Em Cześć chciałam się wasz zapytać o jedną rzecz, czy jeśli ma się psa i on np nasika wam w pokoju/kuchni to czy trzeba tego psa od razu łapać za szyje i wycierać nim o podłogę lub uderzyć kapciem i dodatkowo zrobić coś że ten pies piszczy jakby zrywali mu skórę?

Mam brata który tak traktuje zwierzęta w domu. Zamyka kota w łazience za to ze miauczy, bije psa nie wiadomo co mu jeszcze robi to tego stopnia ze pies brzmi jak by mu zrywali skórę. Co dalej? może jeszcze będzie rzucał tym psem? Albo może jeszcze będzie zgniatać lub wyrywać żółwia z skorupy?

Iiii przychodzę tutaj zapytać się wasz co ja mam w takim razie zrobić? Tak mam brata jest on chory, kilka lat temu miał operację na głowę i od tego czasu zmienił się na gorsze i ja po prostu jestem załamana tym jak on traktuję te zwierzęta, one też mają uczucia i po prostu nie wiem co zrobić boję się ze on je po prostu w końcu zabiję. Ciągle powtarza ze zabiję mnie, moją rodzinę, zwierzęta a już kiedyś prawie wziął nóż na moją mamę oto że mój tata nie chciał zawieść go to domu więc no nie wiem na prawdę co zrobić. Boję się po prostu okej, Boję się o moje i o rodziny zdrowie.