na fb sklorowałam sobie jakieś rzeczy filmy co poudestjąpowali (tak wiem nie ma takiego wyrazu nie chce mi się tego jaki liczby mnogiej od suszi (susi) )
i tam wyskakuje taki WIEEELKI napis "alicjo niedługo twoje urodziny bla bla bla"

a ja tekie licze sobie jakie niedługo bo wsm nwm ile tych dni zostało

i wyszło że tydzień

do tego czasu musze ultnić się z powierzchni ziemi bo dosłownie wszyscy ludzie którzy jakoś znają mnie albo kogoś z mojej rodziny dzwonią i mówią życzenia

z dwie osoby no rozumiem

ale jakieś siostry mojej babci które widziałam nawet nie wiem kiedy ostatnio no to sobie magicznie przypominają że istnieje i moje urodziny o-o

to będzie złe

na pewno

wiecie co?
ostatnio tak się dużo dzieje o wiele więcej niż kiedyś

nie ma miejsca na nudę

już mam hipotzę że może wrucimy w werześniu na zdalnie (zgadując wtedy umrę) jeśli nie-

cholera będe poprostu w siódmym niebie

co do wpisu niżej
no nie wiem

raz na jakiś czas
fajnie mówić ludziom których się nie zna lub ledwo zna albo specjalnie udaje się że nie zna oznajmić co się dzieje

w sumie niezbyt powiedziałam co się dzieje raczej informuje ,że żyje

i tyle

miłego dnia i życia i wszystkiego

Ciocia: idzcie siem ogarnąć jedziemy do sklepu

Ja: *idziem nałożyć męską bluze którą znalazła w swoim domu ogromnym pare dni temu*

No i jestem ogarnięta ^^

Miłego dnia

A i macie szcypiora aww