Patryk

Night_Raven

Patryk

Night_Raven

imię: Merkida

miasto: 🖤香港🖤

www: wattpad.com

o mnie: przeczytaj

1524

O mnie

Chcę, żebyś poczuł się tutaj jak w domu. Bo dom to miejsce, do którego zawsze zostaniesz wpuszczony, jeśli zapukasz do drzwi.

❤ Eleven ❤

☾ 𝓲𝓶𝓲𝓮𝓷𝓲𝓸𝓵𝓸𝓰
☾ nana
☾ zawsze chętna do przytulania!
☾ PL --> HK --> IE

☾... Czytaj dalej

Ostatni wpis

Night_Raven

Night_Raven

Ło cie panie w końcu wszystko skończone 😭 (no może z wyjątkiem jednego projektu ale... Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Wpisy autora: Wróć do wszystkich wpisów
Night_Raven

Night_Raven

AUTOR•  

do przyszłego tygodnia, znaczy
.
.
.
xd

Odpowiedz
8
Escada

Escada

@Night_Raven ciekawe to 💛

Odpowiedz
1
Night_Raven

Night_Raven

•  AUTOR

@Escada ale stresujące w piżdu xd :”

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (4)
Night_Raven

Night_Raven

AUTOR•  

WOLNOŚĆ

Odpowiedz
10
Escada

Escada

@Night_Raven 💛💙💛💙

Odpowiedz
1
Night_Raven

Night_Raven

AUTOR•  

Witam :D
paczcie, ja żyjem. Nie odobsajcie jeszcze plz, mam wciąż serie z imionami do skończenia 😅
tak, mam zdecydowanie za dużo zaległych nominek, ale już za tydzień zabiorę się do ich robienia.
A na razie chciałam podziękować za śliczny wystrój @rosechanel 💛

Odpowiedz
10
Night_Raven

Night_Raven

•  AUTOR

@Oneofmany ile w to grałaś xd gratuluję wyniku 👏🏼 mój to chyba było coś koło tysiąca :”

Odpowiedz
1
Oneofmany

Oneofmany

@Night_Raven Nie jakoś długo, ale ogólnie nie jestem taka najgorsza w tę grę i ją lubię, więc grałam XD

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (17)
Night_Raven

Night_Raven

AUTOR•  

你好!
ILE MOŻNA DODAWAĆ WPIS
dostałam wiele wspaniałych nominek od was (łącznie z tym koronawirus challenge xD), a za każdym razem jak wpis dodaję, sq mi go nie zapisuje :<
więc obiecuję, kiedyś te zaległe nominki zrobię, a na razie, enjoy le nominka! 💛
btw – pytanie na śniadanie. albo kolację. co byście zrobili, gdybyście byli ostatnim człowiekiem na Ziemi?
*
nominacja od @Magic_Cat, dziękuję za nią ślicznie ❤
*
Zasady:
– podczas wykonywania nominacji musisz zdać się na kreatywność – wszystko musi powstać na bazie Twoich marzeń i pomysłów. Nominacja nie dotyczy konkretnego dzieła fikcyjnego, ale możesz się na nich wzorować,
– używam w nominacji rodzaju żeńskiego, lecz może ją wykonać każdy, bez względu na płeć,
– jeśli Ci to pomoże, pomyśl sobie, że piszesz historię swojej OC lub postać do rp – musisz stworzyć jej historię, charakter i pasje,
– baw się dobrze!
Nominacja by @Davil
1. Zacznijmy od czegoś, co każdy z nas musiał przeboleć – szkołę! Do jakiej szkoły dla czarownic chodziłaś?
♎ Do jakiejś pomniejszej Akademii Końca Świata, czy czegoś podobnego. Szkoła jest nieduża i mało znana, więc imię i tak nic by wam nie dało.
2. Jakie były Twoje ulubione, a jakie znienawidzone lekcje?
♎ Moją ulubioną lekcją była, zdaje się, alchemia. I nie przez poziom nauczania, o nie nie. Chodzi o nauczyciela. On była od nas młodszy o jakieś 40 lat, zdaje mi się, więc wyglądał bosko. A najmniej lubiłam wróżbiarstwo, i do dzisiaj niezbyt lubię ten temat. Słuchając naszej babki już wiem, dlaczego ludzie się śmieją ze wszystkich wróżbitów i jasnowidzów.
3. Która sala była Twoją ulubioną?
♎ Moimi ulubionymi lekcjami były zajęcia w terenie. Wychodziliśmy wtedy z i tak małego budynku, i szukaliśmy przeróżnych składników to wyprodukowania eliksirów. Można więc powiedzieć, że moją ulubioną salą było łono natury.
4. Jakie zajęcia dodatkowe wybrałaś?
♎ Zajęć dodatkowych tako jakich nie było, ale pomagałam często w zielarni, kuchni czy pracowni alchemicznej…
5. Czego uczył Twój ulubiony nauczyciel, a czego – znienawidzony?
♎ Moje preferencje znacie. Ziomek od alchemii i babuszka od wróżbiarstwa.
6. Z kim dzieliłaś pokój, w którym uczyłaś się i robiłaś zadania?
♎ Cała akademia miała jeden duży pokój wspólny, do robienia różnych rzeczy. Naprawdę różnych.
7. Czy przyjaźń z jakąś osobą z tej szkoły utrzymała się do dziś?
♎ A ja wiem. Większość osób z mojego roku to samotnicy, więc jedyne konwersacje jakie przeprowadzaliśmy to odpowiedzi na pytania typu 'Masz ususzony kwiat paproci na zbyciu?'.
8. Z czego najlepiej poszedł Ci egzamin?
♎ Z jasnowidzenia, o zgrozo. Widocznie wystarczy, że powiesz prowadzącemu dokładnie to, co chce usłyszeć i nażresz się aglaophotis przez egzaminem, ha ha.
9. Z czego poszedł Ci najgorzej?
♎ Z astrologii, ku mojemu ubolewaniu.
10. Ile certyfikatów i dyplomów dostałaś na zakończeniu roku?
♎ Kilka, nie pamiętam nawet z czego. Miałam za duży szum w głowie, żeby wyłapać, co mówi dyrektor.
11. Do wykonywania jakiego zawodu kwalifikacje posiadasz?
♎ Zielarki lub szamanki. Zawsze dobrze radziłam sobie z roślinami.
12. Czy dobrze wspominasz szkolne lata?
♎ Niespecjalnie. Czułam się, jakbym chodziła do jakiejś ludzkiej szkoły, a nie Akademii dla istot, no, wyższych.
13. Teraz skupmy się na Twojej różdżce i miotle. Twoja różdżka jest rodzinna, przekazywana z pokolenia na pokolenie, czy może nowa, jedynie Twoja?
♎ Nie wiem skąd wziął się mit wiedźmy latającej na miotle. Śmieszne to trochę. A co do różdżek – mam dwie. Pierwsza, krótka, jest różdżką będącą w mojej rodzinie od pokoleń. Jest stara i często ma wahania nastrojów. Z jakiegoś powodu nazywamy ją Betty. A druga różdżka, moja wyłącznie, została przeze mnie stworzona i tylko ja mogę jej używać.
14. Jak wygląda?
♎ Betty jest zrobiona z bliżej nieznanego białego drewna, okrytego jakimś błękitnym materiałem, bo tak. Na boku wygrawerowane ma pismem runicznym nazwisko mojej rodziny. Takie coś pokroju "w razie znalezienia, przynieś ją […]". A moja bezimienna różdżka jest stworzona z białego drewna również. Swoją długością przypominaj bardziej kostur, niż różdżkę, ale na jedno wychodzi.
15. Jakiego drzewa użyto do jej wyrobu?
♎ Bliżej mi nieznanego i wierzby.
16. Czy ma w sobie coś charakterystycznego?
♎ Betty bardzo lubi się drzeć, jeśli jest to cecha charakterystyczna. A mój kostur ma dwie urocze szyszki przywiązane do jednego z jego końców. Ich zapach skutecznie odstrasza skrzaty z naszego podwórka.
17. Zawsze wygląda tak samo czy zmienia się w zależności od osoby, która ją trzyma?
♎ Różdżki mojej rodziny, podobnie jak m sami, są bardzo zamknięte w sobie. Przywiązują się mimo wszystko do jednej osoby i tylko jej chcą pomóc czarować. A więc jest to praktycznie niemożliwe, aby inna osoba używała zarówno Betty, jak i kostura. Zdarzały się przypadki, w których osoba z nami niezwiązana próbowała dotknąć jednej z podanych różdżek – wm momencie odrywały rękę, piszcząc z bólu.
18. Czy w swojej szkole miałaś zajęcia o tym, jak obchodzić się z różdżką, czy może nauczyłaś się tego sama?
♎ Takie zajęcia byłyby nieco bezsensowne. Takich rzeczy uczymy się w domu już od małego, a i tak różdżki nie są potrzebne do uwolnienia naszego pełnego potencjału magicznego. Powiem więcej, one ograniczają nasze zdolności magiczne. Są jednak stabilne i stosunkowo wytrzymałe, więc warto ich używać, gdy rzuca się zaklęcia grupowe lub o czwartym stopniu skomplikowania.
19. Czy Twoja różdżka ma tzw. kapryśne dni?
♎ Betty? Kapryśność to jej drugie imię. Nie ma dnia w którym by się o coś nie obraziła. Kidey jej fochy zajdą za daleko, babcia wkłada ją do szuflady ze sztućcami i trzyma przez kilka dni. A mój kosturek jest bardzo grzeczny.
20. A co z miotłą? Czy Twoja różdżka zmienia się w miotłę?
♎ Nie, chociaż czasem, gdy sie zdenerwuję, przywiązuję kawałki chrustu na koniec mojego kosturka i zamiatam nim mój pokój.
21. Jeśli nie, to jak wygląda Twoja miotła? Jest przekazywana z rąk do rąk?
♎ Znaczy, chyba w każdej rodzinie przekazuje się tak miotłę? I wygląda normalnie, jak zwyczajna miotełka.
22. Czy często na niej latasz?
♎ Nie. I nie mam zamiaru.
23. Czy zdążyło Ci się ją kiedyś złamać lub uszkodzić?
♎ Nie, dbam o swoje rzeczy. Z reguły.
24. Czy używasz jej jak normalnej miotły do zamiatania?
♎ Tak, do czego innego miałabym jej używać?
25. Czy zdażyło Ci się kiedyś pomylić Twoją miotłę z inną?
♎ Hmm. Nie spotkała mnie nigdy taka sytuacja.
26. Nadszedł czas na pytania o Twoim wiernym towarzyszu! Kim jest Twój chowaniec?
♎ Moim chowańcem jest płomykówką.
27. Jak ma na imię?
♎ Nazwałam ją Endellion, czyli "ognista dusza". Pasuje mi bardzo do jej wyglądu. Czasem mówię też na nią Marika, ze względu na jej charakter. Oba imiona jej się podobają.
28. Jak się poznaliście?
♎ Wylądowała kiedyś pod moimi drzwiami, jako pisklę jeszcze, ze złamanym skrzydłem. Zajmowałam się nią przez jakiś czas, dopóki nie była w stanie latać sama. Odleciała do rodzinnego gniazda, wróciła jednak niedługo potem. Mówiła, że czuła się, jakby zabrano jej coś ważnego, wiecznie czegoś jej brakowało. Przywiązała się do mnie, a ja do niej.
29. Czy czasem przemawia do Ciebie ludzkim głosem?
♎ Tak, uwielbiam jej głos. Jest niski i dźwięczny, przyjemny do słuchania. Ja też odzywam się czasem do niej w ptasiej mowie, jednak niestety, mój głos nie brzmi aż tak pięknie jak jej.
30. Czy ma w swoim wyglądzie coś charakterystycznego?
♎ Nie, wygląda zwyczajnie jak na swój gatunek. Brakuje jej tylko piórek tu i ówdzie.
31. Co najbardziej lubi jeść?
♎ Sama się karmi, polując na zwierzęta w lesie. Aczkolwiek wydaje mi się, że bardzo smakują jej ryjówki.
32. Jak najczęściej się bawicie?
♎ Bawimy się w chowanego, biegamy razem po lesie albo uczymy się ptasiej mowy. Wychodzi mi to okropnie, ale przynajmniej mamy okazję by sie pośmiać.
33. Czy masz jeszcze jakiegoś zwierzaka? Jeśli tak, to jakiego?
♎ Mam, domowego kocura babci i pająki (chowańce dziadka, bardzo przyjazne). Opiekuję sie też zwierzętami z lasu.
34. Czy kiedyś Twój chowaniec Ci uciekł?
♎ Nie. Czasem tylko lata do lasu, do swojej rodziny i innych ptaków, pogadać i wymienić się informacjami.
35. Czas na pytania o Twoim życiu po szkole! Jaką magiczną działalność prowadzisz?
♎ Jestem zielarką, jeśli w okolicy ktoś potrzbuje pomocy lekarskiej, specjalnych ziół czy jakiejś mikstury, przychodzi do mnie (ha, alchemia jednak na coś sie przydała). A po godzinach sprzedaję roślinki różne.
36. Czy jest legalna?
♎ …taaak?
37. Jaką masz opinię wśród klientów?
♎ Nawet jak się na mnie obrażą, to będą musieli jechać jakiejś 70 km do najbliższego szpitala, więc chcąć nie chcąc, muszą mnie przecierpieć. Haha. Nie jestem jakoś bardzo upierdliwa, więc nie powinni na mnie narzekać.
38. Co Twoi bliscy sądzą o tym biznesie?
♎ Rodzina zajmuje się zielarstwem od pokoleń, więc wspierają mnie jak mogą.
39. Czy masz jakiś współpracowników?
♎ Nie. Pracuję sama. A gdy przychodzi do mnie ktoś z poważną raną, dziecko albo osoba starsza, Endellion ich zabawia.
40. Czy kiedyś ktoś obrażał wykonywany przez Ciebie zawód?
♎ Tak. Mówią, że to jakieś bujdy na wierzbie i ludzie powinni w razie wypadku jechać 2 i pół godziny do najbliższego szpitala czy przychodni. Z reguły ci sami mówią, że zwierzęta nie mają duszy, więc nie zwracam na nich zbytnio uwagi.
41. Jaka była najciekawsza osoba, która przyszła prosić o Twoje usługi?
♎ Najciekawszy przypadek? Cóż, odpowiedź może być tylko jedna. Pewnego dnia odwiedził mnie bardzo przystojny mężczyzna. Miał wiele złamanych kości, mnóstwo blizn i, co najciekawsze, złote oczy. Nie, nie piwne czy brązowe. ZŁOTE. Mężczyzna przedstawił się jako Atos. Wyjawił mi, że łowcy czarownic uznali go widocznie za czarodzieja i gonili go aż do lasu. Ukrywałam go tak dobrze jak mogłam, póki nie wyzdrowiał całkowicie. W dniu w którym opuszczał moją leśniczówkę obiecał, że wyjaśni mi powód jego nietypowego wyglądu i podarował mi pęk rumianków. Od tego czasu odwiedza mnie regularnie, w dni przesilenia. Zaprawdę, ta Dola była jedną z najpiękniejszych i najmądrzejszych, jakie spotkałam.
42. Ile zazwyczaj bierzesz za daną usługę?
♎ Zależy od usługi, jaką wykonuję. Z reguły chłopi okoliczni płacą mi w zbiorach, przynoszą chleb, jabłka czy bimber robiony w okolicy.
43. Co robisz w chwilach wolnych od pracy?
♎ Wychodzę na spacery z Mari albo siedzę w swoim pokoju i przyrządzam mikstury. Niczego więcej mi nie trzeba.
44. Gdybyś mogła na jeden dzień zamienić się z kimś pracą, to kto by to był?
♎ Z chęcią zamieniłabym się z jakimś kapłanem czy uczonym na czas rytuału. Zawsze fascynowały mnie runy i moc, jaka z nich płynęła, nigdy jednak nie byłam wystarczająco utalentowana by z nich korzystać.
45. Czy posiadasz jakiś uczniów?
