Dzwoni budzik. Jest 06:30 rano. Przed Tobą pierwszy dzień roku szkolnego. Który strój wybierzesz?




Umyłaś się, ubrałaś, zjadłaś śniadanie i ruszyłaś do szkoły. Pierwszą lekcją była matematyka. Przywitałaś się z przyjaciółmi i usiadłaś sama w ostatniej ławce. Po chwili Pan Brown (Twój nauczyciel) wszedł do klasy z jakimś chłopakiem. Brunet, ok. 1,75 wzrostu, zielone oczy. Był całkiem przystojny. "To jest Luke. Od dziś będzie chodził z wami do klasy. Luke, usiądź tam" - powiedział wskazując na miejsce obok Ciebie. Chłopak usiadł, wypakował książki i cicho przywitał się z Tobą. Co o nim myślisz?

Chciałabym poznać go lepiej.
Ale jest przystojny!
Ciekawe, czy ma jakiegoś przystojnego brata...
Ale idiota...
Po kilku dniach Luke zadomowił się już w nowej szkole. Ze wszystkimi dobrze się dogadywał, ale Ty byłaś tak jakby pomijana. Jedynym jego słowem do Ciebie było tylko ciche: "Cześć" na początku każdej lekcji matematyki. Nie przeszkadzało Ci to jakoś strasznie, ale chciałaś jednak dowiedzieć się czegoś więcej o nim. Pewnego dnia, kiedy wychodziłaś ze szkoły i miałaś już wracać do domu, ktoś złapał Cię lekko za ramię. Odwróciłaś się. To był Luke. Jak myślisz, o co chodzi?

Może chce pożyczyć notatki na sprawdzian...
Może chce spytać, czy nie widziałam jego zeszytu od matmy.
Może wreszcie przestanie mnie ignorować...
Może chce mnie lepiej poznać.
"Słuchaj, [Twoje imię]. W sumie, to jeszcze nie mieliśmy okazji pogadać. Może chciałabyś przejść się do kafejki za rogiem?" Co odpowiadasz?

"Jasne, chętnie!"
"W sumie, to nie spieszę się nigdzie. Mogę iść."
"Skoro nalegasz..."
"Muszę?"
Dotarliście do kafejki. Podczas rozmowy okazało się, że macie pełno tematów do rozmowy. Zdałaś sobie sprawę, że chłopak podoba Ci się nie tylko z wyglądu. Wypiliście swoje napoje, po czym chłopak zaproponował, że odprowadzi Cię do domu. Bez zastanowienia zgodziłaś się. W drodze powrotnej cały czas rozmawialiście. Zaproponowałaś Luke'owi, by posiedział chwilę u Ciebie. Jaki wybieracie temat do rozmowy?

Zwierzęta
Zjawiska nadprzyrodzone
Szkoła
Inni ludzie
Po godzinie Luke stwierdził, że pójdzie już do domu. Odprowadziłaś go do drzwi. Kiedy wyszliście przed budynek, poczułaś dziwny zapach. Poczułaś się senna. Twoja ostatnia myśl to:

O co chodzi?
Co się dzieje?
Aaaa!
To żart?
Reklama
Obudziłaś się w wielkim pomieszczeniu, które oświetlała tylko jedna żarówka. Zorientowałaś się, że leżysz oparta o kolana Luke'a, przykryta jego kurtką. On sam był blady z małymi ranami na szyi. Co robisz?

Szukam czegoś, żeby mu pomóc.
Szukam wyjścia.
Patrzę na niego i zastanawiam się, co się stało.
Próbuję zasnąć.
Po jakimś czasie Luke budzi się. Widzisz, że jego oczy są czerwone, ale nie przekrwione. On ma czerwone tęczówki! "Obudziłaś się. Teraz pewnie chcesz wyjaśnień?"

"No tak..."
"Co tu się dzieje?"
"Jeszcze pytasz?"
"Przydałoby się!"
"No dobrze, ale wiedz, że teraz powiem Ci całą prawdę, choć trochę absurdalną. Moje życie nigdy nie było normalne. Mój ojciec zostawił mamę, gdy była w ciąży, a ona zginęła, gdy miałem 7 lat. Wychowywał mnie wujek, który znęcał się nade mną. Co dziwne, rany znikały po kilku minutach. Gdy pewnego dnia spytałem wujka o to, powiedział mi całą prawdę. Mój ojciec był wampirem. Matka była człowiekiem. Moje wampirze moce miały ukazać się w dniu moich siedemnastych urodzin. A to jest... dziś. Dziś miały ujawnić się moje moce, ale za to mogę być tylko z wampirzycą. Ci ludzie, którzy nas porwali, to moja rodzina. Bali się, że zakocham się w śmiertelniczce, a ja..."

"Co? Czy ty jesteś normalny?"
"Coś ciężko w to uwierzyć."
"Naprawdę? To niesamowite!"
"To musi być straszne. Zawsze chciałam być wampirem, ale teraz, to wydaje się straszne!"
Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Reklama
Zauważyłeś literówkę lub błąd? Napisz do nas.
TheAniksuUwU
Czekam na kolejną część
Milenka999112
Głupie