Stworzysz z Remusem piękną parę! Na palcach podkradłaś się do Remusa, który czytał książkę, siedząc w cieniu drzewa. Gdy byłaś wystarczająco blisko krzyknęłaś i rzuciłaś się na niego. Chłopak drgnął zaskoczony i przeturlał się na plecy. Skończyło się na tym, że siedziałaś na jego brzuchu i patrzyłaś na zdziwioną minę Lupina. "[T.I]! Przestraszyłaś mnie!". Wystawiłaś język. "Nie wiedziałam, że jesteś taki strachliwy", zaśmiałaś się. "Co tam czytasz?". Pochyliłaś się do przodu, aby sięgnąć po gruby tom, jednak Remus złapał Cię w talii i uśmiechnął się uroczo. "Nic ciekawego… Tu mam lepsze zajęcie". Uniósł głowę i lekko Cię pocałował.
Poważnie? Ja rozumiem że to quiz z przeszło siedmiu lat, ale no weźcie. Czy wtedy pojęcie przyjaźni platonicznej było zrozumiałe, czy pojawiło się dopiero niedawno, bo ja już nie wiem… Zastanawia mnie jednak jaką książkę czytał Remus i czemu autorka quizu użyła zwrotu [T.I.], w sensie, wiem że to było kiedyś popularne…nadal jest niestety, ale można było zastosować wiele różnych form aby nie mówić imienia. Przecież nie przychodzili do siebie i nie mówili bez przerwy swoich imion… Przepraszam że tak krytykuję i w ogóle szczególnie zważywszy na datę, ale wspaniale by było gdyby możliwości odpowiedzi nie były takie….
Ktoś tu się zakochał! „O [Twoje Nazwisko], ma bogini, moje szczęście, o cudowna [T.N]…”, Syriusz głośno fałszował, jednocześnie brzdąkając na gitarze, którą kupił na wakacjach w mugolskim Londynie. W duszy się uśmiechałaś, ale na twarz przybrałaś wyraz niezadowolenia. „Nie mów do mnie po nazwisku… Nie pamiętasz jak Twoja dziewczyna ma na imię?”, zapytałaś z przekorą. „Zawsze będziesz [T.N], chyba że zmienisz nazwisko na Black”, odparł z uśmieszkiem. Nie mogłaś powstrzymać śmiechu. Pochyliłaś się do przodu i pocałowałaś go, wplatając dłonie w jego włosy. Syriusz nieudolnie próbował wyrzucić gitarę, tak aby przyciągnąć Cię bliżej.
Uwielbiam Syriusza Blacka!
i
Jesteś jedną z nich! Wepchnęłaś się między Pottera i Syriusza, opadając na kanapę z westchnieniem. "Od trzech dni nic nie zrobiliśmy i zapomniałam jakie uciekanie przed McGonagall jest męczące", mruknęłaś. Syriusz zaśmiał się, tarmosząc Ci włosy, za co oberwał w potylicę. "Mówiłem, że zrzucenie łajnobomb z wieży jest lekkim przegięciem…", jęknął Remus, na co tylko uśmiechnęłaś się pod nosem. Uwielbiałaś tych chłopaków i Wasze wspólne przygody. To było najważniejszą częścią Twojego życia, a Remus, James, Syriusz i Peter byli dla Ciebie najważniejszymi osobami.
Nie przepadacie za sobą. Przewróciłaś teatralnie oczami, gdy z daleka widziałaś biegnących Huncwotów. Pewnie znowu zrobili coś głupiego, a teraz uciekają przed konsekwencjami. Nigdy nie rozumiałaś co znaczna część szkoły w nich widzi. Irytujący, bezczelni i aroganccy. Gdy Cię mijali obrzuciliście się nieprzyjemnymi spojrzeniami. "Idioci", mruknęłaś. "Kapuś", usłyszałaś z ich strony. Tak, czasem na nich donosiłaś, ale wcale nie czułaś się z tym źle.
Ktoś tu się zakochał! „O [Twoje Nazwisko], ma bogini, moje szczęście, o cudowna [T.N]…”, Syriusz głośno fałszował, jednocześnie brzdąkając na gitarze, którą kupił na wakacjach w mugolskim Londynie. W duszy się uśmiechałaś, ale na twarz przybrałaś wyraz niezadowolenia. „Nie mów do mnie po nazwisku… Nie pamiętasz jak Twoja dziewczyna ma na imię?”, zapytałaś z przekorą. „Zawsze będziesz [T.N], chyba że zmienisz nazwisko na Black”, odparł z uśmieszkiem. Nie mogłaś powstrzymać śmiechu. Pochyliłaś się do przodu i pocałowałaś go, wplatając dłonie w jego włosy. Syriusz nieudolnie próbował wyrzucić gitarę, tak aby przyciągnąć Cię bliżej.
