— Już mnie nie nie złapiesz — wyszeptała Lucy Gray, a na jej twarzy pojawił się uśmiech.
— Już mnie nie nie złapiesz — wyszeptała Lucy Gray, a na jej twarzy pojawił się uśmiech.
,,Z oddali słychać było krzyki. Po policzkach Lucy Gray zaczęły płynąć łzy, które prędko zmieszały się z kroplami deszczu.”