Felix i Hyunjin byli szczęśliwą parą. Poznali się w liceum, gdy Felix musiał oddać dyrektorce pieniądze na wycieczkę. Akurat spotkał tam Hyunjina, który - jak się okazało - został zaprowadzony tu ,oskarżony o pobicie kogoś. A Felix jako bardzo dobra osoba powiedział dyrektorce, że wie ,że Hyunjin nie zrobił tego, ponieważ wtedy widział go na przerwie. Starszy był mu wdzięczy za pomoc. Zaczęli dużo ze sobą pisać i się spotykać. W końcu przyjacielskie uczucia przerodziły się w miłość. Razem skończyli liceum i poszli na te same studia. Mieli własne mieszkanie w którym mieszkali razem.
Ale skąd mieli wiedzieć jak zmieni się ich relacja?
Tego dnia Felix wrócił z zajęć i położył się na łóżku.
— Felix no. Znowu będziesz spać?
— Zmęczony jestem. Dzisiejsze zajęcia były strasznie męczące
— Ta
— No o co ci chodzi?
— O nic. Nie ważne
— Mhm. A właśnie w piątek jest impreza u Jisunga, pójdziesz ze mną?
— Nie mam czasu
— No dobrze.
Hwang wyszedł z pokoju bez słowa. Takie sytuacje niestety coraz częściej się zdarzały.
Hyunjin po tym jak zostawił kochanka, poszedł do swojego pokoju ,aby zacząć pisać z swoim przyjacielem - Choi Sanem.
Następnego dnia gdy Hyunjin wrócił zobaczył Felixa robiącego coś laptopie. Podszedł do niego.
— co robisz?
— chce kupić od pani Kim mały budynek. Myślę że nadałby się na moją przyszłą kawiarnię - chłopak bardzo się uśmiechał.
— mhm. Zostaw to nareszcie.
— czemu..? - po usłyszeniu tego Lix był zdezorientowany. Bardzo zależało mu na otwarciu kawiarni i Hwang o tym wiedział.
— No bo i tak nigdy przecież tej kawiarni nie otworzysz. W dodatku wiesz ile tu kawiarni?
— No dobrze.. - Felix odłożył laptopa przygnębiony tym co powiedział Hyunjin.
Po czym zrobił coś czego nie robił dawno ,bo Hyunjin tego nie chciał. Szybko przytulił Hyunjina chowając twarz w jego ramię. Nie pamiętał tego uczucia. Nie pamiętał uczucia bycia kochanym.
— Felix co ty robisz?
— kocham cię Hyunie. Kocham cię najbardziej - Felix nie zauważył nawet ,że po jego policzkach spłynęły łzy.
— mhm, ta ja też czy coś. Odklej się już ode mnie. - Hyunjin odepchnał młodszego, który szybko zaczął przecierać oczy.
— Hyunie.. Co się z nami stało..? Czemu już nie jest tak jak kiedyś..?
— Felix zbliżyłes się do swoich przyjaciół bardziej niż do mnie więc się nie dziw. Wiem że kłamiesz z tym że mnie kochasz. Tylko dwa razy udało się ciebie zaciągnąć do łóżka.
— przepraszam naprawie to. Kocham cię naprawde. I przepraszam ja poprostu się boję.. - Lee stał że spuszczoną głową. On chciał żeby było jak wcześniej.
— to może byś się przestał bać - Hyunjin przybliżył się do Felixa. Młodszy nie miał wyjścia. Musiał się przełamać. Może Hyunjin go pokocha.
Tak właśnie skończyli w łóżku gdzie niższy bał się tego, a starszy się tym nie przejmował.
Lecz kolejnego dnia było dobrze. Hyunjin udawał że już wszystko jest dobrze pomiędzy nimi.
Wyszli na spacer. Gdy chodzili w ciemnej uliczce, zobaczyli człowieka celującego w Hyunjina z broni.
Felix nie wybaczył by sobie gdyby coś stało się Hyunjinowi. Więc gdy doszło do strzału młodszy szybko popchnął Hyunjina aby był bezpieczny.
