Ja tego nie krytykuje twierdzę że takie opowiadania są potrzebne aby ludzie tak nie robili. Co prawda na moim kącie jest podobny quiz w temacie creppy past, jest tego rodzaju jaki opisywałaś, była to moja pierwsza taka historia z dialogami i wogule trzeba było jakoś ta bochaterem przenieść do rezydencji , ale scenariusz typu: -idzie sobie w nocy dziewczyna sama do lasu chociaż wie że giną ludzie -creppy pasty jej nie zabijają -ktoś wyznaje miłość -zdrada -Wybaczenie -zemsta i pobicie bohaterki chociaż jest w ciąży to się nic nie stało -szcześliwie sobie żyją
I nikt nie myśli o tym że rodzina bochaterki tęskni bo ich córka zaginęła 3 lata temu," bo to takie normalne że nasza córka sobie mieszka z mordercami i wogule nie będę jej szukać".
Ha! Zabawne. GłUpiE dZiEci. Himalaje humoru. Wiesz co? Ludzie już zrobili coś takiego, tylko nieporównywalnie lepiej. Zajmij się czymś co ci wychodzi, bo to na pewno nie. Może i mój komentarz nie jest krytyką, na której podstawie mogłabyś się rozwinąć, ale to (ekhem) „dzieło”, również nie jest niczym, na czym ktokolwiek mógłby się czegoś nauczyć.
_..._
Ja tego nie krytykuje twierdzę że takie opowiadania są potrzebne aby ludzie tak nie robili. Co prawda na moim kącie jest podobny quiz w temacie creppy past, jest tego rodzaju jaki opisywałaś, była to moja pierwsza taka historia z dialogami i wogule trzeba było jakoś ta bochaterem przenieść do rezydencji , ale scenariusz typu:
-idzie sobie w nocy dziewczyna sama do lasu chociaż wie że giną ludzie
-creppy pasty jej nie zabijają
-ktoś wyznaje miłość
-zdrada
-Wybaczenie
-zemsta i pobicie bohaterki chociaż jest w ciąży to się nic nie stało
-szcześliwie sobie żyją
I nikt nie myśli o tym że rodzina bochaterki tęskni bo ich córka zaginęła 3 lata temu," bo to takie normalne że nasza córka sobie mieszka z mordercami i wogule nie będę jej szukać".
AnnieOaklay
Ha! Zabawne. GłUpiE dZiEci. Himalaje humoru. Wiesz co? Ludzie już zrobili coś takiego, tylko nieporównywalnie lepiej. Zajmij się czymś co ci wychodzi, bo to na pewno nie. Może i mój komentarz nie jest krytyką, na której podstawie mogłabyś się rozwinąć, ale to (ekhem) „dzieło”, również nie jest niczym, na czym ktokolwiek mógłby się czegoś nauczyć.
AnnieOaklay
@Niyoo ja również
N...o
@AnnieOaklay miło było pisać i wgl ale muszę ogarnąć to konto so papatki
Eyokichan
Ten mem na końcu mnie rozwalił 🤣