A great ruler — 00;00

Przedstawienie świata
Nasz świat dzieli się trzy terras deceptionis; Mortiferum, Vindicativa oraz Liberandum. Nikt nigdy nie chciał rozwiązać tajemnicy ich nazw. Może kryje się tam jakaś zagadka?
W każdym razie nasz świat, nie wygląda jak ziemia. Jest złożony z lądów unoszących się w przestrzeni. Oceanami nazywamy dzielące nasze terras deceptionis odległości.

Kiedyś istniał tu Deus, czyli bóg. Jednak coś się potoczyło nie po jego myśli i strącono go w ciemność.

CIEMNOŚĆ.

Nikt nie wie co to, więc każdy się tego boi.

Zwłaszcza strącenia w ciemność. To kara dla najgorszych przestępców. Ciemność pochłania naszą duszę. Może nadejść w każdej chwili. Ma swoich sługusów, Pożeraczy dusz. Stworzenia nie posiadające kształtu. Przerażają każdego. Każdy trzyma w chatce amulety przeciw nim, mimo że nawet to ich nie powstrzyma...

— ✧ —

PRZEDSTAWIENIE POSTACI

AMADEA

Bycie władczynią to coś więcej, niż robienie tego co się chce.

— ✧ —

DRAVEN

Groźny, oschły i obojętny przyszły narzeczony Amadei.
"Nie czekaj. Pora nigdy nie będzie idealna"

— ✧ —

Claire

Claire, córka ambasadora z Vindicativy, była delikatną dziewczyną, nieśmiałą ale i dobrą, co się w naszym świecie rzadko zdarza. Większość ludzi jest chciwa, niesprawiedliwa, myśląca tylko o własnej korzyści. Dziewczyna wyciągała rękę do każdego. Jeśli do kogokolwiek się odzywała to tylko do mnie i Adonisa. Snuła się po wielkim pałacu w skromnych sukienkach, nie nakładała żadnych ozdób, kiwała tylko głową na "tak", albo kręciła nią kiedy chciała nam zakomunikować "nie".

— ✧ —

Adonis

Mój bliźniak, jeden z wielu braci, Adonis, myślał tylko o zabawie. Codziennie wystawiał kolejne bankiety, bale, upijał się po czym psuł swoją reputację, jakby mu tylko na tym zależało. Był jednak ulubieńcem rodziców. Nie było mowy, żeby coś przeskrobał. Jeśli nie umiał odpowiedzieć na pytanie, karano za to jego nauczyciela.