Hejka kochani! Czas na STORY TIME z moich ferii!
Nie uwierzycie, że to się stało na prawdę!
Byłam w górach i zjeżdżałam sobie na sankach z koleżankami i wjechałyśmy w jakieś worki z sianem i postanowiłyśmy na nich usiąść. Siedziałyśmy i gadałyśmy o pierdołach gdy nagle jakimś samochodem podjechał jakiś dziad i nas owrzeszczał i kazał nam zejść z tych worów. To zeszłyśmy. Usiadłyśmy na śniegu i konynułowałyśmy rozmowę i wtedy widzimy tego samego typka tyle, że do nas podchodził. Wstałyśmy. Ten dziad się pyta czy chcemy dostać kijem do nart. Myślałyśmy, że nam tylko grozi, ale nie. Wziął kij do nart i trzasnął mnie z człej siły w rękę. My nie wiedziałyśmy, że to jego pole, bo żadnej tabliczki nie było, ani płotu. Potem zadzwoniłyśmy do żecznika praw dziecka, ale nie odebrał, więc na policję. Dali mu mandat, a ja miałam na ręce lud z balkonu na okład. Potem na drugi dzień ten typek przylazł nam pod okno do pokoju w hotelu o piątej rano i coś się darł po góralsku.
Psychol stary wygląa na 80 lat.
![]()
Komentarze sameQuizy: 0