Jak powinna skończyć się ta historia?


...Siedzieliśmy tak na samym szczycie diabelskiego młynu. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się...
...W pewnym momencie Mateusz tak mnie rozbawił, że aż rozbolał mnie brzuch. Nie mogłam przestać się śmiać. Nagle tak wychyliłam się do tyłu, że już czułam, jak lecę do tyłu. Na szczęście Mati mnie złapał... Patrzyliśmy sobie w oczy i wtedy... pocałował mnie. To była najpiękniejsza chwila w moim życiu...
...Wtedy zauważyłam, że Mateusz dziwnie się na mnie patrzy. I już chciałam się spytać, o co mu chodzi, kiedy mnie pocałował...Odepchnęłam go od siebie i uderzyłam w twarz, po czym znów go pocałowałam...

...Nigdy jeszcze nie siedziałam na smoku.(XD) Bałam się. Ale kiedy spojrzałam w te jego cudowne, niebieskie oczy, mój strach przeminą...
...Wsiadłam na to magiczne stworzenie i z całych sił trzymałam się Cilliana. Wtedy Zwierzę wzbiło się w powietrze a ja byłam z siebie dumna. Wiatr targał mi włosy, a w mojej duszy grałam muzyka cudownych wrażeń...
...Wsiadłam za smoka, ale jakoś głupio mi było przytulać się do chłopaka, którego poznałam zaledwie kilka godzin temu. Kiedy stwór wzbił się w powietrze, ja nie byłam gotowa i spadłam z niego. Cillian zawrócił zwierzę i zaraz wylądowałam u niego na kolanach...

...Szłam przez budynek jak najciszej potrafiłam. Skręciłam w prawo. Otworzyłam drzwi. Na ziemi leżało kilka rzeczy: nóż, patelnia, garnek i pusta, szklana butelka. To musiała być kuchnia...
...Wtedy z głośnym hukiem otworzyły się drzwi, a w nich stanęła postać w czarnej masce. W ręce miała nóż, więc ja także szybko za coś chwyciłam. Butelka. Tak. Podniosłam butelkę i rozbiłam ją na głowie postaci, a ta osunęła się na ziemię nieprzytomna.
...Wtedy z głośnym hukiem otworzyły się drzwi, a w nich stanęła postać e czarnej masce. W ręce miała nóż, więc ja także szybko coś chwyciłam. Garnek. Tak. Już miałam po niego sięgać, kiedy poczułam straszny ból w klatce piersiowej. Zemdlałam.

...Występ zaraz miał się zacząć. Założyłam baletki i gdy zagrała muzyka, ja ruszyłam na scenę...
...Tańcząc czułam się jak ptak. Wirowałam, podskakiwałam i opadałam... Występ przebiegł jak należy. Gdy się skończył zeszłam ze sceny, i miałam iść do szatni się przebrać, ktoś złapał mnie za rękę. Odwróciłam się i zobaczyłam niebieskookiego blondyna. Uśmiechał się do mnie aż w końcu powiedział: -Cześć. Jestem Kamil.
...Tańcząc czułam się jak ptak. Wirowałam, podskakiwałam i opadałam... Do czasu, aż nie potknęłam się i nie spadłam ze sceny... Wszystkie oczy były skierowane na mnie, oprócz jednych. Stał przede mną chłopak i wyciągał do mnie dłoń. -Hej-Powiedział lekko się uśmiechając.

...Tańczyłam z każdym, kto poprosił mnie na parkiet, ale i tak się nudziłam. Muzyka była strasznie przymulająca a tańca w sumie nie można było nazwać tańcem, tylko bujaniem się w obie strony. I wtedy usłyszałam moją ulubioną piosenkę. Odwróciłam się...
...I na scenie stał mój ulubiony zespół! Mężczyzna, który śpiewał, cały czas patrzył się na mnie, a kiedy skończył, zeskoczył ze sceny i porwał mnie do tańca w następnej piosence.
...na scenie stał chłopak. Miał lekko brązową skórę i czarne włosy. Miał cudowny głos. Wtedy wskazał mnie i gestem zaprosił na scenę. Nieśmiało podeszłam do niego. Chwilę później razem śpiewaliśmy mój ulubiony kawałek.

3 Super!
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie

Komentarze sameQuizy: 0


Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej