Pamiętnik Wintucha


Drogi pamiętniku. Oto ja, Wintuch! Dzisiaj opowiem o Lunie i Mii, moich przygodach, paznokciach i nie tylko! Najpierw zacznę od Luny i Mii. Kocham je bardzo i uważam, że są najpiękniejszymi kociczkami na świecie! Luna to królowa księżyca, nocy i gwiazd a Mia to królowa Słońca i dnia! Mają śliczne puszyste futro, łapki i ogonki i na pewno też mnie kochają, tylko wstydzą się tego przyznać. Bueeeek! Nie wiem co ja bym zrobił bez tych dwóch ślicznych kotek! Bardzo mnie wnerwia to, że one już mają chłopaków! Durnego Freddy’ego i Max’a! Nienawidzę ich, zwłaszcza Freddy’ego bo on mnie upokorzył na nocowaniu u Luny i Mii!!! Prrruuuuuk, Beeek, GRAAAAU!!! Chciałbym żeby te głupki zniknęły... Ale jak znikną to Luna i Mia będą smutne! Pruk. W ogóle to pamiętam jak kiedyś Luna odwiedziła mnie w więzieniu gdy z Piotrusiem robiliśmy tor przeszkód dla apprentice. Wtedy byliśmy umazani błotem i zziębnięci. Luna była wtedy śliczną smoczycą kotką! Graugh... Nawet zionęła mi ogniem w twarz! Pewnie chciała mnie ogrzać bo była zima! Na pewno mnie kocha! A Mia to pewnego razu przyszczypała mi drzwiami dziąsła i mi się całe pozdzierały! I wszystkie korzenie zębów miałem na wierzchu. Pruuuuk. Mia na mnie leci, to oczywiste! W ogóle to kiedyś Luna i Mia mi pomalowały paznokcie na czarno. Powiedziały, że malują mi, ponieważ chcą żebym był bardziej obleśny i brzydszy. Ale ja wiem że one to zrobiły bo chciały żebym był przystojniejszy i miał więcej wdzięku. Pierwszego paznokcia którego mi pomalowały nazwałem „Paznokieć Linda”. Paznokieć Linda jest wyjątkowa, bo była pierwszym czarnym paznokciem pomalowanym przez moje kochane kocice. Mam nawet jej zdjęcie! Stoi na półce w mojej kuchni. Ach, uwielbiam czasami patrzeć przez okno na zachód Słońca, trzymać zdjęcie Paznokcia Lindy i wyobrażać sobie jak we dwoje biegamy po ślicznym polu kukurydzy. Pruks. A chmury na niebie układają się w kształt rąk z paznokciami! Wtedy myślę tylko o tej pięknej chwili z moją drogą Lindą. Jak się cieszę że moje ukochane pomalowały mi paznokcie! Niestety pomalowały mi tylko paznokcie u rąk bo u stóp się strasznie brzydziły, nawet z rękawiczkami. Sam sobie pomalowałem paznokcie u stóp i jestem zadowolony z efektu! Pamiętam też, że kiedyś Luna i Mia wychodziły na basen i były ubrane w śliczne stroje kąpielowe. Też chciałem wyglądać jak super kocica w stroju więc też sobie kupiłem jakiś staniczek i majtki dla kociczek z łapkami. Ale gdy próbowałem wejść do basenu dla kotów, strażnicy mnie nie przepuścili i na mnie nakrzyczeli, że muszę być kotem żeby wejść do tego basenu. Pierd, bąk, kloc. To było nie fair. Luna w ogóle bardzo lubi miętowe rzeczy. Np. miętowe ciasteczka, miętowe szampony, miętową herbatę. Ciekawe czy by mnie pocałowała gdybym się pomalował na miętowo? A Mia z kolei lubi malinowe rzeczy! Np. malinowe kosmetyki, malinowe żelki... Hmm... A może żeby je poderwać musiałbym się pomalować na malinowo-miętowo? Np. Pierwsza połowa mojego ciała byłaby miętowa a druga połowa- malinowa! Kiedyś też Luna i Mia odwiedziły mnie w moim domu i chciałem zrobić im obiad, więc zacząłem ubijać ogórki i kapustę stopami. Zrobiłem z tego paćko-sałatkę dla moich pięknych kocic. Mia zwymiotowała na podłogę a Luna była cała zielona. Myślę, że to dlatego że moja sałatka była taka pyszna! Chociaż nie wiem, bo one jej w ogóle nie próbowały. Może to z wrażenia tak zareagowały bo nigdy nie widziały takiego super dania! Potem poszedłem usiąść obok Luny i przez przypadek dotknąłem jej łapki moją stopą. Lunie to się chyba nie spodobało, bo walnęła mnie w łeb patelnią a później z Mią zaczęły mnie torturować. Najpierw pokopały mi krocze, a