Patryk

Meriel.

Patryk

Meriel.

imię: Meriel

miasto: Wśród chmur

www: wattpad.com

o mnie: przeczytaj

196

O mnie

Jak na razie to mnie trochę nie ma

Ostatni wpis

Meriel.

Meriel.

Hello there! Przyznam się bez bicia, mam trochę nerwa i stres mnie zjada, bo właśn... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Ostatni wpis autora: Wyświetl wpisy autora
Meriel.

Meriel.

AUTOR•  

Hello there!
Przyznam się bez bicia, mam trochę nerwa i stres mnie zjada, bo właśnie wstawiłam opowiadanie. Pierwszy raz od… od nie wiem w sumie kiedy. Od roku chyba. Albo i nawet dłużej, ciężko stwierdzić. I tak sobie w sumie myślę czy jest odpowiednio dobre? W porządku napisane? Czy nazbyt nie przynudzam? Albo czy bohaterowie są wystarczająco ciekawi?
No, niedługo może się przekonam. A tymczasem muszę się jeszcze przyznać do jednej rzeczy: trzymałam je w szkicach od bóg jeden wie kiedy. I męczyłam jak starą gąbkę do naczyń, którą żal wyrzucić, bo przecież jest jeszcze dobra. W końcu (co za szczęście! co za ulga!), po długich zmaganiach oraz wielu siniakach nabitych waleniem głową w ścianę mogę wam zaprezentować:
https://samequizy.pl/bal-czerwonych-hibiskusow/
Dajcie koniecznie znać co myślicie na temat tej historii, bohaterów i ich możliwych dalszych losów! Buziaczki, Meriel 🌻

Odpowiedz
1
Wszystkie wpisy:
Meriel.

Meriel.

AUTOR•  

Olaboga! Gdzie quizy? Gdzie wpisy? Łapcie mnie, bo mdleję! Praca życia zniknęła! Nie ma! Wyparowała! Ukradli! Szukać złodzieja! Musi być blisko!
A tak na poważnie. Zaczęłam jako Anielica167. Później zmieniłam się w Hell_Girl, następnie ewoluowałam w HellGirl., a ostatecznie swoją dotychczasową podróż zakończyłam jako Meriel. Wszystkie te nicki symbolizują czas, który spędziłam na tej platformie. Jestem tu już cztery lata. Ponad cztery. A jeśli miałabym być całkowicie dokładna, 4 lata 5 miesięcy 11 dni. Chyba że się gdzieś walnęłam. To bardzo możliwe. Nawet za bardzo! Ale! Nie ważne! Nikt mnie za to nie zetnie! (Mam przynajmniej szczerą nadzieję, że tak będzie. Jestem za młoda na śmierć ;-;). Przez ten czas stworzyłam parędziesiąt opowiadań. Nie wszystkie też opublikowałam. Bardzo wiele było takich, które uznałam za niegodne ujrzenia światła dziennego. Z każdym kolejnym zdobywałam doświadczenie i umiejętności, rozwijałam się, rozwijałam swój styl pisania, opisy… Wszystko co się dało! Wciąż nie piszę perfekcyjnie. Do perfekcji jeszcze mi daleko. Podejrzewam też, że nigdy jej nie osiągnę, w końcu perfekcja nie jest rzeczą ludzką, a więc, co za tym idzie, jest nieosiągalna. Mimo to, jeśli spojrzy się wstecz na moje drugie opublikowane tutaj opowiadanie (pierwsze zjadł mi komputer i dalej mnie to gniecie :v) i porówna się je z najnowszym, widać kontrast pomiędzy tym co było kiedyś a tym, co jest teraz. Widać, że zrobiłam postęp. Nauczyłam się wielu rzeczy, między innymi pisania tak, aby mnie moje wypociny zadowalały. Mentalnie też się rozwinęłam. Gdy zakładałam tutaj konto byłam kaszojadem, który miał pstro w głowie i głupie pomysły. Od tego czasu podrosłam, zrozumiałam wiele rzeczy, przeżyłam trochę więcej życia. Moje postrzegania świata i mojej własnej twórczości się zmieniło.
I dlatego uznałam, że czas zatuszować przeszłość! Dlatego zniknęły opowiadania. Dlatego usunęłam wpisy. Dlatego też zmieniłam nick. Zaczynam od nowa. Okej, może nie całkowicie od nowa! Nie potrafię porzucić tego konta. Za dużo czasu je miałam, aby się go od tak pozbyć. Zbyt wiele wspomnień się z nim wiąże. Za dużo osób tutaj poznałam. Więc no, pozostało mi jedynie wyczyszczenie go. Względnie przynajmniej. Niektórych treści, jak widać, nie usunęłam. Za bardzo by mi było szkoda gdybym to zrobiła. Także nie zrobiłam. Zostały. Opowiadania oraz cośki też nie zniknęły na zawsze. Są (względnie) bezpiecznie zapisane na dysku mojego laptopa i czekają aż je poprawię, ogarnę większości opowiadań nowe, ładniejsze miniaturki, być może też opisy, a później na powrót puszczę je w świat. Bo moje pomysły, powiem szczerze, nie były takie złe. Po prostu wykonanie leżało na ziemi i płakało, bo dostało ode mnie mocno w nos. Pojawią się też nowe prace, nowe cośki. Może będę bardziej aktywna teraz, kiedy poniekąd odcięłam się od dawnej siebie. Mam przynajmniej taką nadzieję.
Oczywiście, nie wszystko powróci. Są prace, które pozostaną jedynie wspomnieniem, nostalgicznym i miłym. Je będę trzymać pod kluczem i zaglądać do nich za każdym razem, kiedy zwątpię w swój progres. Może zakręci mi się przy tym łezka w oku. Może nie. A może zmarnuję całe pudełko chusteczek, bo te opowiadania uruchomią lawinę wspomnień, o których istnieniu nie mam pojęcia. Kto wie. Tak czy owak, pozostaną one już tylko do mojego użytku. Co się zalicza do tych pechowych wypocin? Wszystkie moje opowiadania częściowe i parę starych One Shotów. Chociaż nad One Shotami jeszcze się dobrze zastanowię, nikt nie wie na co w życiu jeszcze wpadnę, więc mogą za jakiś czas wrócić w odrobinę zmienionej formie.
Nie wiem w sumie czy ktoś jeszcze pamięta moje początki tutaj. Pewnie nie. W końcu mięła kupa czasu, a i ja sama nigdy nie byłam jakimś wybitnym, rozpoznawalnym twórcą. Jednak wciąż, do wszystkich którzy lubili ten mój stary chłamik: przepraszam.
Na tym chyba już zakończę na dzisiaj, to wszystko, co chciałam powiedzieć. Jeśli to ktoś przeczytał to gratuluję. I dziękuję. Niech fart będzie z tobą, słoneczko! A jeśli komuś się nie chciało – no cóż, zdarza się. Mi też by się nie chciało. Długie to strasznie wyszło XD ☘️🍀🌻☘️🍀🌻

Odpowiedz
2
TW

TW

O

Odpowiedz
1
Meriel.

Meriel.

AUTOR•  

Gdzie najchętniej wybralibyście się po opanowaniu pandemii koronawirusa?

Odpowiedz
2
NeoMak

NeoMak

Do babci :D

Odpowiedz
1
FallenPuppeteer

FallenPuppeteer

@Hell_Girl na przystanek, z którego jeżdżę do szkoły o 7:30.

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (1)
NeoMak

NeoMak

W sumie to uwielbiam tytuł ,,Pozornie brzydka tajemnica idealnego człowieka”.

Odpowiedz
1
Meriel.

Meriel.

•  AUTOR

@Neo_Mak Tylko tytuł lubisz, czy treść też ci podeszła? Haha

Odpowiedz
NeoMak

NeoMak

Hah, wybacz, treść też bardzo przyjemna. Główny bohater zdaje się być naprawdę piękny. Ale właśnie tytuł też bardzo mi się spodobał xD

Odpowiedz
1
Meriel.

Meriel.

AUTOR•  

Książki pełne wielu wyszukanych epitetów oraz długich opisów, wbrew pozorom, niekiedy są trudniejsze w zrozumieniu.
Jednak równie dobrze mogłabym rzec, że książki pełne wyszukanych epitetów oraz długich opisów są ciekawsze, lepiej przenosząc do przedstawionego świata, dłużej się je czyta, bowiem trzeba zrozumieć, wyobrazić sobie, a praca taka pozostaje w naszych myślach na dłużej, łatwiej zapamiętana.
Tak więc, podsumowując, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło!
Chyba, że zamknął ktoś znaki intetpunkcyjne w pięknie zdobionym pudełeczku ustawionym na jedej z wielu wysokich półek, przez co te nie mogły zjawić się w odpowiednich miejscach tekstu, albo zdania, z niewyjaśnionych powodów, rozpoczynają małe litery. A małe litery (jak powszechnie wiadomo!) to jeszcze dzieci! Kto to widział, żeby dziecko prowadziło grupę równych sobie brzdąców przez pasy akapitów?!
Wstyd!
W takich wypadkach wszystko, bez względu na to, jak finezyjnych epitetów by się użyło, czy jak bardzo nie spociło by się nad opisem, jest bezsprzecznie, niezaprzeczalnie źle!
W ogóle dobrze!
Koniec, kropka!
.

Odpowiedz
3
FallenPuppeteer

FallenPuppeteer

@Hell_Girl jest śliczna. Ale stoi już na biurku i z niej korzystam. Rozpiera mnie przez to duma, sama sobie gratuluję.

Odpowiedz
1
Meriel.

Meriel.

•  AUTOR

@FallenPuppeteer To bardzo dobrze, piękne szkatułki zdecydowanie wolą biurka i uwielbiają być używane!

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (2)
fugax

fugax

ah, spodobał mi się twój styl pisania.

Odpowiedz
1
Meriel.

Meriel.

•  AUTOR

@fugax Cieszy mnie to niezmiernie 🌻🌻

Odpowiedz
1