♎ Czasami przychodzą do mnie uczniowie z Akademii na praktyki czy dzieci z okolicznych wsi, żeby podpatrzeć co robię. Nigdy nie miałam pełnoprawnych uczniów, chociaż, nie będę kłamać, chciałabym mieć jakiegoś.
46. Pora na pytania o różne tradycje i spotkania wiedźm! Czy obchodzisz wiele czarodziejskich świąt?
♎ Oczywiście. Nasze zwyczaje uważam za piękne, a przynajmniej ich większość. Absolutnie nie popieram żadnych krwawych rytuałów czy tych związanych z 'oddawaniem się' innym członkom sabatu.
47. Jeśli tak, to jakie jest Twoje ulubione?
♎ Uwielbiam Noce Przesilenia, pewnie nie trudno się domyślić dlaczego. Równie ciepło traktuję Dia de Los Muertos, kiedy możemy spotkać się ze zmarłymi, i Imbolc, święto ognia.
48. Czy obchodzisz święta, które przydzielone są jedynie do Twojej grupy zawodowej?
♎ Nie. Obchodzę też święta związane z położeniem gwiazd (które są niezwykle ważne dla astrologów, jak można się domyślić), na przykład narodziny Kasjopei.
49. Jeśli tak, to jakie są Twoje ulubione?
♎ Uwielbiam święto Pasterza i Tkaczki. Jest o wiele bardziej romantyczne i interesujące niż walentynki.
50. Jaką magiczną tradycję lubisz najbardziej?
♎ Uwielbiam okolice święta Imruc. Kiedy kończy się ono – letnie słońce pojawia się na horyzoncie coraz częściej i dłużej – piszemy na karteczkach wszystkie rzeczy, osoby lub wydarzenia z tego roku które sprawiły, że cierpieliśmy, a następnie je palimy. Możemy też wkroczyć w krąg ognia, a w nim oddać się całej złości, jaka zgromadziła się w nas przez ten okres. Może to nic specjalnego, jednak dzięki temu czuję siezawsze taka… oczyszczona. Spokojna. Wolna.
51. Czy należysz do jakiegoś sabatu?
♎Tak. Należą do niego wszystkie rodziny, które mieszkają w naszej okolicy i ludzie, którzy uczęszczali do Akademii. Sabat sam w sobie nazwy nie ma, ale wszyscy określamy siebie czcicielami ognia.
52. Jeśli tak, to kiedy i gdzie się spotykacie oraz co robicie?
♎Spotykamy się raz na miesiąc i w przypadku ważnych uroczystości. Odprawiamy wtedy rytuały, rozpalamy święty ogień wokół naszego zgromadzenia i ucztujemy.
53. Czy ciężko było Ci się dostać w łaski tego sabatu?
♎ Nie. Do tego sabatu może dołączyć właściwie każdy kto jest jakkolwiek związany z jakimś czcicielem ognia.
54. Czy uważasz, że sabaty są zbyt staromodne i nie powinny istnieć?
♎ Sabaty pomagają zachować poczucie wspólnoty. Niewiele jest czarownic na świecie, a większość z nas jest prześladowana czy gnębiona przez nasz dar.
55. Czy za czasów szkolnych należałaś do tzw. małego sabatu, czyli sabatu czarownic niepełnoletnich?
♎ Nie. Nigdy mnie do tego nie ciągnęło.
56. Teraz pytania związane z Twoją magią! Od którego roku życia zaczęłaś czarować?
♎ Nie wiem. Komunikować się ze zwierzętami zaczęłam gdy miałam kilkanaście miesięcy, a magią stricte może jak miałam 5 lat.
57. W jakiej magii jesteś najlepsza?
♎ Leczniczej.
58. Jakie zaklęcie było pierwszym, które Ci się udało?
♎ Rzucenie zaklęcia lewitującego na pilot do telewizora taty. Szukał go po całym domu, a gdy go znalazł, był równie wkurzony co rozśmieszony.
59. Czy prowadzisz notatnik, w którym zapisujesz własne pomysły na czary lub eliksiry?
♎ Tak, chociaż nie korzystam z niego często.
60. Ile zaklęć lub mikstur już udało Ci się stworzyć?
♎ Zaklęć niewiele, nie jestem pewna czy jakiekolwiek. Mikstur strozyłam i tworzę wiele, głównie przez wzgląd na mój zawód.
61. Czy posiadasz jakąś czarownicę, która jest Twoją idolką, jeśli chodzi o tworzenie zaklęć?
♎ Zawsze podziwiałam moich rodziców i dziadków za ich talent i wyczucie magii. Ba, nawet mój młodszy brat radzi sobie z zaklęciami świetnie! Chyba tylko ja jestem jakaś taka odbiegająca od normy.