później zniszczyły mi zdjęcie które sobie z nimi zrobiłem. Na koniec nakarmiły mnie kozimi bobkami. Buek! Wybekałem trochę tych bobków ale z powrotem je połknąłem bo Lunie i Mii byłoby przykro! Nakarmiły mnie przecież! To znaczy, że mnie kochają! O! Przypomniałem sobie też, że Luna kiedyś mnie zwabiła do takiego dużego światła i tam wysunęła się taka sprężyna która urwała mi paznokcia i pociągnęła mnie za stopy. Strasznie mnie to bolało... Ale przecież Luna chce dla mnie jak najlepiej, w końcu jestem taki przystojny i w ogóle! Hehe... Później Mia przyszła i jak zobaczyła mojego urwanego paznokcia nabitego na sprężynę zaczęła się głośno śmiać i bić mnie razem z Luną. Haha! One mnie tak kochają! Niech w końcu to powiedzą a nie tak to ukrywają! Moje dwie kochane kociczki... Nigdy nie przestanę ich kochać, one są po prostu takie wspaniałe, urocze, eleganckie, majestatyczne, puszyste, wyjątkowe, prześliczne! Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność... One się we mnie bujają heha. Hmm... A propos bujania, pewnego razu zauważyłem Lunę i Mię ćwiczące na siłowni w parku. Podszedłem do nich i wyprężyłem mięśnie żeby widziały jaki super smalec do nich tupta! Później poszedłem na rozciągarkę nóg, no taki przyrząd do ćwiczeń, i zacząłem się rozkraczać. Niestety rozdarły mi się spodnie i wyleciała mi kupa... Luna i Mia zaczęły się ze mnie śmiać i zrobiły mi zdjęcie. Chyba dlatego, że byłem taki ekstra... Chciały się pochwalić jakiego ich super Wintuch dał czadu! Yeah, boy!!!!!! Pruk. Teraz czas na piosenkę dla moich kocic którą sam napisałem: „Luna i Mia są fajne i śliczne o boyyyyyyyy Luna i Mia mają łapcie boyyyy YEAH BOY! Pruk.” Koniec! Super piosenkę wymyśliłem. Zaśpiewam ją moim ukochanym jak tylko wyjdę z więzienia! Pruk. Teraz pani kucharka przyniosła mi, Wiktorowi, Magdzie i Felicji obiadek! Pewnie jak zwykle ja nic nie dostanę i będę musiał jeść tynk... Pruuuk... No nic, jak wyjdę z więzienia to dam Lunie i Mii super prezent! A mianowicie... Kawałki mojego naskórka nasiąknięte flegmą i posypane sadzą! Na pewno się ucieszą! Jeszcze wynajdę jakieś ekstra pudełko żeby to wszystko zapakować. A kokardkę zrobię z włosów na mojej pupci! Hihi! Zaplotę warkocz a później wyrwę! Jestem geniuszem. Kruk. Teraz coś o futrze: Bardzo bym chciał mieć futerko i puszysty ogonek jak moje dwie miłości... Nie wiem dlaczego nie działają moje sposoby na urośnięcie futerka. Próbowałem już chyba wszystkiego! Próbowałem wyprukać futro, doklejałem sobie sztuczne futro klejem super glue, zrywałem naskór z nadzieją, że może w miejscu zerwania urośnie mi futerko... Nic się nie zdawało. GRAAAAAUGH! NIE MOGĘ JUŻ! TO NIE DO ZNIESIENIA! PIOTRUŚ TEŻ SIĘ KOCHA W LUNIE I MII!!!! MUSZĘ WYŁADOWAĆ MOJĄ ZŁOŚĆ! Pamiętam jak w starym więzieniu pokazałem Piotrusiowi zdjęcia Luny i Mii. On zaczął się wtedy dziwnie rumienić... Nie dość że Bamburai się kocha w moich ślicznotkach to jeszcze Piotruś! Luna i Mia kochają MNIE I TYLKO MNIE!!! Piotrusia mają na pewno gdzieś! On jest głupi i ma pasożyty! Bamburaia zresztą też mają gdzieś. One kochają WINTUCHA. Mam nadzieję że Lunuś i Miuś zbiją tego durnego Bamburaia i Piotrusia. Oni na nie NIE ZASŁUGUJĄ. Gdyby moje kotki widziały jak te patałachy się obleśnie zachowują! Dłubią sobie w nochalach, prukają pasożytami i bekają! Ja jestem gentlemanem i jestem śliczny i elegancki. Pruk. Pierd, bąk kloc pruk oruuk oprr. No nic, muszę już kończyć pisać bo muszę iść na zebranie więźniów.
Paznokcie
Witnso

1 Super!
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
gurglowypazur
gurglowypazur
Zobacz profil

Komentarze sameQuizy: 0


Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej