Wiem, że to nie ma żadnego związku i nobody cares, ALE Pytanie o posolonym ciastku przypomniało mi taki storytime, jak kiedyś byłam na obozie (komu się nudzi w życiu ten niech sobie poczyta): Ogólnie siedzieliśmy sobie na stołówce. Na obiad był makaron z polewą truskawkową. I na przeciwko mnie siedziała taka dziewczyna (Chyba Zosia?), a obok niej koleś o imieniu Tomek. Jak już wszyscy skończyli jeść to siedzieliśmy i się nudziliśmy, a Tomek cały czas wylizywał polewę z talerza Zosi (niech już zostanie Zosią). Ona się na niego wkurzyła, ale gościu nie chciał zostawić w spokoju jej talerza. Ja tak sobie obserwuję, jak dziewczyna się na niego pruje a on liże te polewę i wtedy zauważyłam solniczkę (cóż za odkrycie, soliniczka na stołówce, incredible). W każdym razie przyszło mi coś do głowy, więc jak Tomek się odwrócił, wzięłam sól i zaczęłam solić polewę na talerzu Zosi. Ona się na mnie patrzy z takim ,,What the-", ale po chwili zrozumiała, także ja odkładam sól, Tomek odwraca się z powrotem, a Zosia do niego ,,Dobra masz tę polewę". Chłop zaczął lizać ten tależ i… no mina bezcenna.
Kleopatra11
Wiem, że to nie ma żadnego związku i nobody cares, ALE
Pytanie o posolonym ciastku przypomniało mi taki storytime, jak kiedyś byłam na obozie (komu się nudzi w życiu ten niech sobie poczyta):
Ogólnie siedzieliśmy sobie na stołówce. Na obiad był makaron z polewą truskawkową. I na przeciwko mnie siedziała taka dziewczyna (Chyba Zosia?), a obok niej koleś o imieniu Tomek. Jak już wszyscy skończyli jeść to siedzieliśmy i się nudziliśmy, a Tomek cały czas wylizywał polewę z talerza Zosi (niech już zostanie Zosią). Ona się na niego wkurzyła, ale gościu nie chciał zostawić w spokoju jej talerza. Ja tak sobie obserwuję, jak dziewczyna się na niego pruje a on liże te polewę i wtedy zauważyłam solniczkę (cóż za odkrycie, soliniczka na stołówce, incredible). W każdym razie przyszło mi coś do głowy, więc jak Tomek się odwrócił, wzięłam sól i zaczęłam solić polewę na talerzu Zosi. Ona się na mnie patrzy z takim ,,What the-", ale po chwili zrozumiała, także ja odkładam sól, Tomek odwraca się z powrotem, a Zosia do niego ,,Dobra masz tę polewę". Chłop zaczął lizać ten tależ i… no mina bezcenna.
Gdybanka37
Fajne😁