Niestety sam dostał kulką w brzuch.
— s.. H-hyunie..cz-czy.. wys.. wystarczająco udowodniłem.. m-moją.. miłość d-do ciebie..? - mówił to ledwo. Ból jaki czuł był nie do opisania. Jego oddech z chwilami małał.
— Nie wystarczająco lixie - Hwang zaśmiał się lekko - Dzięki San - Hyunjin podszedł do napastnika
— h-hyunie b-błagam.. c-co zrobiłem ź-źle..? B-błagam pomóż mi.. - Lee zalał się łzami. Nie wiedział ,że to się stanie. Nie wierzył w to. Hyunjin nigdy taki nie był.
— Lixie już mnie nie interesujesz. Miłego końca życia - ten ostatni raz podszedł do Felixa. Nie spodziewał się jednak, że młodszy resztkami swoich sił przyciągnie Hwanga do pocałunku, chwilę później mówiąc mu to, co zawsze kochał mu mówić.
— kocham cię hyunie. Dziękuję za wszytsko.. Za te miłe chwile spędzone z tobą. - chwilę później jego oczy się zamknęły a jego serce przestało bić.
Hwang stał obok ciała byłego chłopaka. Był w szoku co się stało. Czemu on mu podziękował? Dopiero teraz zauważył rany na nadgarstku Felixa.
On potrzebował pomocy a Hyunjin tego nie zauważył.
— Hyunjin chodź już nie możemy zostać zauważeni. - szybko powiedział do niego San.
— Mhm. Już idę
. . . . . . . .
Tydzień po tym zdarzeniu ciało Felixa zostało odnalezione. Rodzina Felixa nie wiedziała gdzie jest Hyunjin. Nie widzieli go na pogrzebie Felixa co było dla nich dziwne.
Hyunjin za to czuł mieszane uczucia. Czy sprawił ból młodszemu? A może ucieszył się z śmierci..? Ale miał mu pomóc.. Czemu nic nie wiedział..?
Bolało go to za każdym razem ,kiedy zamiast szumu wiatru słyszał szept Felixa.
— czemu ja chciałem żeby udowodnił mi miłość..
____
Krótki one shot ale mi się bardzo podoba<33

Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
Jinsoul_sushi
Bardzo fajne
-tymotka-
znowu prawie sie poryczzalam:<
-tymotka-
jezu to jest takie pieknee💔
prawie sie poryczalam
.ChuuyaNakahara.
Kuwa zesrał.am się z placzu, śliczne to 😻
jhytr
• AUTOR@.ChuuyaNakahara. dziękuję 💗
.....
P I Ę K N O Ś Ć
jhytr
• AUTOR@._Filcix_. dziękuję bardzo 💗
.....
@Felixxyu0 Nie ma za co, w końcu to sama prawda ^^
.akxvs.
BOZE JAK JA TO KOCHAM
W BRZUCHU MI SIE COS TAK PODNIOSLO NWM ALE TO CUDOWNE JEST JEZU BOZE
jhytr
• AUTOR@.akxvs. 😭😭 dziękujeee
Haerinni
Śliczne <3 leci do ulu
jhytr
• AUTOR@.Lovesick dziękuję<33
chunji
spoko opowiadanie, ale jednak te male litery na poczatku wypowiedzi, brak kropek na ich koncu gdy nie ma wtracen i braki przecinkow w niektorych miejscach troche przeszkadzaja oraz cialo nie moze byc zmarle, zamiast 'zmarlego ciala' mozna dac 'ciala zmarlego'
tak tylko na przyszlosc, nie obraz sie czy cos, bo opowiadanie samo w sobie jest bardzo dobre
jhytr
• AUTOR@songsun dziękuję za porawe💗 postaram się poprawić błędy
chunji
@mycutelove nie ma za co!!
jungwonyz
aktualnie siedze na boisku szkolnym zeby robic projekt z polaka i rycze przez to wiec 💪🏾
KOCHAM TO
jhytr
• AUTOR@soobin_luv 😭😭😭 dziękujeee