— „Nazywaj to jak chcesz, dla mnie to miłość”— miauknął szeptem kocur, patrzyłam na niego w szoku. —„Dobrze wiesz, co mam na myśli. Kocham cię, Szafirowa Pełnio! Za każdą twoją wadę i zaletę. — dodał.
— „Nazywaj to jak chcesz, dla mnie to miłość”— miauknął szeptem kocur, patrzyłam na niego w szoku. —„Dobrze wiesz, co mam na myśli. Kocham cię, Szafirowa Pełnio! Za każdą twoją wadę i zaletę. — dodał.