Jesteś jedną z nich! Wepchnęłaś się między Pottera i Syriusza, opadając na kanapę z westchnieniem. „Od trzech dni nic nie zrobiliśmy i zapomniałam jakie uciekanie przed McGonagall jest męczące”, mruknęłaś. Syriusz zaśmiał się, tarmosząc Ci włosy, za co oberwał w potylicę. „Mówiłem, że zrzucenie łajnobomb z wieży jest lekkim przegięciem…”, jęknął Remus, na co tylko uśmiechnęłaś się pod nosem. Uwielbiałaś tych chłopaków i Wasze wspólne przygody. To było najważniejszą częścią Twojego życia, a Remus, James, Syriusz i Peter byli dla Ciebie najważniejszymi osobami fajnie
Jesteś jedną z nich! Wepchnęłaś się między Pottera i Syriusza, opadając na kanapę z westchnieniem. „Od trzech dni nic nie zrobiliśmy i zapomniałam jakie uciekanie przed McGonagall jest męczące”, mruknęłaś. Syriusz zaśmiał się, tarmosząc Ci włosy, za co oberwał w potylicę. „Mówiłem, że zrzucenie łajnobomb z wieży jest lekkim przegięciem…”, jęknął Remus, na co tylko uśmiechnęłaś się pod nosem. Uwielbiałaś tych chłopaków i Wasze wspólne przygody. To było najważniejszą częścią Twojego życia, a Remus, James, Syriusz i Peter byli dla Ciebie najważniejszymi osobami. fajnie ale jestem z czasów pottera
nishelve
Stworzysz z Remusem piękną parę!
Na palcach podkradłaś się do Remusa, który czytał książkę, siedząc w cieniu drzewa. Gdy byłaś wystarczająco blisko krzyknęłaś i rzuciłaś się na niego. Chłopak drgnął zaskoczony i przeturlał się na plecy. Skończyło się na tym, że siedziałaś na jego brzuchu i patrzyłaś na zdziwioną minę Lupina. "[T.I]! Przestraszyłaś mnie!". Wystawiłaś język. "Nie wiedziałam, że jesteś taki strachliwy", zaśmiałaś się. "Co tam czytasz?". Pochyliłaś się do przodu, aby sięgnąć po gruby tom, jednak Remus złapał Cię w talii i uśmiechnął się uroczo. "Nic ciekawego… Tu mam lepsze zajęcie". Uniósł głowę i lekko Cię pocałował.
Poważnie? Ja rozumiem że to quiz z przeszło siedmiu lat, ale no weźcie. Czy wtedy pojęcie przyjaźni platonicznej było zrozumiałe, czy pojawiło się dopiero niedawno, bo ja już nie wiem… Zastanawia mnie jednak jaką książkę czytał Remus i czemu autorka quizu użyła zwrotu [T.I.], w sensie, wiem że to było kiedyś popularne…nadal jest niestety, ale można było zastosować wiele różnych form aby nie mówić imienia. Przecież nie przychodzili do siebie i nie mówili bez przerwy swoich imion… Przepraszam że tak krytykuję i w ogóle szczególnie zważywszy na datę, ale wspaniale by było gdyby możliwości odpowiedzi nie były takie….
PandaCzarna
Ktoś tu się zakochał!
„O [Twoje Nazwisko], ma bogini, moje szczęście, o cudowna [T.N]…”, Syriusz głośno fałszował, jednocześnie brzdąkając na gitarze, którą kupił na wakacjach w mugolskim Londynie. W duszy się uśmiechałaś, ale na twarz przybrałaś wyraz niezadowolenia. „Nie mów do mnie po nazwisku… Nie pamiętasz jak Twoja dziewczyna ma na imię?”, zapytałaś z przekorą. „Zawsze będziesz [T.N], chyba że zmienisz nazwisko na Black”, odparł z uśmieszkiem. Nie mogłaś powstrzymać śmiechu. Pochyliłaś się do przodu i pocałowałaś go, wplatając dłonie w jego włosy. Syriusz nieudolnie próbował wyrzucić gitarę, tak aby przyciągnąć Cię bliżej.
Uwielbiam Syriusza Blacka!
i
Jesteś jedną z nich!
Wepchnęłaś się między Pottera i Syriusza, opadając na kanapę z westchnieniem. "Od trzech dni nic nie zrobiliśmy i zapomniałam jakie uciekanie przed McGonagall jest męczące", mruknęłaś. Syriusz zaśmiał się, tarmosząc Ci włosy, za co oberwał w potylicę. "Mówiłem, że zrzucenie łajnobomb z wieży jest lekkim przegięciem…", jęknął Remus, na co tylko uśmiechnęłaś się pod nosem. Uwielbiałaś tych chłopaków i Wasze wspólne przygody. To było najważniejszą częścią Twojego życia, a Remus, James, Syriusz i Peter byli dla Ciebie najważniejszymi osobami.
Miałam dwa :)
g...a
Nie przepadacie za sobą.
Przewróciłaś teatralnie oczami, gdy z daleka widziałaś biegnących Huncwotów. Pewnie znowu zrobili coś głupiego, a teraz uciekają przed konsekwencjami. Nigdy nie rozumiałaś co znaczna część szkoły w nich widzi. Irytujący, bezczelni i aroganccy. Gdy Cię mijali obrzuciliście się nieprzyjemnymi spojrzeniami. "Idioci", mruknęłaś. "Kapuś", usłyszałaś z ich strony. Tak, czasem na nich donosiłaś, ale wcale nie czułaś się z tym źle.
Lia_Laufeyson
Ktoś tu się zakochał!
„O [Twoje Nazwisko], ma bogini, moje szczęście, o cudowna [T.N]…”, Syriusz głośno fałszował, jednocześnie brzdąkając na gitarze, którą kupił na wakacjach w mugolskim Londynie. W duszy się uśmiechałaś, ale na twarz przybrałaś wyraz niezadowolenia. „Nie mów do mnie po nazwisku… Nie pamiętasz jak Twoja dziewczyna ma na imię?”, zapytałaś z przekorą. „Zawsze będziesz [T.N], chyba że zmienisz nazwisko na Black”, odparł z uśmieszkiem. Nie mogłaś powstrzymać śmiechu. Pochyliłaś się do przodu i pocałowałaś go, wplatając dłonie w jego włosy. Syriusz nieudolnie próbował wyrzucić gitarę, tak aby przyciągnąć Cię bliżej.
oh jak ja ;ubie Syriusza….
zwariovana_.gwiazdka._z_nieba
Jesteś jedną z nich!
Wepchnęłaś się między Pottera i Syriusza, opadając na kanapę z westchnieniem. „Od trzech dni nic nie zrobiliśmy i zapomniałam jakie uciekanie przed McGonagall jest męczące”, mruknęłaś. Syriusz zaśmiał się, tarmosząc Ci włosy, za co oberwał w potylicę. „Mówiłem, że zrzucenie łajnobomb z wieży jest lekkim przegięciem…”, jęknął Remus, na co tylko uśmiechnęłaś się pod nosem. Uwielbiałaś tych chłopaków i Wasze wspólne przygody. To było najważniejszą częścią Twojego życia, a Remus, James, Syriusz i Peter byli dla Ciebie najważniejszymi osobami fajnie
hermionagranger332
Jesteś jedną z nich!
Wepchnęłaś się między Pottera i Syriusza, opadając na kanapę z westchnieniem. „Od trzech dni nic nie zrobiliśmy i zapomniałam jakie uciekanie przed McGonagall jest męczące”, mruknęłaś. Syriusz zaśmiał się, tarmosząc Ci włosy, za co oberwał w potylicę. „Mówiłem, że zrzucenie łajnobomb z wieży jest lekkim przegięciem…”, jęknął Remus, na co tylko uśmiechnęłaś się pod nosem. Uwielbiałaś tych chłopaków i Wasze wspólne przygody. To było najważniejszą częścią Twojego życia, a Remus, James, Syriusz i Peter byli dla Ciebie najważniejszymi osobami. fajnie ale jestem z czasów pottera
LauraCollins
Jesteś jedną z nich
Wolę Freda i Georga 😁😁😁
JanePotter-Weasley
@LauraCollins Me too
delatine
Jestem HUncwotkach
AlexDragon
Jestem w ich paczce. 😸
Marycha206
Megaaaaaaa quiz ❣️