zająkała w dalszym ciągu powstrzymując jakiekolwiek okazy śmiechu*
Cherry:*Zaczerwieniła się delikatnie obejmujac dziecko oraz nieznacznie chowając twarz w jego ramię*
Różowy:*Zamrugał spoglądając na nią z góry, by po chwili się rozjaśnić z rozmarzonymi oczkami* Mogeee?
Oliver: heeh *Zaśmiał się nie znacznie drapiąc po tyle głowy* Większość rodziny, czyli huh… Więcej niż 30? Albo i mniej, oby.
Ramina: A-ah, cóż, T-tak można uzna ^^" *Delikatnie postawiła dłoń na głowie syna* Mówił, że jego kolej… ^^""
Mirinda: Oh.. *Potulnie skinęła z delikatnym uniesieniem kącika ust* dobrze, s-skoro tak twierdzisz…
Łucja: owwww *Zaśmiała się opierając dłonie na biodrach* Nie masz za co.
Melfes:*Zamrugał lekko zaskoczony taką reakcją przytulając dziecko jedną ręką, a drugą delikatnie kaldzac mu na głowie* W porządku.
Sytri:*Potulnie Skinął głową* R-rozumiem, n-nie przejmuj s-się.
Matilda:*Spojrzała na niego z grobową miną* Jakim cudem ty masz dzieci stary Fal? Nawet już bardziej mogę zrozumieć czemu moja matka poleciała na mojego ojca *Podniosła brwi, w tym jedną wyżej*
Emma: O-oh… *Lekko się zarumieniła, nieznacznie skinając głową* T-tak, z-ze mną dobrze..
Lizz: Tsk *Burknęła krzyżując ręce na płaskiej klatce piersiowej* Bo zaraz zaboli bardziej.
Jack:*Spogląda na nią chłodno jak zawsze* Nie.
Emilian:*Skinął jak przystało na potulnego psa głową, że zrozumiał* Dobrze, nie wątpię. *Zamerdał ogonem*
Luiz: uh… *Podniósł brew intensywnie się wpatrując po czym bez słowa wystawił dłonie mówiąc w ten sposób by mu powierzyła dziecko*
Zack:*Zakrztusił się powietrzem widocznie się rumieniąc* A-ah, t-to n-nicnwielkiego o//o
Feliksa: Uhummm *Zamruczała krzyzujac lekko ręce na piersi spoglądając uważnie*
Lucas:*Pociągnął nosem energicznie kiwając głową* p-p-poprosze ToT
Rimi: D-daj pomarzyć *Podniosła spojrzenie zarumienioną lekko się naburmuszając*
Juan:*Przechylił lekko głowę w bok spoglądając* dupku…? *Wycharkał dość cicho marszcząc lekko brwi*
Arielie:*Lekko się zarumieniła* M-M-MOŻE i…
Braun: Bo ja przynajmniej ją mam i ją obchodzę *Pokazał język niewidocznie urażony obelgą*
Kazuma: Biedna *Podniósł lekko kącik ust oraz brew czując jej spojrzenie*
Poppy:*Uśmiechnęła się czuło przejmując dziecko na ręce, delikatnie tuląc*
Rebecca: ooow.. *Zamrszczyła lekko brwi w smutnym grymasie* Biedna pani.
Edrwin: ….Huh 8-8 *Gapi się dość zdziwiłby takową rekcją i tak chowając się za niższą Rebecce*
Saichi: hmm *Przechylił lekko głowę w bok z uśmiechem nie będąc pewnym, czy przypadkiem nie jest miła tylko do niej. Po czym delikatnie poklepał ją po głowie* Dobrze, nie będę wątpić.
Queen:*Zamrugał zaskoczony po czym nieznacznie zarumienił* o-oh… R-rozumiem. Wybacz.
Riley: Osobiście nie, ale moje przybrana matka, siostry i bracia tak *Niewinnie jak aniołek się uśmiecha przymykając oczy*
Castielle:*Zawarczała i naburmuszona podniosła spojrzenie na niego* Możesz rozdawać tylko mnie *Wymruczała obrażona*
Jes: mpf *Wybuczał lekko się czerwieniąc* T-tym razem może i uwierzę *Prychnął opierając dłonie na jego klatce piersiowej*

E tam git git

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (2)
animowaaBlack-Girl

animowaaBlack-Girl

AUTOR•  

O MATKO DOSTALAM WCZORAJ ROCZNICE

DZIEKUJE ZA TE 4 LATA KOCHANI JESTEŚCIE NAJLEPSI

(Udało mi się wczoraj wylosować Bendou i teraz mam dwie waifu. Jestem szczęśliwa.)

Odpowiedz
5
Sleepy_girl

Sleepy_girl

@animowaaBlack-Girl Najlepszegooo! I gratulacje ❣️🎉

Odpowiedz
The_StarlingShadow

The_StarlingShadow

@animowaaBlack-Girl
Aww, uroczo i to dobrze, że tyle z nami jesteś <3

( Tymczasem Childe który miał na mnie wyj*****, a teraz mój gwarantowany Zhongli który nie chce przyjść :3 … )

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (2)
animowaaBlack-Girl

animowaaBlack-Girl

AUTOR•  

O matko, tak dawno nie wchodziłam aaaa

Przepraszammmm, ale etoo… Nie chciało mi się :( Zaczęłam też pykać w Minecraft i genshina, więc tym bardziej. + Piszę z innymi osobami głównie na Instagramie, więc no :< Don't kill meh.

Wg, nie chwaliłam się tu chyba, ale mam telefon. yay.
Ale ksksksks, póki jestem, to jak tam u was?

(Sorry jak będę wolno odpisywać XC jestem żółwiem ok)

Odpowiedz
3
animowaaBlack-Girl

animowaaBlack-Girl

•  AUTOR

@Kimyo jak to
No fakt xD ale egzamin trudny nie jest, mnie o dziwo wzięli także no xD
I tak kończysz rok, więc co do tego? No to na nią nie kabluj, a na tego co zaj**** i nie oddał.
+1
Proszę XD
Nie szkodzi, chętnie <3 Dobranoccc

Odpowiedz

K...o

@animowaaBlack-Girl
Tak tooo, ślepa żem
Niby tak, ale u mnie chcą przyjąć max. 14 osób, sooo xdd To jednK będzie trudne, w szczególności, że nie umiem zbytnio z rzeczywistości rysować, bo ja na zdjęciach się wzoruję xd I muszę ogarnąć kompozycję, bo będzie u nas takie zadanie– Ja się nie dziwię, że cię wzięli :0
Ale noo, chyba lepiej być w dobrych relacjach– Oo, gut idea
Ale Genshin jest po angielsku, prawda?? To poćwiczę na nim! :D I w sumie, myślę, że ten próbny mi poszedł dobrze tylko dlatego, że ostatnio ogarniałam Mystic Messenger, więc no–
No to witam, witam~ I o zdrowie pytam~ I jak taaam?

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (17)
animowaaBlack-Girl

animowaaBlack-Girl

AUTOR•  

Ile jest lat za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem? I czy to się mnoży na ilość osób?

Bo przyrzekam, zaraz stracę połowę rodziny.

Wg.
Jak ktoś chce to może powiedzieć co u niego, choć mogę nie odpisywać, bo mi kot zasnął i mnie usypia widokiem.

*Lil sunshine dzięki, któremu żyje. Jeszcze.*

Odpowiedz
3
animowaaBlack-Girl

animowaaBlack-Girl

•  AUTOR

gomene, ale ja już będę znikać 🥺bo nie mam telefonu i tym samym muszę iść kinda wcześniej, by jakoś się wpasować, także uhhnfisi dobranoc

Odpowiedz
Worse_Nightmare

Worse_Nightmare

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (45)
animowaaBlack-Girl

animowaaBlack-Girl

AUTOR•  

Haj 🖐🏻
Nie uwierzycie, ale żyje. Wow.
So. Ogólnie to takim duchem trochę byłam. Byłam i zarazem nie. Welp, szczerze to nie wiem, uznajcie, że obecnie jestem na przerwie hybrydowej, bo ostatnio nawróciły mi fobie i introwertowo-piwniczowy styl życia. Nie bierzcie nic do siebie, po prostu nie miałam ochoty na zbytnie kontakty i pokazywanie. Ale ładne dziś słońce za oknem, więc troszkę się ożywiłam fiufiu.

Także co.. Um, co tam u was?

Odpowiedz
5

K...o

@animowaaBlack-Girl
Żebyś się nie zdziwiła xdd
<3
Dziękuję uwu
Hmm?~
Wybacz, ale ja już padam twt Dobranoc! ❤

Odpowiedz
animowaaBlack-Girl

animowaaBlack-Girl

•  AUTOR

@Kimyo Welp, z tego co widziałam bardziej się przejmujesz nauką i więcej uczysz niż ja, także to stwierdzone fakty 🤷🏻‍♀️
💚
Proszeee
Uroczoo
Nie szkodzi, dobranoc u333u

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (21)