Zatrzaskujesz się w publicznej toalecie I walisz w drzwi żeby ktoś Ci pomógł. Brzmi to jak pewna sytuacja z podstawówki, gdzie zatrzasnęłam się w łazienki, w kabinie (zamek się zaciął i nie mogłam wyjść), woźna dopiero mi otworzyłam, już jak była lekcja, chociaż chyba większym wstydem było jak weszłam do klasy, chyba tłumaczyłam, dlaczego się spóźniłam (nie spóźniam się). Do dzisiaj mam lekką problemy z zamykaniem zamku, żeby nikt nie wszedł, Wolę trzymać cały czas drzwi niż je zamykać w ten sposób
Mi sie przydażyło że w restauraci poszłam do kibla i drzwi sie zatrzasneły ale nad kiblem było okno więc ostałam na klape otworzyłam okno a tu nagle klapa sie łamie i spadam jedną nogą do kibla a drugą na ziemie i miałam zkręconą kostke to sie zdarzyło w wieku 9lat
Jeali chodzi o wystąpieniach publicznych to ja mam gorzej jeśli chodzi o małą liczbę osób (a szczególnie kiedy jeszcze mnie znają). Ostatnio się zestresowałam i zapomniałam całego tekstu (dosłownie) i ci ludzie zaczęli klaskać i mało co się tam nie popłakałam :)
@Suga_ARMY Mam dokładnie tak samo. Według mnie tak się dzieje, bo w większej grupie obcych ludzi łatwiej „zaginąć w tłumie” i jest większe prawdopodobieństwo, że już potem tych ludzi nie spotkasz, a nawet jeśli, to cię nie skojarzą. Dlatego też strach przed porażką jest mniejszy :). A jak popełnisz jakąś gafę w gronie znajomych, to obawiasz się, że będą na następny dzień o tym mówić lub się z tego śmiać. Przynajmniej ja tak to odczuwam xD.
Julkakrolowa
Zatrzaskujesz się w publicznej toalecie I walisz w drzwi żeby ktoś Ci pomógł.
Brzmi to jak pewna sytuacja z podstawówki, gdzie zatrzasnęłam się w łazienki, w kabinie (zamek się zaciął i nie mogłam wyjść), woźna dopiero mi otworzyłam, już jak była lekcja, chociaż chyba większym wstydem było jak weszłam do klasy, chyba tłumaczyłam, dlaczego się spóźniłam (nie spóźniam się). Do dzisiaj mam lekką problemy z zamykaniem zamku, żeby nikt nie wszedł, Wolę trzymać cały czas drzwi niż je zamykać w ten sposób
.dahetka.
Mi kiedyś mój najlepszy przyjaciel wyjawił mój sekret.
.....
Mi sie przydażyło że w restauraci poszłam do kibla i drzwi sie zatrzasneły ale nad kiblem było okno więc ostałam na klape otworzyłam okno a tu nagle klapa sie łamie i spadam jedną nogą do kibla a drugą na ziemie i miałam zkręconą kostke to sie zdarzyło w wieku 9lat
AlinkaTak
Super Quiz! Mi kiedyś przyjaciel wygadał sekret – okazał się fałszywy 😌
Chandramukhi
Super głosowanie 😅😍
A...a
• AUTOR@Chandramukhi
Dzięki, miło mi 💟💕
MoonLight168
Wszystkie mi się przydarzyły.
Dark_White
Prawię wszystko mi się przydażyło
Smierdzaca.Stopa.po.WF
Zapraszam do mnie na 450 obserwacji podaję mój Instagram 😘😘😘😘
Suga_ARMY
Jeali chodzi o wystąpieniach publicznych to ja mam gorzej jeśli chodzi o małą liczbę osób (a szczególnie kiedy jeszcze mnie znają). Ostatnio się zestresowałam i zapomniałam całego tekstu (dosłownie) i ci ludzie zaczęli klaskać i mało co się tam nie popłakałam :)
A...a
• AUTOR@Suga_ARMY Mam dokładnie tak samo. Według mnie tak się dzieje, bo w większej grupie obcych ludzi łatwiej „zaginąć w tłumie” i jest większe prawdopodobieństwo, że już potem tych ludzi nie spotkasz, a nawet jeśli, to cię nie skojarzą. Dlatego też strach przed porażką jest mniejszy :). A jak popełnisz jakąś gafę w gronie znajomych, to obawiasz się, że będą na następny dzień o tym mówić lub się z tego śmiać. Przynajmniej ja tak to odczuwam xD.
zlodziej_dzemu
@Suga_ARMY xD
Pierzyn
No mi nie