-Teraz przypomnij sobie co powiedziałem do was tydzień temu.
-Ż..że tylko jeden z nas może przetrać do końca...-Odpowiedział drżącym głosem Felix.
Nagle klatka zaczęła śie spuszczać w dół.....
-NIE!!!NIE,ZROBIĘ WSZYSTKO!!!!!-Błagał Felix.Smok tylko się śmiał...Huknęło.. wszędzie był dym, a z niego Felix zobaczył Dużego lwa kłory skoczył na Klatkę i rozszarpał kraty i wyciągnął Felixa za kark.Felix zdziwił się że ten lew miał skrzydła.
-POMÓŻ MI!!!!-Krzyknął Felix.
-A co właśnoe robię??!!-Odkrzyczał lew.Wział go do pyska i odleciał.Smok ryknął i Rzucił się za nimi w pogoń.Smok ział ogniem ale ich nie dosięgnął.Felix wdrapał się na plecy lwa.
-Musimy wylądować w wodzie!-Krzyknął lew i Zniżył gwałtownie lot.Felix o mało co nie spadł.Wylądowali w rzece.Lew zaczął płynąć do brzegu.
-eee....Co to za szum.-Zapytał Felix.
-Wodo....-Zaczął lew ale nie skończył bo obaj runęli w dół wodospadu....
D0ctorFelix
Zrobić ci miniaturkę?
PsinkaZuri
• AUTOR@Rozbujnik115 Tak,Dziękuję.
D0ctorFelix
@PsinkaZuri to podaj mi na priv jak ma wyglądać