Patryk
439

heyen

Patryk
439

heyen

imię: zofia

miasto: wwa

o mnie: przeczytaj

2758

O mnie

kocham... kocham? kocham!

Ostatni wpis

heyen

heyen

w momencie w którym zmieniłam nazwę z heyen na eunoia x lat temu wszystko poszło do ... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Wpisy autora: Wróć do wszystkich wpisów
heyen

heyen

AUTOR•  

Odpowiedz
10
heyen

heyen

AUTOR•  

zmieniam nazwę jak mi odpiszą :)

Odpowiedz
8
heyen

heyen

•  AUTOR

@ariarneis
dam wtedy taki oficjalny wpis do tegooo

Odpowiedz
1
ariarneis

ariarneis

@ecstasy okejka😂

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (3)
heyen

heyen

AUTOR•  

wanny czy prysznice?

Odpowiedz
12
heyen

heyen

•  AUTOR

@aerea
no to żeś mnie wyprzedzila mozgowo

Odpowiedz
1
aerea

aerea

@ecstasy jest to zdolnosc chwilowa

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (10)
heyen

heyen

AUTOR•  

geniusze na sq, po raz kolejny odkrywając przełomową wiadomość roku która odmieni wasze życie:

Odpowiedz
15
heyen

heyen

AUTOR•  

śnią mi się od jakiegoś czasu te same sny.

zaczęło się od snu, w którym dziesięcioletnia ja jedzie na obóz na hawajach dla księżniczek. wszystko fajnie, zaprzyjaźniam się ze stewardessą i w ogóle, a potem wszystko zaczyna się.

najpierw hotel – dziwnie zbudowany, podejrzany, nie ba ciepłej wody, ale jest ładny. pierwsza oznaka koszmaru, perfekcyjność.

dalej szykujemy się na uroczystą kolację, ja zakładam moją księżniczkową sukienkę, moja siostra jakąś normalną a mój tata garnitur. wsiadamy w łódkę i płyniemy.

w połowie drogi okazuje się, że mam też brata. co robię? mówię „okej spoko” i płyniemy z nim dalej.

i potem sen zmienia się o 180 stopni. najpierw atmosfera – jesteśmy zdani na siebie, cisza. potem hałasy i bijące serca, aż w końcu coś przychodzi i nas atakuje. mój brat zmienia się w wielkiego czarnego psa i probuje się bronic, wszyscy generalnie się w coś zmieniamy, ale nic w tym koszmarze nie konczy się dobrze. wszyscy oprocz mnie i mojego(nie istniejącego) brata nie zyja. patrze na zwloki mojej realnej rodziny w koszmarze, wiedzac ze to dopiero poczatek.

dalej jest tylko gorzej – wyrywanie komus pluc, rytualy, oddychanie przez czyjeś usta, picie krwi, gonitwy, tortury, wszystko naraz.

i wiem, ze koniec snu się zbliza poniewaz pojawia się moja mama.

wracam z hawai i rzucam się w objecia matki, a sen się konczy. upewniam się ze moj tata ma się dobrze i pisze do siostry, ktora odpisuje „no tak”.

to byl w skrocie moj drzemkowy sen, ktory w mojej glowie trwal trzy dni i byl o wiele bardziej drastyczny. jestem swiezo po przebudzeniu i postanowilam to zapisac.

xoxo,
zocha

Odpowiedz
13
rusyfikacja

rusyfikacja

@ecstasy moje sny są okropne, ale pod innym względem.
Zawsze śni mi się noc, w którąś poznałam pewną osobę, a kończy się na tym, że chodzę po nocy sama i tej osoby szukam ze świadomością 'on już nie istnieje’
I jak się budzę płaczę ://

Odpowiedz
1
prawidlowanazwa

prawidlowanazwa

Może te sny coś znaczą, chcą Ci coś przekazać? Osobiście nie interesuję się znaczeniem snów, jeżeli będzie to się jeszcze powtarzać, to może spróbuj poczytać i zagłębić się w ten temat. Trzymam kciuki, że wszystko będzie w porządku oraz Twoje koszmary się skończą.

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (1)