62. Czy często używasz magii dla zabawy?
♎ Oczywiście! Szczególnie lubię jej używać na osobach wyklinających moją pracę.
63. Czy zdarzyło Ci się kiedyś stracić moc, choćby na chwilkę?
♎ Nie. Gdyby tak się stało, prawdopodobnie bym umarła lub trafiła w stan wieloletniej śpiączki.
64. Czy miałaś styczność z magią zakazaną?
♎ Tak. Kilka razy proszono mnie o wskrzeszenie kogoś zmarłego. Nie zawsze mi się udawało, a przynajmniej nie w sposób, w jaki klienci by tego oczekiwali…
65. Czy czytasz dużo ksiąg, żeby poznawać nowe czary i przepisy na mikstury?
♎ Swoją wiedzę staram się poszerzać przez praktykę i rozmowy z innymi zielarzami. Niemniej, lubię czytać książki o piśmie runicznym i wszelkiego rodzaju księgi o roślinach.
66. Czy posiadasz jakiś własny, nietypowy sposób czarowania?
♎ Cóż, w dużej mierze korzystam z zaklęć niewerbalnych. Nie jest to mój własny styl co prawda, ale znacznie ułątwia mi sprawę w wielu sytuacjach.
67. Pora na końcowe, luźne pytanka! Czy miałaś kiedyś styczność z jakimiś istotami magicznymi, które nie były czarownicami?
♎ Naturalnie, będąc jedynym znachorem w okolicy różne rzeczy się spotyka.
68. Jakich czarownic najbardziej nie lubisz?
♎ Tych, które używają swojej mocy do czynienia zła, mniejszego czy większego.
69. Jakie masz zdanie na temat wiedźm, które opuszczają magiczny świat i lecą na Ziemię?
♎ Ja mieszkam na granicy magicznego świata i ziemi. Nie widzę w tym nic złego. Niektóre czarownice twierdzą że to 'brudzenie krwi, bratanie się ze śmiertelnikami'. Ale gdyby nie oni, nie poznałabym swojej najlepszej przyjaciółki, mojego ukochanego czy mojej mentorki i nauczycielki – Brygidy Cielińskiej.
70. Czy podróżowałaś kiedyś między magicznymi wymiarami?
♎ Tak, raz. I raz wystarczy. Było to wtedy, kiedy leczyłam Atosa u siebie w domu. Jego rany były głębokie, że zmuszona zostałam do wkroczenia w wewnętrzny wymiar, wymiar dusz. Jest to miejsce pełne czystej, nieskrępowanej magii, której tak łatwo daje życie, jak łatwo je odbiera. Udało mi się bez większych trudności zabrać ze sobą trochę magii i za jej pomocą uleczyć Atosa, mam jednak nadzieję że nigdy więcej nie będę musiała tego powtórzyć.
71. Z jakim żywiołem zwyczajnym jesteś związana?
♎ Czuję, że powinnam powiedzieć z ogniem, jako że sama nazywam się jego czcicielką. Tymczasem czuję się blisko związana z każdym żywiołem, najbardziej z ziemią. To od jej hojności zależy czy będę mieć wystarczająco ziół, by uleczyć wójta, czy ziemia w której sadzę swoje rośliny pozwoli im wykształcić magiczne zdolności.
72. Z jakim żywiołem nadzwyczajnym jesteś związana?
♎ Ciemność zawsze była mi bliska. A co śmieszne, posługuję się prawie wyłącznie magią białą.
73. Nominuj parę czarownic, które chciałabyś widzieć w swoim sabacie:
♎ wszyscy z was zapewne robili tą nominkę, więc zabierzcie ją, jeśli chcecie! 💛
*
Błąkamy się po ślepych korytarzach.
Może to magia, może życia sens,
Wierzyć w siebie i w coś, co ważne jest.
*

Odpowiedz
12
Night_Raven

Night_Raven

•  AUTOR

@Oneofmany no w sumie racja, ale i tak bym miała wyrzuty sumienia xD

Odpowiedz
1

d...a

@Night_Raven Jakbym została ostatnim człowiekiem na Ziemii spędziłabym czas z jakimś zwierzęciem.

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (7)
Night_Raven

Night_Raven

AUTOR•  

Odpowiedz
11
Night_Raven

Night_Raven

•  AUTOR

@rosechanel I will give you as much hugs as you need 💗

Odpowiedz
1
flaneur

flaneur

@Night_Raven oh, thank you so much! 💕

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (3)